Polska

Tak kurczy się Łódź. 35 lat demograficznego upadku włókienniczej potęgi

Liczba mieszkańców Łodzi spadła w latach 1985-2020 o ponad 20 proc. Miasto zamieszkuje prawie 200 tys. osób. mniej

Depopulacja postsocjalistycznych i postindustrialnych miast to powszechne zjawisko w państwach dawnego bloku ZSRR. Koronnym jego przykładem w Polsce jest kurcząca się Łódź. Niegdyś dynamicznie rozwijający się ośrodek włókiennictwa, dziś zmaga się z problemem depopulacji. Liczba mieszkańców Łodzi spada w drastycznym tempie. Jakie są tego przyczyny i czy coś da się z tym zrobić? Oto jak postępowała depopulacja Łodzi w ostatnich 35 latach.

  • Łódź, jeszcze do niedawna drugie najludniejsze miasto w Polsce, niedługo może spaść na piątą pozycję w kraju.
  • Liczba mieszkańców Łodzi w latach 1985-2020 spadła o ponad 20 proc. 
  • Łódź zamieszkuje dwa razy więcej osób w wieku poprodukcyjnym niż w wieku przedprodukcyjnym.

Rozwój demograficzny Łodzi trwał ponad 160 lat

Kiedy w 1820 r. rząd Królestwa Polskiego zdecydował o stworzeniu w Łodzi ośrodka włókienniczego, miasteczko liczyło ledwo 800 mieszkańców. Od tego czasu dynamicznie zaczęło zyskiwać na znaczeniu. Szybka industrializacja miała przez najbliższe lata sprawić, że Łódź stanie się prawdziwą metropolią. Do miasta przybywali rzemieślnicy z Polski, a także z zagranicy. Do 1830 r. w Łodzi mieszkało już 4 tys. osób. W połowie XIX w. liczba mieszkańców Łodzi wzrosła do 25-30 tys., a w XX w. miasto weszło, posiadając przeszło 300 tys. mieszkańców. Do wybuchu II wojny światowej Łódź liczyła już sobie prawie 700 tys. osób! (Jakóbczyk-Gryszkiewicz, 2023)

Liczba ludności Łodzi w latach 1820-2021

Rozwój miasta zatrzymała wojna, jednak po roku 1945 Łódź powróciła na tory szybkiego rozwoju demograficznego. Miasto systematycznie powiększało liczbę mieszkańców, a swój szczyt osiągnęło w 1988 r. Wówczas ludność Łodzi liczyła sobie 854 tys. osób po „wciągnięciu” w obszar miasta ostatnich wsi. Wtedy nastąpił punkt zwrotny.

Zobacz też: Mikrokawalerki królują w Łodzi. To co siódme mieszkanie na wynajem

Liczba mieszkańców Łodzi spadła o prawie 200 tys. w ciągu 35 lat

Upadek komunizmu w Polsce to także upadek Łodzi. Przemysł włókienniczy tracił na znaczeniu, a co za tym idzie, traciła także Łódź. Od 1989 r. stolica województwa łódzkiego zaczęła się systematycznie wyludniać.

Prof. dr hab. Jolanta Jakóbczyk-Gryszkiewicz w swoim artykule Łódź – miasto kurczące się. Przyczyny i skutki depopulacji, możliwości przeciwdziałań” pisze o tym, jak zmieniła się liczba ludności miasta w ciągu ostatnich 35 lat:

Na tle pięciu największych miast Polski ubytek ludności w latach 1985–2020 w Łodzi następował najszybciej, osiągając najwyższą wartość 175,6 tys. osób (przeszło 20%). Miasto zaczęło tracić mieszkańców od 1988 r. i w 2007 r. pod względem wielkości zaludnienia znalazło się na trzecim miejscu w Polsce, ustępując miejsca Krakowowi.

Spośród największych 10 miast w Polsce, Łódź wyludniała się najszybciej w XXI w. Spadek ludności wyniósł 15,3 proc. do 672 tys. osób w 2020 r. Dwa lata temu Łódź spadła na czwarte miejsce pod względem liczby mieszkańców w Polsce. Wyprzedził ją Wrocław.

Demografia Łodzi. Starców jest dwa razy więcej niż młodych

Łódź dotyka przede wszystkim problem, który obecnie jest jednym z największych wyzwań dla całej Polski, a więc ubytek naturalny. Ubytek naturalny to ujemna różnica między liczbą urodzeń a liczbą zgonów w danym okresie. W Polsce na świat przychodzi coraz mniej dzieci, a liczba ta drastycznie spada. W 2023 r. w naszym kraju urodziło się 272 tys. dzieci, co daje wynik najniższy od II wojny światowej.

Łódź na tym tle wypada gorzej niż inne duże miasta w Polsce. Liczba ludności spada w tempie 5-7 tys. rocznie. Łódź staje się miastem starców. Z danych GUS wynika, że w 2021 r. odsetek osób w wieku przedprodukcyjnym (0-17 lat) w mieście wynosił 15,3 proc., podczas gdy osób w wieku poprodukcyjnym 29 proc. (osoby, które ukończyły pracę zawodową). 

Z danych łódzkiego Urzędu Statystycznego wynika z kolei, że w 2021 r. liczba osób w wieku nieprodukcyjnym na 100 osób w wieku produkcyjnym wynosiła w Łodzi 79,4, podczas gdy w Polsce 68,0. Z kolei liczba osób w wieku poprodukcyjnym na 100 osób w wieku produkcyjnym w Łodzi wyniosła 52,0, a w Polsce 37,5.

Łodzianie wypadają także gorzej niż statystyczny Polak, jeśli chodzi o kondycję zdrowotną. Na nowotwór zmarło tu w 2021 r. 24 proc. więcej osób w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców niż wynosi ten wynik dla Polski. Łodzianin żyje też krócej niż przeciętny Kowalski. Nie bez znaczenia pozostaje słaba jakość powietrza w mieście.

Zobacz też: Braki kierowców w branży logistycznej są duże!

Depopulacja Łodzi postępuje – ludzie wyjeżdżają z miasta

Łodzi nie sprzyja ruch migracyjny. Dużo osób decyduje się na wyjazd do innych dużych miast Polski. Popularna jest Warszawa. Łodzi nieobca jest też suburbanizacja, powszechna także w innych miastach kraju, np. Poznaniu. Część osób decyduje się na zamieszkanie „pod miastem”, zwiększając liczbę mieszkańców okalających gmin. Jak przyznaje Pani Jakóbczyk-Gryszkiewicz, nie jest to jednak zjawisko o takim natężeniu, jak w innych miastach Polski.

Pewną nadzieją dla miasta jest fakt, że stanowi ono ośrodek akademicki. W Łodzi w roku akademickim 2020/2021 studiowało przeszło 75 tys. studentów, zaś w 2022/2023 ok. 72 tys. W mediach często jednak mówi się, że nie zostają oni w Łodzi i po studiach emigrują do innych dużych miast Polski. Z badań wynika, że jedynie co trzeci chce pozostać w Łodzi. Aktywiści miejscy twierdzą, że Łódź to mało atrakcyjne miasto dla wielu absolwentów. Nie ma tutaj oddziałów dużych międzynarodowych firm, jest stosunkowo mało ofert dla specjalistów z wyższym wykształceniem, miasto jest mało konkurencyjne. 

Sytuację miasta nieco ratuje napływ imigrantów – po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę nastąpił napływ Ukraińców. Szacuje się, że wyniósł ok. 60 tys. osób. W 2021 r. wydano im 120 tys. pozwoleń na pracę, szacuje się, że liczba Ukraińców w Łodzi osiągnęła wówczas ok. 150 tys. osób. To na nich spogląda się z dużą nadzieją w kontekście hamowania wyludniania miasta. Stałość ich pobytu stoi jednak pod znakiem zapytania.

Jaka przyszłość czeka Łódź?

Statystyki są bezlitosne i wskazują, że liczba mieszkańców Łodzi będzie dalej spadać. Zmniejszająca się liczba osób w wieku produkcyjnym powoduje mniejszą liczbę par i małżeństw, a co za tym idzie, dzieci. 

Póki co miasto będzie się dalej starzeć. Prognozy GUS na lata 2023-2060 wskazują, że w przeciągu 30 lat pod względem liczby ludności Łódź zostanie wyprzedzona przez Gdańsk. Depopulacja Łodzi będzie postępować i liczba ludności miasta ma spaść nawet poniżej pół miliona w 2060 r. O ile ogólnokrajowych procesów zmniejszającej się dzietności, o której przede wszystkim decydują czynniki kulturowe, raczej nie sposób zatrzymać, o tyle wydaje się, że w Łodzi potrzeba pomysłu na to, w jaki sposób odmienić oblicze miasta i zwiększyć jego konkurencyjność. Czy to możliwe i wykonalne? Pozostaje liczyć, że poznamy odpowiedź na to pytanie, a miasto z wieloletnią tradycją włókienniczą nie pozostanie „potężne” jedynie w podręcznikach historii.

Żródła:

Colliers (2021). Łódź. Potencjał inwestycyjny miasta. https://bip.uml.lodz.pl/files/public/dla_mieszkanca/Raport_UML_Colliers_Randstad.pdf

GUS (2023). Prognoza ludności na lata 2023-2060. https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/

Jakóbczyk-Gryszkiewicz, J. (2024). Łódź – miasto kurczące się. Przyczyny i skutki depopulacji, możliwości przeciwdziałań. Konwersatorium Wiedzy O Mieście, 10 pp. https://doi.org/10.18778/2543-9421.08.03

Urząd Statystyczny Łodzi (2022). Statystyka Łodzi. https://lodz.stat.gov.pl/publikacje-i-foldery/roczniki-statystyczne/statystyka-lodzi-2022,4,15.html

Demografia Polski jest w złym stanie i nie możemy z tym nic zrobić

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker