Wyniki spisu powszechnego 2021: wzrost liczby mieszkań, spadek liczby ludności

Główny Urząd Statystyczny zorganizował konferencję, na której zaprezentował wyniki spisu powszechnego 2021. Wstępne wyniki zaprezentowano w Pałacu Prezydenckim, w czasie inauguracji III Kongresu Demograficznego.
Wyniki spisu powszechnego 2021 – spis ludności i mieszkań
Prezes GUS, Dominik Rozkrut, zaprezentował wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego 2021. Na dzień referencyjny 31 marca w Polsce mieszkało 38 179 800 osób. Jest to spadek o 0,9% (332 tys.) w porównaniu z wynikami spisu 2011 roku. W strukturze płci zaszły nieznaczne zmiany (51,5% kobiet i 48,5% mężczyzn).
Na przestrzeni dekady zaszły duże zmiany w strukturze ludności według ekonomicznych grup wieku. Zmniejszył się odsetek ludności w wieku przedprodukcyjnym (z 18,7% w 2011 roku do 18,2% w 2021 roku) oraz produkcyjnym (z 64,4% do 60,0%). Zaobserwowano wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym, co oznacza starzenie się polskiego społeczeństwa. Liczba osób w wieku poprodukcyjnym (dla mężczyzn – 65 lat i więcej, dla kobiet – 60 lat i więcej) wzrosła w stosunku do 2011 roku, kiedy ostatnio przeprowadzono spis powszechny, o 28%.
Coraz więcej mieszkań w Polsce
Nastąpił zdecydowany wzrost jeśli chodzi o liczbę mieszkań i budynków. Wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań wskazują, że na dzień 31 marca 2021 roku w Polsce było 15,2 mln mieszkań w Polsce (wzrost o 12,6%). Liczba budynków wyniosła 6,8 mln budynków (wzrost o 13,3%). Powierzchnia mieszkań pozostających do dyspozycji ludności wyniosła 1121,3 mln m2, a to oznacza wzrost o 18,5%. W spisie wzięło udział ok. 95% Polaków, ponad 40% nich dostarczyło informacji online. To duża zmiana w stosunku do roku 2011, gdy udział online w spisie wzięło udział zaledwie kilka procent.
Zobacz także: Spis rolny 2020 – maleje liczba gospodarstw rolnych w Polsce
Warto przypomnieć, że odmowa udziału w spisie jest w świetle prawa czynem zabronionym i podlega odpowiedzialności karnej zgodnie z art. 57 ustawy o statystyce. Grozi za to grzywna sięgająca nawet 5000 zł. Rachmistrzowie w zeszłym roku zadawali pytania dotyczące m.in. charakterystyki demograficznej, aktywności ekonomicznej, wykształcenia, zasoby mieszkaniowe, charakterystykę etniczno-kulturową oraz migracje. Nie uwzględniano pytań dotyczących zarobków. Odpowiedzi na niektóre pytania można było odmówić. Za udział w spisie przewidziane były również nagrody.