Z najnowszego sondażu CBOS wynika, że w Sejmie znajdą się tylko trzy ugrupowania

Najnowszy sondaż CBOS pokazuje, że mniejsze ugrupowania mogą mieć problemy z dostaniem się do parlamentu. Na chwilę obecną tylko trzy partie przekroczyły próg wyborczy.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w marcu to do Sejmu dostałaby się Zjednoczona Prawica z 44 proc. poparciem, Platforma Obywatelska, na którą zagłosowałoby 20 proc. badanych oraz Kukiz ’15 z poparciem na poziomie 5 proc. Progu wyborczego nie przekroczyłyby PSL i Wiosna, które w sondażu otrzymały 4 proc. głosów.

W stosunku do badania z ubiegłego miesiąca poparcie dla PiS wzrosło o 4 pkt proc., dla PO o 5 pkt proc., natomiast notowania Kukiz ’15 od tego czasu nie uległy zmianom. Z kolei Wiosna od lutego straciła 6 pkt proc., a PSL 1 pkt proc.  

Na 3 proc. głosów mogłoby liczyć SLD (wzrost o 1 pkt proc.), na 2 proc. Nowoczesna (bez zmian). Po jednym procencie otrzymałyby KORWIN, Partia Razem i Partia Zieloni.

Z sondażu wynika również, że frekwencja wyniosłaby 75 proc., tyle ankietowanych zadeklarowało się do udziału w wyborach. Z kolei 13 proc. jest niezdecydowanych, a pozostali nie wyrazili chęci uczestniczenia w elekcji.

Wzrost poparcia dla Zjednoczonej Prawicy oraz PO wynika z poprawy nastrojów na scenie politycznej. W lutym ciągle duże oddziaływanie na nastroje wyborcze miała śmierć Pawła Adamowicza, o którą pośrednio były oskarżane PiS i PO. Ponadto zadebiutowała Wiosna Roberta Biedronia, która jako nowe ugrupowanie przyciągnęła wielu wyborców chcących się zbuntować przeciwko utartym schematom wyborczym. Ci jednak – przynajmniej tak wynika z sondażu CBOS – szybko powrócili do swoich starych ugrupowań.

PiS-owi z pewnością pomogły też obietnice wyborcze, które w dużej mierze zapewniają bezpośredni transfer pieniędzy dla obywateli, a to często pomaga zwiększyć poparcie dla swojej partii.