11 marca bieżącego roku rząd i kuratoria podjęły decyzje o zamknięciu wszystkich szkół od najbliższego poniedziałku oraz o wstrzymaniu lekcji od 12 marca. Obecnie mówi się o wstrzymaniu na ok. 2 tygodnie, niemniej możemy spodziewać się przedłużenia tego terminu. Przyczyną tej decyzji jest oczywiście epidemia Koronawirusa z Wuhan, który na chwilę obecną (14.03) zaraził 103 osoby w Polsce oraz 146 tys. na świecie. W wyniku epidemii zmarło 5400 osób.
Decyzja rządu i kuratoriów jest kłopotliwa szczególnie dla rodziców małych dzieci, którymi ktoś musi się zająć. Często wiąże się to z dużymi kosztami np. wynajęcia opiekunki do dziecka. Z tego powodu rząd podjął decyzję, że wszyscy rodzice dzieci do 8 roku życia mogą skierować się na zwolnienie zasiłkowe. Zasiłek będzie wynosił tyle samo, co normalny zasiłek chorobowy, czyli 80% podstawy pensji. Maksymalny czas trwania zasiłku to na chwile obecną 14 dni. Możliwe jednak, że zostanie on przedłużony w konsekwencji przedłużania się trwania epidemii.
Zasiłek nie obejmie drugiego rodzica dziecka oraz ludzi z możliwością pracy zdalnej. Warto również wspomnieć, że zasiłek nie dotyczy ludzi nieubezpieczonych w ZUS, ponieważ to właśnie ten podmiot wypłaca ten zasiłek. Równolegle do tego zasiłku działa normalny zasiłek chorobowy, którego czas trwania wynosi maksymalnie 60 dni w ciągu roku.
Niemniej musimy być gotowi na dłuższy czas trwania epidemii niż zakładaliśmy na początku. Rząd razem z pracodawcami i dyrektorami już pracuje nad zdalną szkołą i pracą. Jeżeli epidemia będzie się przedłużać wydaje się to być jedyną rozsądną alternatywą jaka nam pozostała.
Maciej Bylica
Chcesz rzetelnego dziennikarstwa? Wesprzyj nas na Patronite!
