Azja i Oceania

Budżet ważniejszy niż zdrowie. Zakaz palenia papierosów w Nowej Zelandii odwołany

Zakaz palenia wyrobów tytoniowych w Nowej Zelandii miał ochronić 5 tys. osób rocznie przed śmiercią wskutek chorób wywołanych paleniem. Osoby urodzone po 2008 r. miały nigdy w swoim życiu nie zapalić papierosa.

Zakaz palenia papierosów w Nowej Zelandii jednak nie wejdzie w życie. Nowy rząd ogłosił, że wycofa ustawę, która zakazywała palenia osobom urodzonym po 2008 r. i znacznie zmniejszała liczbę punktów sprzedaży wyrobów tytoniowych. Dzięki tej decyzji budżet zyska dodatkowy miliard dolarów. Partia Narodowa szuka bowiem środków na sfinansowanie zapowiadanych cięć podatków.

  • Zakaz palenia wyrobów tytoniowych w Nowej Zelandii dla osób urodzonych po 2008 r. miał wejść w życie w lipcu 2024 r.
  • Nowy rząd Nowej Zelandii podjął decyzję o wycofaniu ustawy o wyrobach tytoniowych.
  • Według szacunków zakaz palenia papierosów miał uchronić 5 tys. osób rocznie przed śmiercią wskutek chorób wywołanych paleniem.

Zakaz palenia w Nowej Zelandii odwołany

Zakaz palenia wyrobów tytoniowych w Nowej Zelandii dla obywateli urodzonych po 2008 r., który miał zacząć obowiązywać w nadchodzącym roku, zostanie odwołany. Taką decyzję podał nowy premier Christopher Luxon. 

Zakaz wprowadził poprzedni rząd premier Jacindy Ardern. Ustawa, którą przegłosowano w styczniu 2023 r., składała się z trzech głównych filarów.

  • Dożywotni zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych dla osób urodzonych po 2008 r., co w istocie miało oznaczać, że nigdy w swoim życiu nie zapalą one legalnie papierosa.
  • Liczba sklepów, w których można będzie zakupić wyroby tytoniowe, miała wynieść 600 (wobec 6000 w 2022 r.) od lipca 2024 r. Sprzedawcy mieli złożyć specjalny wniosek, jeśli chcieli kontynuować sprzedaż.
  • Limit zawartości nikotyny w wyrobach tytoniowych ustalono na poziomie 0,8 mg/g (w porównaniu do około 15-16 mg/g nikotyny w pełnowartościowych papierosach).

Zakaz nie miał obejmować vapingu (elektronicznych papierosów), bowiem rząd stwierdził, że nie ma danych na temat długoterminowych skutków vapowania na zdrowie. Przepisy miały wejść w życie w lipcu 2024 r. 

Zobacz też: Opodatkowanie papierosów jest w Polsce drugie najniższe w całej UE

Sprzedaż papierosów sfinansuje cięcia podatków w Nowej Zelandii

Nowozelandzka Partia Narodowa potrzebuje sfinansować zapowiadane cięcia podatków. Początkowo zakładano, że problem rozwiąże wprowadzenie prawa umożliwiającego zakup nieruchomości w Nowej Zelandii cudzoziemcom, co obecnie jest zakazane. Okazało się jednak, że obie partie, z którymi próbowano wejść w koalicję, nie zagłosują za tym prawem. 

Ostatecznie koalicjantem Partii Narodowej została New Zealand First, która zapowiadała, że chce znieść nowe prawo. Według niej uderza ono w branżę tytoniową. Postanowiono zatem, że rzeczywiście tak się stanie, a budżet podreperują wpływy z odwołania zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych. 

Premier Christopher Luxon zwraca jednak uwagę, że nie to jest główną przyczyną takiej decyzji. Nowy rząd według nowego premiera chce w ten sposób przeciwdziałać powstaniu czarnego rynku sprzedaży papierosów, przed czym rzeczywiście ostrzegała część nowozelandzkich ekspertów. Luxon podkreślił, że mimo wycofania nowego prawa rząd będzie prowadził politykę edukacyjną zniechęcającą do palenia. W wywiadzie dla nowozelandzkiego radio mówił:

Koncentracja dystrybucji papierosów w jednym sklepie w jednym małym mieście będzie ogromnym magnesem dla przestępczości.

Prawo antytytoniowe w Nowej Zelandii miało chronić 5 tys. osób rocznie przed śmiercią

Większość ekspertów wskazywała jednak na pozytywny wpływ zakazu na zdrowie i życie Nowozelandczyków. Według szacunków zakaz sprzedaży papierosów miał uchronić przed śmiercią 5 tys. osób rocznie i zmniejszyłby śmiertelność o 22% w przypadku kobiet i 9% w przypadku mężczyzn. Szczególnie źle sytuacja wygląda u Maorysów, rdzennej ludności, która pali najwięcej. Nowa Zelandia nadal ma dążyć do tego, by odsetek osób palących w kraju wyniósł 5 proc. do 2025 r. Obecnie jest on na poziomie ok. 8 proc., po tym jak w ostatnim czasie wiele osób zdecydowało się na rzucenie palenia. Według danych rządu tylko w 2022 r. udało się to zrobić 80 tys. osób. 

Zobacz też: Żabka wycofuje promocję z papierosami. Sprawa trafiła do prokuratury

Eksperci zwracają też uwagę, że zachowanie rządu jest bardzo krótkowzroczne. Nowe prawo miało bowiem długoterminowo przynieść duże korzyści także nowozelandzkiej służbie zdrowia. Oszacowano, że w ciągu najbliższych 20 lat system zaoszczędzi 1,3 mld dolarów nowozelandzkich (ok. 790 mln USD) na leczeniu chorób wywołanych paleniem. 

Minister finansów Nicola Willis, w wywiadzie dla nowozelandzkiej telewizji TV3 Newshub Nation, poinformowała, że zniesienie ustawy o wyrobach tytoniowych to dodatkowy miliard dolarów dla budżetu. Teraz decyzję musi jeszcze przegłosować parlament.

Chińczycy chcą zakazać całemu światu e-papierosów w trosce o nasze zdrowie

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker