Europa

Elektrownie w Niemczech są zamykane z powodu niedoboru węgla

Jak donosi portal Zero Hedge, firma Steag GmbH zamknęła w tym tygodniu swoją elektrownię węglową Bergkamen-A w zachodniej części kraju. Elektrownie w Niemczech mierzą się z niedoborami węgla kamiennego, które zostały spowodowane wysokimi cenami frachtów oraz rosnącym popytem na węgiel. 

Dlaczego elektrownie w Niemczech są zamykane?

W tym roku w wielu chińskich portach wdrożono specjalne ograniczenia przepustowości. To właśnie one najbardziej przyczyniły się do sporego wzrostu cen transportu morskiego. Indeks cen frachtu Freightos, który obrazuje zmiany ceny morskich przewozów kontenerowych, wzrósł o 50 proc od lipca bieżącego roku i o 600% od stycznia 2020 roku. 

Z danych zebranych przez portal Bloomberg wynika, że obecnie cena baryłki gazu ziemnego na terenie Europy i Azji osiągnęła wartość 190 dolarów. W całej historii rynku gazu ziemnego cena tego dobra nie była aż tak wysoka. Wzrost cen gazu ziemnego spowodował, że coraz więcej europejskich krajów zaczęło używać węgla do zaspokojenia popytu na energię mieszkańców swoich krajów.  

Brakuje nam węgla kamiennego

To właśnie te dwa wspomniane w poprzednich akapitach czynniki, sprawiły, że jedna z większych elektrowni węglowych w Niemczech została zamknięta. Daniel Muhlenfeld, rzecznik prasowy firmy Steag GmbH przekazał mediom, że

„Brakuje nam węgla kamiennego […] Po pierwsze, istnieje duży popyt na węgiel, a po drugie, istnieje duży popyt na transport morski. Bergkamen nie posiada połączenia kolejowego, nie ma tu żadnych alternatyw logistycznych.”

 

Choć zapewnia on, że elektrownia wróci do pracy „całkiem niedługo”, we wrześniu funkcjonowanie zakładu Bergkamen-A było czterokrotnie wstrzymywane na okres łącznie sześciu dni z powodu czynników zewnętrznych. Co warto zaznaczyć, nie tylko elektrownia firmy Steag GmbH ma obecnie problemy. Aktualnie trzy inne niemieckie elektrownie węglowe zostały wstrzymane w piątek z powodu prac konserwacyjnych.

Jak informuje portal Zero Hedge, sytuacja w Niemczech może przełożyć się na to, że miliony mieszkańców tego kraju w tym roku będzie musiało zapłacić nawet 10 razy więcej za energię niż w poprzednim.

Nic nie ocali Niemców przed rosnącymi rachunkami

Przed wzrostem rachunków Niemców nie uratuje nawet zielona energia. Obywatele tego kraju muszą korzystać z drogiego węgla i gazu, bo nie mają żadnych alternatyw. W omawianym państwie już od dekady odchodzi się od niskoemisyjnej energii jądrowej. Gdy jeszcze w 2010 roku 22,4% wykorzystywanej w Niemczech energii elektrycznej zostało wytworzone w elektrowniach jądrowych, w 2017 r. było to już jedynie 11,63%.

Odnawialne źródła energii również nie pomogą Niemcom w tej trudnej sytuacji. Co prawda energia uzyskiwana z wiatru i słońca odpowiadała w 2020 roku za zaspokojenie ok. 37% zapotrzebowania energetycznego Niemiec, to jednak wiatraki i panele solarne są stosunkowo mało efektywne, kiedy na dworze pada śnieg. Podczas zimy nad krajem ze stolicą w Berlinie świeci zdecydowanie mniej słońca, a pogoda często uniemożliwia uzyskiwanie energii z wiatru. 

Zobacz także: Niemcy: Energetyka wiatrowa przegrywa z biurokracją. Zbyt duże ryzyko

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker