GospodarkaUSA

Inflacja w USA wyższa od oczekiwań. Obniżek stóp nie będzie

Proces dezinflacji w amerykańskiej gospodarce przystopował

Inflacja w USA ponownie zaskoczyła w górę. W lutym wyniosła 3,2% r/r wobec oczekiwań rynku na poziomie 3,1%. Warto dodać, że w poprzednim miesiącu wskaźnik CPI osiągnął 3,1%. Deflacja towarowa powoli się kończy, a inflacja w usługach znajduje się w rejonach niepozwalających zbić inflacji do celu Fed (2%). Co ciekawe, już od pół roku rośnie odsetek netto firm, które w ciągu trzech miesięcy planują podwyżki cen. Największa fala inflacyjna oczywiście minęła i powrócić nie powinna, ale coraz więcej wskazuje, że Fed może mieć problem z szybkim osiągnięciem celu. To oznacza, że rychłych obniżek stóp nie będzie. Zmiany w amerykańskiej polityce monetarnej mogą nastąpić dopiero w drugiej połowie roku. 

Pod koniec roku na amerykańskiej giełdzie oraz wśród ekonomistów panował entuzjazm. Udało się uniknąć scenariusza twardego lądowania. Inflacja szybko spadła, osiągając 3,3% w grudniu, stopy wzrostu PKB utrzymały się na dodatnim poziomie, a stopa bezrobocia znalazła się w wąskim przedziale 3,4-3,7% przez cały ub. rok. Ale pierwsze miesiące nowego roku powoli pogarszają obraz amerykańskiej gospodarki. Przede wszystkim ten inflacyjny.

Zobacz też: Najstarsza firma rodzinna na świecie. Nie uwierzysz, ile ma lat!

Proces dezinflacji przystopował. W zasadzie już od pół roku nie obserwujemy trwałego spadku we wskaźniku inflacji CPI. W czerwcu 2023 r. inflacja znajdowała się na poziomie 3,1%, podczas gdy w lutym 2024 roku wyniosła 3,2%. Z kolei inflacja bazowa w lutym osiągnęła 3,8% (prognoza: 3,7%). Jej zniżkowy pęd także się zatrzymał, bowiem względem października ub. roku zmniejszyła się zaledwie o 0,2 p. proc.

Zejście do celu Fed (2%) stoi pod dużym znakiem zapytania. Niepokojący jest fakt, że w zasadzie wszystkie miary wewnętrznej, fundamentalnej presji inflacyjnej są w trendzie rosnącym. Właśnie to sprawia, że w obliczu końca deflacji towarowej, główny wskaźnik CPI się nie obniża. Ponieważ efekt wysokiej bazy w inflacji towarowej już minął, osiągnięcie celu inflacyjnego będzie wymagać zejścia inflacji usługowej w okolice co najmniej 2,5-3% w ujęciu rocznym, tymczasem obserwujemy odwrócenie zniżkowej tendencji z poprzedniego roku.

Zobacz też: To on zostanie prezesem Poczty Polskiej? “Nikt inny tego nie chciał”

Czy materializują się obawy, że ostatnia mila dezinflacji będzie najtrudniejsza? Trudno jeszcze przesądzać. Z jednej strony inflacja usługowa wchodzi na rejony, które nie pozwolą Fed’owi zbyt szybko osiągnąć celu. Z drugiej strony, można było zakładać, że ceny dóbr bardziej zależnych od komponentu płacowego (czyli właśnie w usługach) będą bardziej lepkie (efekt sztywności płac) i zdławienie presji na ich szybki wzrost będzie długotrwałym procesem, rozłożonym na cały 2024 rok. W rezultacie, Fed będzie pewnie przeciągać obniżki stóp procentowych, chyba że fundamentalnie zmieni się obraz w koniunkturze (na razie jest stabilnie, choć stopa bezrobocia podryfowała w lutym lekko do góry do 3,9%). Łagodzenie polityki pieniężnej w największej gospodarce świata nastąpi więc najpewniej dopiero w drugiej połowie roku.

Polska gospodarka nabiera rozpędu! Czeka nas wyższy wzrost PKB i niższa inflacja

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker