AmerykiGospodarkaKomentarze I AnalizyUSA

USA w obliczu 1 biliona dolarów rocznych kosztów obsługi długu!

Jak daleko sięgnie fiskalna huśtawka zadłużenia Stanów Zjednoczonych?

Przekroczenie przez Stany Zjednoczone progu rocznych kosztów obsługi długu na poziomie 1 biliona dolarów rzuca nowe światło na dyskusję o zasadności i skutkach masowego zadłużenia. Sytuacja ta stanowi istotny sygnał dla ekonomistów i polityków, wskazując na potrzebę przemyślanej polityki finansowej oraz reform strukturalnych.

  • USA przekroczyło barierę 1 biliona dolarów rocznych kosztów obsługi długu.
  • Dwukrotny wzrost tych kosztów w ciągu ostatnich 19 miesięcy podnosi alarm ekonomiczny.
  • Agresywne podnoszenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną wpływa na wzrost wydatków federalnych.

Dynamiczny wzrost kosztów obsługi długu USA

Dynamiczny wzrost kosztów obsługi długu w Stanach Zjednoczonych stał się jednym z najbardziej palących problemów dla ekonomistów i decydentów politycznych. W ciągu ostatnich dwóch dekad obserwujemy względną stabilność tych kosztów, utrzymujących się na poziomie około 300 miliardów dolarów rocznie. Jednakże zmieniająca się sytuacja ekonomiczna, w szczególności po 2019 roku, rysuje zupełnie inny obraz.

Rozpoczęte wówczas przez Rezerwę Federalną agresywne podnoszenie stóp procentowych, mające na celu stymulację gospodarki oraz walkę z inflacją, doprowadziło do znaczącego wzrostu kosztów pożyczek. Jest to jednak koszt, jaki ponosi się w celu obniżenia inflacji. Ta decyzja, choć w krótkim terminie wydawała się konieczna, w perspektywie długoterminowej zaczyna przynosić pierwsze negatywne skutki.

W roku 2020, gdy światowa gospodarka zaczęła odczuwać konsekwencje pandemii COVID-19, rząd USA zdecydował się na dodatkowe zadłużenie, aby stymulować gospodarkę poprzez rozległe pakiety pomocowe. Chociaż te działania były postrzegane jako niezbędne w obliczu kryzysu, doprowadziły one do nieuchronnego wzrostu długu publicznego.

Dzisiejsze konsekwencje polityki zadłużeniowej USA ujawniają się w rocznych kosztach obsługi długu, które po raz pierwszy w historii przekroczyły 1 bilion dolarów. Ta kwota, stanowiąca ponad 15% całego federalnego budżetu na rok fiskalny 2022, wskazuje na alarmującą tendencję. Co równie istotne, rok temu na obsługę tego zadłużenia szło około 10 procent budżetu. Coraz większy udział budżetu przeznaczany jest na odsetki, co ogranicza fundusze dostępne dla kluczowych sektorów takich jak edukacja, zdrowie i infrastruktura.

Źródło: Bloomberg

Niepokojące prognozy ekonomiczne a dług USA. Potrzeba reform?

Wzrost ten, odnotowany przez Bloomberg Intelligence, jest szczególnie niepokojący w kontekście przyszłych prognoz ekonomicznych. Analitycy wskazują, że bez zdecydowanych działań restrukturyzacyjnych i ograniczenia wydatków, sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Już teraz widzimy symptomy takiego scenariusza: tzw. bond vigilantes, inwestorzy obligacji, którzy przez swoje decyzje kupna lub sprzedaży wpływają na politykę rządu, zaczynają domagać się wyższych rentowności dla amerykańskich obligacji.Swoją drogą określenie „bond vigilantes” okresla ludzi, którzy sprzeciwiają się inflacyjnej polityce fiskalnej bądź monetarnej. Z tego powodu sprzedają masowo obligację, dzięki czemu podnoszą rentowność obligacji.

Niemniej jednak to z kolei może prowadzić do wzrostu kosztów pożyczania i tworzenia błędnego koła wzrostu długu publicznego. Obniżenie ratingu kredytowego USA przez agencję Fitch tylko pogłębia ten problem, ponieważ zwiększa koszty pożyczania dla rządu federalnego i podważa zaufanie inwestorów do amerykańskich papierów wartościowych.

Czytaj również: Bezrobocie w USA rośnie. Recesja coraz bliżej?!

Długoterminowe konsekwencje tego wzrostu mogą być zatrważające. Bez odpowiednich reform fiskalnych i poważnego zmniejszenia deficytu, Stany Zjednoczone będą mieli coraz większy problem z wypłacalnością. A to niebezpieczna sytuacja sytuacja, która wymaga nie tylko odwagi politycznej, ale również mądrości i odpowiedzialności w kształtowaniu przyszłości ekonomicznej jednego z największych światowych graczy na arenie międzynarodowej. Z drugiej jednak strony dolar jest walutą globalną, więc popyt na niego dalej będzie się utrzymywać. Dlatego USA może ograniczyć wydatki na ważne cele – nie tylko lokalne, krajowe, ale nawet międzynarodowe. Nie ma co przy tym ukrywać, że jest to jeden z powodów dla którego w ostatnim czasie USA zadecydowały o zmniejszeniu pomocy finansowej dla Ukrainy.

Stopy procentowe jako dźwignia nacisku

Stopy procentowe, narzędzie polityki monetarnej Rezerwy Federalnej, odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu kosztów obsługi długu publicznego. W ostatnich latach jesteśmy świadkami ich znaczącego wzrostu, który ma bezpośredni wpływ na koszty zadłużenia rządowego. W obliczu rosnącej inflacji, logicznym wydaje się podniesienie stóp procentowych, aby uspokoić tę sytuację. Jednakże ta decyzja niesie ze sobą dodatkowe konsekwencje dla obsługi rosnącego długu publicznego. Wyższe stopy procentowe skutkują bowiem wzrostem odsetek od istniejących zobowiązań oraz kosztów nowych emisji obligacji skarbowych, co może prowadzić do zadłużeniowej spirali.

Podnoszenie stóp procentowych w czasie, gdy dług publiczny osiąga rekordowe poziomy, tworzy dodatkowe wyzwanie dla gospodarki. Każdy punkt procentowy podwyżki przekłada się na miliardy dolarów dodatkowych kosztów, które rząd federalny musi ponieść. W przeszłości, niskie stopy procentowe sprzyjały ekspansji fiskalnej i zadłużaniu, lecz obecna sytuacja wymusza nowe podejście. Dług publiczny USA jest już na tyle duży, że nawet niewielkie zmiany w polityce monetarnej mogą mieć poważne konsekwencje dla federalnego budżetu.

Czytaj również: Kuriozum! Rosjanie podrabiają części lotnicze Airbusa i Boeinga!

To wszystko odbywa się w cieniu globalnej niepewności ekonomicznej, gdzie każda decyzja dotycząca stóp procentowych jest analizowana przez inwestorów na całym świecie. W związku z tym Federal Reserve stoi przed trudnym zadaniem: musi znaleźć równowagę między potrzebą hamowania inflacji a ryzykiem pogłębiania deficytu budżetowego i zwiększania kosztów obsługi zadłużenia. Z jednej strony, niskie stopy procentowe mogą wspierać wzrost gospodarczy i pomagać w obsłudze długu, ale z drugiej – zbyt długo utrzymywane niskie stopy mogą przyczyniać się do wzrostu inflacji i destabilizować gospodarkę.

Decyzje dotyczące stóp procentowych mają więc długofalowe implikacje nie tylko dla gospodarki, ale także dla przyszłych pokoleń Amerykanów, którzy będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami dzisiejszej polityki zadłużeniowej. Aby zminimalizować negatywne efekty, kluczowe staje się wprowadzenie przemyślanych i zrównoważonych strategii fiskalnych, które będą wspierać stabilny rozwój gospodarczy oraz ograniczą konieczność przyszłego zadłużania się.

Dług USA rośnie?

Jak wspomniano wcześniej – koszty obsługi długu, zajmujące obecnie około 15,9% całego budżetu federalnego na 2022 rok, mogą zmusić do podjęcia trudnych decyzji dotyczących wydatków. Rząd USA, który zakończył rok fiskalny 2023 z wydatkami na odsetki wynoszącymi 659 miliardów dolarów, odnotowuje znaczący wzrost w stosunku do lat ubiegłych. A to z kolei podkreśla rosnące napięcia w budżecie i konieczność szukania nowych metod ograniczenia zadłużenia.

Co więcej, obniżenie ratingu kredytowego rządu USA przez agencję Fitch w lecie tego roku potęguje problem. Takie działanie agencji ratingowej podnosi koszty pożyczek dla rządu i podważa zaufanie inwestorów do amerykańskich papierów wartościowych. Wszystko to prowadzi do konkluzji, że jeżeli nie zostaną podjęte zdecydowane kroki w celu kontroli zadłużenia USA w nadchodzących dekadach, możliwy jest scenariusz niewypłacalności, co zostało wskazane w modelu budżetowym Penn Wharton. Co równie istotne, analitycy Bloomberga Intelligence przewidują, że przyszłe emisje obligacji skarbowych i bieżące bony skarbowe będą wymagały refinansowania. A to z kolei jeszcze bardziej zwiększy presję na federalny budżet.

Alarmujący wzrost zadłużenia na kartach kredytowych w USA

Warto podkreślić, że Amerykanie napotkali nowe wyzwanie w postaci zadłużenia na kartach kredytowych, osiągając rekordowe 1,08 biliona dolarów, jak informuje Federal Reserve Bank of New York. Ten rekordowy wzrost sald, niewidziany od 1999 roku, odzwierciedla zmianę zachowań finansowych spowodowaną rosnącymi cenami. Konsumenci coraz częściej używają kart kredytowych, aby utrzymać swoje standardy życia. Tymczasem karty kredytowe są jedną z najkosztowniejszych metod zadłużania się.

Zauważalny jest również wzrost wskaźników zaległości w spłacie kart kredytowych, szczególnie wśród osób w wieku od 30 do 39 lat, co może być po części związane z ciężarem długu studenckiego. Problem ten nasila się w kontekście narastających opóźnień w płatnościach, z coraz większą częścią sald przeterminowanych ponad 180 dni. Stanowi to niepokojący trend, zważywszy, że niemal jedna dziesiąta użytkowników kart kredytowych znajduje się w „trwałym zadłużeniu”. Oznacza to, że płacą rocznie więcej w postaci odsetek i opłat niż kwot, którą są w stanie przeznaczyć na spłatę kapitału.

Dodatkowo średnie oprocentowanie kart kredytowych przekracza 20%, stanowiąc historyczne maksimum. A to z kolei rodzi pytanie o długoterminowe skutki dla stabilności finansowej amerykańskich gospodarstw domowych i szerzej — dla całej gospodarki. Ta sytuacja rzuca światło na pilną potrzebę edukacji finansowej oraz bardziej dostępnych i przystępnych alternatywnych rozwiązań kredytowych, które mogą zapobiec pogłębieniu się spiral zadłużenia wśród Amerykanów.

Wzrasta presja na obligacje skarbowe USA i konieczność refinansowania długu

Podsumowując, według analizy Bloomberga, amerykańskie obligacje skarbowe mogą napotkać odnowioną presję sprzedaży w nadchodzącym roku, jeśli utrzyma się obserwowany trend wzrostu rocznych płatności odsetkowych. Takie wzrosty są wyraźnym wskaźnikiem narastającego zadłużenia i mogą sugerować konieczność dalszych działań w zakresie polityki fiskalnej.

Co istotne, te dane różnią się od faktycznych płatności, które na zakończenie roku fiskalnego osiągnęły wartość 879,3 miliarda dolarów. Oznacza to, że Departament Skarbu USA, który publikuje miesięczne bilanse zadłużenia oraz średnie stawki odsetkowe, może potrzebować, zrewidować swoje metody szacowania w obliczu dynamicznie zmieniających się warunków ekonomicznych.

Jednakże rosnące rentowności długoterminowych obligacji skarbowych w ostatnich miesiącach wskazują, że rząd będzie musiał zmierzyć się z jeszcze większymi wydatkami odsetkowymi. Wzrastające koszty mogą ponownie wywołać dyskusję na temat fiskalnej ścieżki USA w obliczu intensywnego pożyczania z Waszyngtonu. Ta dynamika nie tylko napędzała wzrost rentowności obligacji, ale również przyczyniła się do obniżenia ratingu kredytowego USA przez Fitch Ratings w sierpniu.

Rok Koszty obsługi długu (w mld USD) Procent całości budżetu federalnego Stopy procentowe Prognozy deficytu (w bln USD)
2021 352 Niskie
2022 476 Rosnące
2023 659 15.9% Wysokie Ponad 2

Refinansowanie długu USA w obliczu rosnących deficytów

Strategowie Bloomberga Intelligence, Ira Jersey i Will Hoffman, zwracają uwagę na oczekiwane zwiększenie liczby aukcji kuponów skarbowych oraz emisji nowych weksli skarbowych. To wyzwanie wymaga przemyślanych strategii i skutecznego zarządzania finansami publicznymi, by zapewnić stabilność ekonomiczną kraju. Co więcej, od marca 2020 roku znacząco wzrosła potrzeba refinansowania zobowiązań. W związku z tym, USA może być zmuszone do podjęcia zdecydowanych kroków reformacyjnych. Te działania mają na celu nie tylko zrównoważenie finansów publicznych, ale również zapobiegnięcie potencjalnemu kryzysowi zadłużenia, który mógłby zagrozić zarówno gospodarce krajowej, jak i stabilności finansowej na świecie.

Czy jednak te zdecydowane kroki reformacyjne, nieustannie odkładane na później, nie okazały się już zbyt spóźnione, aby skutecznie zapobiec nadchodzącemu kryzysowi?

Nagłówki o rzekomej „niewypłacalności USA” nie mają nic wspólnego z rzeczywistością [FELIETON]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Krzysztof Kobylarz

Dziennikarz, który posiada prawie 15-letnie doświadczenie w dziennikarstwie i copywritingu. Współpracował m.in. z Marquard Media Polska, Wydawnictwem Agora, Polskim Radiem Rzeszów oraz wieloma polskimi i zagranicznymi agencjami marketingowymi. Na co dzień zajmuje się transportem lotniczym, wspierając pasażerów z największych korporacji i organizacji światowych.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker