Azja i OceaniaChiny

To już oficjalne. Populacja Chin spada, a Chińczyków jest mniej niż Hindusów

Chiny już nie będą nazywane najludniejszym krajem świata. Pałeczkę lidera w demograficznym wyścigu przejęły Indie

Oficjalne chińskie dane potwierdzają, że populacja Chin w 2022 roku spadła. Nie jest to oczywiście zaskoczenie, ponieważ eksperci już od dawna mówili, że będzie to przełomowy rok. Ile wynosi populacja Chin? Kiedy Indie staną się najbardziej ludnym krajem świata?

Populacja Chin w 2022 roku spadła pierwszy raz od 60 lat

Populacja Chin w 2022 roku spadła po raz pierwszy od czasów Wielkiego skoku naprzód. Wielki skok naprzód to nazwa programu gospodarczego i społecznego wprowadzonego w latach 1958-1962 w Chinach, którego celem było przyspieszenie modernizacji kraju i podniesienie poziomu życia ludności. Program ten skupiał się na kolektywizacji rolnictwa, przemysłowej ekspansji i promowaniu samowystarczalności, co miało zapewnić szybki rozwój gospodarczy. Niestety reformy skończyły się klęską głodu i śmiercią dziesiątek milionów Chińczyków.

Od czasu tej klęski, Chiny rozwijały się bardzo dynamicznie. W latach 1962-2022 populacja Chin wzrosła z około 700 milionów do ponad 1,4 miliarda ludzi. Dziś za Wielkim Murem mieszka ponad 18% światowej populacji. W 1979 roku rząd chiński wprowadził politykę jednego dziecka, aby zahamować nadmierne przyrosty ludności, co spowodowało spowolnienie tempa wzrostu populacji. W ostatnich latach, w obliczu starzenia się społeczeństwa, rząd Chin wprowadził politykę dwóch dzieci w celu zwiększenia dzietności i zahamowania problemów związanych z brakiem siły roboczej.

Chińskie problemy demograficzne

Jednak nawet promocja większej liczby dzieci nie jest w stanie powstrzymać procesów depopulacyjnych w Chinach. W 2022 roku w Chinach zmarło 10,41 mln Chińczyków. Liczba urodzeń wyniosła za to jedynie 9,56 mln — wynika z danych Narodowego Biura Statystycznego. Dla porównania, w latach 90. rodziło się jeszcze ponad 20 mln Chińczyków rocznie. Dzietność w Chinach osiągnie niedługo poziom 1,0 i będzie należeć do najniższych na świecie (obok Japonii, Korei czy Hongkongu). Tak niska dzietność nie wróży dobrze chińskiej gospodarce.

Ten rok będzie też czasem symbolicznej zmiany. W 2023 roku najludniejszym krajem świata zostaną Indie. Dane ONZ zawarte w raporcie World Population Prospects 2022” wskazują, że w 2050 roku w Chinach będzie mieszkać 1,32 mld osób. Z kolei w Indiach ma to być 1,67 mld, czyli o ponad 300 mln osób więcej.

Zobacz też: Populacja Chin spadła po raz pierwszy od ponad 60 lat, ale na pewno nie ostatni!

Pewnym paradoksem może być fakt, że Chiny zaczynają się kurczyć i stracą miano najludniejszego kraju świata kilka lat po rezygnacji z polityki jednego dziecka. Kierownictwo Komunistycznej Partii Chin stara się ograniczyć kryzys demograficzny. Nowe regulacje prawne wydają się mieć jednak znikomy wpływ na decyzje rozrodcze młodych Chinek. Dlaczego tak się dzieje? Wśród powodów może wymienić przede wszystkim takie czynniki jak ceny mieszkań i edukacji w Chinach. Bańka na rynku nieruchomości sprawiła, że kupno mieszkania staje się coraz większym wyzwaniem. Bez dużego mieszkania, wiele osób nie chce decydować się na potomstwo.

Wysokie koszty edukacji sprawiają za to, że wychowanie dziecka staje się bardzo drogie, a wielu Chińczyków na to nie stać. Wreszcie, postępująca urbanizacja i chęć zrobienia kariery sprawia, że małżeństwa są zawierane coraz później. To zaś przekłada się na mniejszą liczbę dzieci.

Kiedy Indie staną się najludniejszym krajem świata?

Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że w połowie tego roku populacja Indii wyniesie 1,429 mld osób. Z kolei w Chinach mieszkań ma 1,426 mld osób. Oznacza to, że Indie mogą być już najludniejszym krajem świata lub jest to jedynie kwestia najbliższych tygodni. Trudno określić dokładną datę, ale według rzecznika Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych, Indie mogą już być najludniejszym krajem świata.

Wysoki wzrost populacji może być jednak równie dotkliwy jak jej spadek. W najbiedniejszych krajach wysoka dzietność sprawia, że ubóstwo jest nadal bardzo wysokie. Wraz ze wzrostem dochodów rodziców rośnie również liczba dzieci, co sprawia, że relatywnie rodziny są nadal tak samo biedne. Choć dzietność w najbiedniejszych krajach świata spada bardzo szybko, to nadal może być ona poważnym obciążeniem dla systemu.
Innym problemem, o którym się mówi, jest przeludnienie. O ile populacja niektórych państw się kurczy, to są regiony, gdzie jej wzrost jest bardzo dynamiczny. Wskutek tego, populacja świata nadal rośnie. Na koniec tego roku ma liczyć 8,045 mld osób. Większość (4,2 mld osób) stanowić mają osoby mieszkające w regionie Azji i Pacyfiku. Populacja świata może rosnąć jeszcze przez najbliższe sześć dekad. Szczyt populacji świata ma według ONZ nastąpić w 2086 roku. Naszą planetę zamieszkiwać ma wtedy 10,4 mld ludzi.
Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Radosław Ditrich

Świat postrzegam przez pryzmat liczb. Kocham przeglądać wykresy, tabele i mapy. Lubię także pobiegać i podróżować komunikacją publiczną.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker