Europa

Aż 98% Greków uważa, że korupcja w kraju jest powszechna! Jak to wygląda w Polsce?

Najniższy wskaźnik korupcji w UE odnotowano w Danii oraz Finlandii

Ostatnia afera korupcja w Parlamencie Europejskim na nowo przywołała dyskusję dotyczącą tego zjawiska w poszczególnych państwach Wspólnoty. Okazuje się, że w krajach takich jak Grecja łapówki są raczej powszechne na szczeblu krajowym i nikogo nie dziwią. Całkowicie inaczej jest m.in. w Danii. Jak zauważają badacze, korupcja w Europie zależy również od regionu. 

Korupcja w Europie. Czy Grecja to kraj łapówkarzy?

W obliczu ostatnich kontrowersji związanych z mundialem pojawiły się oskarżenia o łapówki kierowane do członków KE. Grecka polityk Eva Kaili, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, została oskarżona o korupcję w sprawie związanej z Katarem. Zarzuca się jej rzekome przyjmowanie pokaźnych sum pieniężnych w celu wywarcia wpływu na politykę UE. Mowa o rzekomym lobbingu na rzecz bliskowschodniego państwa. No właśnie, czy korupcja jest dla Europejczyków zaskoczeniem?

Zobacz także: Prywatyzacja w Niemczech bardzo pomogła wyborczo socjalistom

Dla większości Europejczyków skandal ten nie powinien być zaskoczeniem. Badania pokazują, że wielu mieszkańców UE podejrzewa, że w instytucjach unijnych oraz państwowych mogą być przyjmowane łapówki od podmiotów zewnętrznych. Według badania przeprowadzonego przez Eurobarometr wiosną, średnio 68% respondentów w ogólnounijnej analizie stwierdziło, że korupcja jest powszechna w kraju, który reprezentują. Najgorzej wypadła Grecja, gdzie 98% badanych twierdzi, że to wręcz codzienne zjawisko. Na drugim miejscu znalazły się Węgry z wynikiem 91%. To problem również w Hiszpanii (89%) czy we Włoszech (89%). Co ciekawe, badanie pokazuje, że korupcja na szczeblach krajowych rozprzestrzeniona jest zwłaszcza na Południu Europy. W niektórych państwach, zwłaszcza w Grecji, łapówki w wielu instytucjach wciąż są normą, a obywatele przyznają, że bez dodatkowej sumy pieniędzy przekazanej „pod stołem” niewiele można załatwić. Francja znalazła się poniżej średniej unijnej (68%) z wynikiem 64%. Nieco ponad połowa badanych podejrzewa korupcję w Belgii oraz Niemczech.

Po przeciwnej stronie znaleźli się Duńczycy, którzy w większości przyznali, że korupcja nie jest w Danii rozpowszechniona. Warto zauważyć, że wraz z Finlandią Dania jest jedynym członkiem UE, gdzie mniej niż jeden na pięciu obywateli podejrzewa korupcję na szczeblu krajowym.

Zobacz także: Średni wiek ciężarówki w Polsce wynosi 13 lat. Najstarsze pojazdy są w Grecji

Jak sytuacja wygląda w Polsce?

Szczegółowe dane dotyczące Polski (55%) w tym badaniu wskazują, że znajdujemy się poniżej średniej unijnej (68%). Inna organizacja międzynarodowa, Transparency International, cyklicznie opracowuje Indeks Percepcji Korupcji (Corruption Perceptions Index – CPI) w danych państwach. Jest to wskaźnik oparty o ankiety ze środowisk biznesowych oraz o oceny ekspertów z danego kraju. Organizacja poddaje ewaluacji 180 krajów, które mogą otrzymać od 0 (kraj wysoce skorumpowany) do 100 punktów (znikoma skala korupcji). Według badania wykonanego w 2020 roku (na podstawie danych z 2019 roku) Polska zajęła 41. miejsce, otrzymując 58 punktów. W tym przypadku średni wynik dla Europy Zachodniej i Unii Europejskiej wynosił 66 punktów (w badaniu przeprowadzonym przez Eurobarometr 68). Pomimo że w niektórych państwach regionu korupcja wciąż jest normą, w skali całego świata Europa dobrze radzi sobie w zwalczaniu tego zjawiska, szczególnie na tle Azji, Afryki czy Ameryki Południowej. W tym badaniu również wyróżniono Danię, która zajęła pierwsze miejsce wraz z Nową Zelandią. Na trzecim miejscu sklasyfikowano wspomnianą już Finlandię. Na najniższym miejscu znalazły się: Somalia (180. miejsce, 19 punktów), Sudan Południowy (179. miejsce, 12 punktów) i Syria (178. miejsce, 13 punktów).

Korupcja wciąż jest palącym problemem w wielu państwach, również europejskich. W przypadku Unii Europejskiej istnieje pora asymetria pomiędzy państwami, gdzie jej praktycznie nie ma, a tymi gdzie jest uznawana za normę. Cały proces minimalizacji tego zjawiska jest czasochłonny, a zmiany raczej nie następują z roku na rok (chyba że mowa o ogólnokrajowym skandalu). Ograniczanie korupcji trwa latami, w tym kontekście istotna jest szczególnie edukacja mająca na celu podniesienie świadomości w społeczeństwie. Badania pokazują, że zazwyczaj korupcji sprzeciwiają się osoby młode, które oczekują konkretnych zmian w państwie. Dla starszego pokolenia zmiany nie wydają się możliwe do osiągnięcia, dlatego co do zasady woli ono się przystosować do danego porządku, niż z nim walczyć.

Demografia Grecji jest jak „tykająca bomba zegarowa”. System emerytalny zagrożony upadkiem

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker