GospodarkaPolska

Polska pod względem konsumpcji w coraz mniejszym stopniu ustępuje Europie

Eurostat opublikował dane o tym, jak wielka była rzeczywista konsumpcja indywidualna na mieszkańca w danych krajach UE w 2021 roku

Eurostat opublikował dane o tym, jak wielka była rzeczywista konsumpcja indywidualna na mieszkańca według standardu siły nabywczej w danych krajach UE w 2021 roku. Wynika z nich, że pod tym względem w ostatnich latach doganialiśmy Europę. Wskaźnik ten dla Polski w 2019 roku wynosił 80 proc. średniej unijnej, a w 2021 roku osiągnął już 84 proc. Jedynie czterem krajom udało się w tym okresie zanotować większy wzrost! 

PKB per capita Polski nadal wyraźnie odstaje na tle UE

Istnieje wiele wskaźników mających pomóc ukazać dobrobyt w danych krajach. Jednym z najpopularniejszych z nich jest PKB per capita według standardu siły nabywczej (PPS). Ten pokazuje produkcję przypadającą na mieszkańca danego kraju, od której zależy między innymi wysokość wynagrodzeń, biorąc przy okazji pod uwagę to, że ceny pomiędzy danymi państwami potrafią znacznie się różnić. W końcu, jak informuje Eurostat, w Luksemburgu poziom cen w 2021 roku był powyżej średniej UE aż o 53 proc., z kolei w takiej Litwie, Polsce, czy Chorwacji był on niższy o ponad 40 proc. od średniej. Z tego powodu wykorzystując zwykły PKB per capita do porównywania dobrobytu w danych krajach, sztucznie zawyżylibyśmy relatywne bogactwo i tak już zamożnych państw, ponieważ w nich zazwyczaj poziom cen jest wyższy, niż w tych uboższych.

Zobacz także: Realne płace spadają, a konsumpcja i produkcja hamują! Gospodarka Polski w fazie kryzysu

Jak w takim razie wypada Polska pod względem PKB per capita w standardzie siły nabywczej na tle Unii Europejskiej? Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że w 2021 roku wskaźnik ten dla naszego kraju był na poziomie 77 proc. średniej unijnej. Przy czym Polska radziła sobie gorzej nie tylko od bogatych krajów Europy Zachodniej, ale również od wielu naszych sąsiadów. Choćby PKB per capita w standardzie siły nabywczej Estonii, Litwy czy Czech w 2021 roku stanowił kolejno 88, 89 oraz 92 średniej europejskiej. Z drugiej strony nie można zapominać, że Polska te 30 lat rozpoczęła swoją historię ze stabilnym i stosunkowo wysokim wzrostem gospodarczym z relatywnie niskiego poziomu. Według danych Banku Światowego w 1990 roku PKB na mieszkańca Polski, po uwzględnieniu różnych poziomów cen, był na przykład ponad dwukrotnie niższy od tego  Czech. 

PKB na mieszkańca to dobry wskaźnik, ale…

Jednakże, mimo wielu zalet PKB per capita czasami zbyt dobrze nie ukazuje dobrobytu w danym kraju. Weźmy za przykład Irlandię. W państwie tym od wielu lat funkcjonuje system podatkowy bardzo przyjazny dla wielonarodowych korporacji, szczególnie tych zajmujących się sprzedażą zaawansowanych technologicznie dóbr. Z tego powodu w Irlandii swoje europejskie siedziby mają takie amerykańskie giganty jak Facebook, czy Microsoft. Przy czym rejestrują one nie tylko swoje siedziby, ale również należąca do nich własność intelektualną, znacznie podnosząc tym samym tamtejsze PKB per capita. Według Eurostatu, w 2021 roku stanowiło on aż 219 proc. unijnej średniej. Jednakże, mimo tego, że pod tym względem w UE kraj ten przegania jedynie Luksemburg, pensje w Irlandii wcale nie są tak wysokie, jak wynikałoby z wielkości produkcji przypadającej na mieszkańca. Jeszcze w 2018 roku mediana stawki godzinowej (wyrażonej w silne nabywczej pieniądza) była w Irlandii niższa niż w Austrii, Finlandii, Holandii, Szwecji, Luksemburgu, Belgii, Niemczech czy Danii (szerzej kwestii Irlandii przyjrzeliśmy się tutaj: PKB Irlandii jest sztucznie nadmuchane, przez co nie oddaje poziomu jej bogactwa).

Między innymi z tego powodu w celu porównania dobrobytu między krajami tworzy się inne wskaźniki. Jednym z takowych jest rzeczywista konsumpcja indywidualna per capita według standardu siły nabywczej, której wyliczaniem zajmuje się Eurostat. Wskaźnik ten mierzy konsumpcję towarów i usług przeznaczonych do indywidualnego spożycia, a dostarczanych zarówno przez prywatne przedsiębiorstwa, jak i instytucje niekomercyjne oraz rządy. 

Rzeczywista konsumpcja indywidualna per capita w Polsce zbliża się do unijnej średniej

Jeżeli do porównywania dobrobytu między krajami wykorzystamy ten wskaźnik, to wyjdzie nam, że Polska aż tak nie odstaje na tle Unii Europejskiej. Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że rzeczywista konsumpcja indywidualna na mieszkańca była na poziomie 84 proc. unijnej średniej w 2021 roku. Przy czym w naszym regionie lepiej od nas wypadły jedynie Czechy (85 proc.) oraz Litwa (97 proc.). Do tego warto zauważyć, praktycznie nie ustępujemy pod tym względem Irlandii, której PKB per capita jest kilkukrotnie większy od naszego.

Zobacz także: UE zezwoli na korzystanie z telefonów 5G w samolotach

Co więcej, w ostatnich latach, według danych Eurostatu, stosunkowo szybko doganialiśmy Europę. W latach 2019-2021 rzeczywista konsumpcja indywidualna w Polsce w stosunku do średniej unijnej zwiększyła o 4 pkt proc. (urosła od 80 do 84 proc.). Jedynie cztery kraje w tym okresie poradziły sobie od nas lepiej. W Chorwacji (5 pkt proc.), Bułgarii (7 pkt proc.), Rumunii (6 pkt proc.), Łotwie (5 pkt proc.), zanotowano w tym okresie większy wzrost wyrażony w punktach procentowych niż Polsce. Z kolei równie dobrze co nasz kraj poradziły sobie Estonia, Litwa, Dania. Co interesujące w niektórych państwach wskaźnik ten spadł. Przy czym w Irlandii i Hiszpanii obniżył się on aż o 6 pkt proc. 

Czy to nadmierny popyt konsumpcyjny jest „problemem” w zwalczaniu inflacji?

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker