EuropaGospodarka

Kryzys w Czechach stał się faktem. Nasz sąsiad ma problemy

Kryzys w Czechach jest faktem. Nasz sąsiad radzi sobie najgorzej w całej Unii Europejskiej. Czy w 2023 roku czeka go recesja?

Możemy mówić, że kryzys w Czechach jest faktem. Porównując gospodarkę Czech do innych gospodarek państw członkowskich Unii Europejskiej, ta nie radzi sobie najlepiej, a nawet można powiedzieć, że radzi sobie fatalnie. Jako jedyna jeszcze nie nadrobiła strat spowodowanych pandemią COVID-19. Co prawda nasz sąsiad, podobnie do nas, ma jedno z najniższych poziomów bezrobocia w UE, jednak odbudowa po kryzysie pandemicznym stała się dla niego ogromnym wyzwaniem.

  • PKB Czech r/r w I kwartale 2023 było mniejsze o 0,5%. Wiele wskazuje na podobny wynik w drugim kwartale
  • Roczna inflacja w Czechach w 2023 roku ma wynieść ponad 10%
  • Wzrost gospodarczy Czech w 2023 roku ma oscylować w okolicach 0%
  • Czechy radzą sobie najgorzej w odbudowie po pandemii w Unii Europejskiej
  • Czeska gospodarka na koniec 2023 roku była mniejsza niż przed pandemią o prawie 2%. Tylko Czechy nie zdołały odbudować się po pandemii

Kryzys w Czechach a pandemia

Do czasu pandemii Czechy były wskazywane jako wzór dla Polski pod względem zarządzania gospodarką. Mniej więcej od 2020 roku możemy obserwować, że sprawa nie jest taka jednoznaczna. Czechy gospodarczo radzą sobie najgorzej w Unii Europejskiej, a prognozy nie napawają naszych południowych sąsiadów optymizmem. Być może dojdzie u nich w tym roku do ponownej recesji.

W I kwartale 2023 roku gospodarka Czech była mniejsza o 1,2% względem ostatniego kwartału 2019 roku. Natomiast w porównaniu do okresu analogicznego w roku poprzednim PKB zmniejszył się o 0,5%. Kryzys w Czechach nie daje o sobie znać jedynie w ogólnym spojrzeniu gospodarki. Sami Czesi również go odczuwają. Wydatki konsumpcyjne w gospodarstwach domowych zmalały o 4,2%, natomiast wydatki gospodarstw domowych ogółem spadły o 9,2% w porównaniu do okresu przed pandemią. Zauważalny jest gwałtowny spadek wydatków konsumpcyjnych oraz inwestycji w środki stałe.

Zobacz także: Bezrobocie w Polsce jest tak małe, że zaczyna być problemem. W UE mniej mają tylko Czechy

W tamtym okresie spadki w sektorze prywatnym w lekki sposób rekompensowały wydatki publiczne, jednak ich wzrost okazał się znacząco niewystarczający. Obecnie główną podporą gospodarki jest eksport, który mimo słabego tempa, rósł. Z drugiej strony import zaczął maleć, poprawiając bilans handlowy. Trzeba jednak zaznaczyć, że to i tak nie za bardzo pomoże czeskiej gospodarce. W II kwartale 2023 roku PKB ponownie ma się skurczyć o 0,5%. Warto zaznaczyć, że gospodarka Czech zakończyła 2023 rok w okolicach stagnacji.

Zmiana PKB w I kw. 2023 w stosunku do IV kw. 2019 r. w państwach UE
Zmiana PKB w I kw. 2023 w stosunku do IV kw. 2019 r. w państwach UE

Najnowsze dane dotyczące wzrostu PKB utwierdzają w przekonaniu, że kryzys w Czechach wciąż trwa. Na koniec 2023 roku w porównaniu do IV kwartału 2019 roku PKB Czech było mniejsze o prawie 2%. Oznacza to, że Czechy pozostały jedynym państwem w Unii Europejskiej, które wciąż zmaga się z odbudową po pandemii COVID-19. Nawet chory człowiek Europy, czyli Niemcy, zdołał wyjść lekko powyżej zera.

wzrost PKB IVQ 2019 vs IVQ 2023

Czy przez Kryzys w Czechach to państwo czeka kolejna recesja?

Czy recesja w Czechach jest pewna? Nie. Jak twierdzą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, badania koniunktury dają szanse na wzrost.

Wskaźnik nastrojów gospodarczych Urzędu Statystycznego (CSO) wyniósł 91,4 – jest to wynik zbliżony do danych z okresu od I kw. 2021 r. do II kw. 2022 r. Poprawie uległy nastroje w niemal wszystkich sektorach, tj. przemyśle, usługach i handlu. Sytuację finansową lepiej oceniają też konsumenci – ich nastroje polepszyły się w lipcu, a indeks wzrósł do 92,7 z 86,8 w czerwcu – jest to kontynuacja wzrostu trwającego od marca. Maleją obawy gospodarstw domowych o sytuację gospodarczą w ciągu najbliższego roku, poprawia się też ocena sytuacji finansowej.

Jeżeli chodzi o wcześniej wspomniane zwiększone wydatki rządowe, które miały poprawić sytuację po spadku wydatków gospodarstw domowych. Deficyt budżetowy Czech zwiększył się o 4,1%, jest to zbyt mało, aby mogło zrekompensować spadki.

Zobacz także: Czechy chcą zwiększyć limit prędkości na autostradach! Będzie szybciej niż u nas

Na wzrost tego deficytu wpływ miło podniesienie emerytur, wydatki na dotacje do cen energii oraz coraz większy koszt obsługi zadłużenia. Aby załatać deficyt budżetowy, czeski rząd postanowił zwiększyć podatek VAT na konkretne produkty, co może wpłynąć na wzrost inflacji bądź zahamować jej dynamiczny spadek. Postępują również prace nad przebudową systemu emerytalnego. Te działania wydają się jednak niewystarczające, zważywszy, że analizy wskazują na utrzymanie się deficytu w kolejnych latach.

Dodatkowo restrykcyjna polityka fiskalna paradoksalnie może doprowadzić, tak jak w przypadku Włoch (więcej: Przeczytaj ten artykuł, a zrozumiesz dlaczego Włochy są pogrążone w głębokiej stagnacji) do pogorszenia się sytuacji budżetowej państwa.

W przypadku polityki monetarnej można stwierdzić, że jest ona restrykcyjna. Narodowy Bank Czech utrzymuje stopę procentową na poziomie 7%.

Jak piszą specjaliści PIE:

Komentarze banku jednoznacznie wskazują, że taka wysokość stóp powoduje spadek popytu krajowego, akcji kredytowej i ilości pieniądza w gospodarce. Analitycy ankietowani przez Focus Economics oczekują obniżenia stóp procentowych jeszcze w tym roku – nawet o 50 punktów bazowych w IV kw.

Już teraz można usłyszeć głosy, że dynamicznie spadająca inflacja w Czechach ma się przyczynić do poluzowania polityki monetarnej przez Narodowy Bank Czech. Przypomnijmy, że w lipcu inflacja w Czechach spadła poniżej 10% i wyniosła 9,7%. Jest to najniższy odczyt od grudnia 2021 roku. Szacuje się, że w rocznym podsumowaniu 2023 roku Czechy mogą się spodziewać inflacji na poziomie 10,8%. Natomiast w 2024 roku już na poziomie 3%.

 

Czeski cud demograficzny się skończył? Dzietność w Czechach zanurkowała

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker