GospodarkaUSA

Cykl podwyżek stóp procentowych w USA dobiegł końca! Pierwsze obniżki jeszcze w tym roku?

Powell bardziej gołębi, niż jastrzębi na konferencji. Jednak obniżanie stóp pod koniec roku na razie wyklucza.

FOMC zgodnie z oczekiwaniami rynku podwyższył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 5,00-5,25 proc. Komunikat brzmiał raczej gołębio, co utwierdza w przekonaniu, że majowa podwyżka była tą ostatnią w obecnym cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Następne zmiany stóp będą już najpewniej ukierunkowane w dół. Pytanie, kiedy taka decyzja zapadnie. Wiele zależy oczywiście od odczytów inflacyjnych. Znaczenie będzie mieć również stan koniunktury gospodarczej i sytuacja w sektorze bankowym. 

Fed podwyższa stopy procentowe w USA zgodnie z oczekiwaniami. Sugerowały to dane makro

Decyzja Fed o podwyżce stóp procentowych do przedziału 5,00-5,25 proc. zapadła jednogłośnie. Trudno było spodziewać się innego werdyktu. Wskazywały na to bowiem dane makroekonomiczne dotyczące inflacji, rynku pracy i wzrostu PKB.

Stopa inflacji w USA spadła do 5 proc. w marcu, a więc najniższego poziomu od maja 2021 r. Był to już dziewiąty miesiąc z rzędu, gdy odczyt inflacji r/r okazał się niższy w stosunku do poprzedniego miesiąca. Odczyty inflacyjne za kwiecień poznamy 10 maja. Oczekuje się, że roczna stopa inflacji w kwietniu wyniesie 4,4 proc. Zmartwieniem Fed pozostaje inflacja bazowa, która wzrosła w marcu do 5,6 proc. r/r z 5,5 proc. w lutym.

Rynek pracy w końcu zaczyna odczuwać wzrost stóp procentowych. Wyniki ankiety JOLTs wskazują na zdecydowanie pogorszenie sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Liczba wolnych miejsc pracy w marcu wyniosła 9,59 mln w porównaniu do 9,97 mln w lutym. Odczyt okazał się poniżej oczekiwań rynku na poziomie 9,64 mln i był najniższy od prawie dwóch lat. Liczba zwolnień wzrosła o 248 tys. do łącznie ponad 1,8 miliona osób, co stanowi 1,2 proc. amerykańskiej siły roboczej. Natomiast liczba rezygnacji (miara wskazująca na zaufanie pracowników do możliwości odejścia z pracy i znalezienia zatrudnienia w innym miejscu) zmniejszyła się o 129 tys. do 3,85 mln. Napięty rynek pracy zaczyna się stopniowo luzować, co zwiększa presję dezinflacyjną.

Odczyty PKB za pierwszy kwartał także okazały się stosunkowo słabe. Amerykański PKB wzrósł o 1,1 proc. w ujęciu rocznym wobec konsensusu na poziomie 1,9 proc. Gdyby nie silny konsument, gospodarka USA znajdowałaby się już w recesji. Inwestycje kuleją, a eksport netto w nieznacznym stopniu przyczynia się do wyższych odczytów PKB. Według analityków najbliższe kwartały mogą przynieść już ujemne odczyty. Stany Zjednoczone balansują więc na granicy recesji. To dziwić nie powinno. Historycznie, tak silne cykle podwyżek stóp procentowych kończyły się spadkiem rocznego PKB.

Zobacz także: Amerykański PKB wzrósł w pierwszym kwartale, ale recesja coraz bardziej prawdopodobna

Powell bardziej gołębi, niż jastrzębi. Czy majowa podwyżka była tą ostatnią?

Komunikat FOMC po posiedzeniu, jak i konferencja prasowa prezesa Fed J. Powella utwierdzają w przekonaniu, że majowa podwyżka była tą ostatnią. To oznacza, że najważniejszy bank centralny właśnie zakończył cykl zacieśniania polityki pieniężnej.

Na koniec cyklu wskazuje usunięcie jastrzębiej sentencji FOMC z poprzednich komunikatów:

Komitet oczekuje, że pewne dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej może być właściwe.

W majowym komunikacie, zamiast powyższego zdania pojawiła się następująca fraza:

Przy ustalaniu zakresu, w jakim dodatkowe zaostrzenie polityki pieniężnej może być właściwe, aby z czasem przywrócić inflację do 2 procent, Komitet weźmie pod uwagę skumulowane zacieśnienie polityki pieniężnej, opóźnienia, z jakimi polityka pieniężna wpływa na aktywność gospodarczą i inflację, oraz gospodarczy i finansowy rozwój wydarzeń.

Zobacz także: Eskalacja napięć na morzu: USA konfiskują irańską ropę, Iran odpowiada

J. Powell na konferencji prasowej nie stronił od gołębich sygnałów do rynku. Po pierwsze, stwierdził, że gospodarka jeszcze nie odczuwa w pełni dotychczasowych podwyżek stóp procentowych, a całkowite przefiltrowanie się mechanizmu oddziaływania stopy procentowej na sferę realną dopiero nastąpi. Po drugie, Powell zwrócił się bezpośrednio do rynków finansowych, mówiąc, iż doszło do znacznych zmian w komunikacie, co powinno dać do myślenia inwestorom.

Po trzecie, głównym tematem konferencji okazały się zaostrzające warunki kredytowe w wyniku destabilizacji sytuacji mniejszych banków komercyjnych. Czynnik ten zastępuje silniejsze podwyżki stóp procentowych. Jeżeli chodzi o rynek pracy, to przewodniczący Fed nie odniósł się do wyników ankiety JOLTs, a nawet podkreślił stosunkowo wysoką jego odporność na stopy procentowe. Co więcej, z wypowiedzi Powella można wywnioskować, że nie widzi on ryzyka wystąpienia spirali płacowo-cenowej.

 

Kiedy pierwsze obniżki stóp procentowych?

Ponadto, przewodniczący amerykańskiego banku centralnego wypowiedział się na temat elektryzujący rynki finansowe i ekonomistów. Chodzi oczywiście o potencjalne obniżki stóp procentowych. Rynki finansowe oczekują pierwszych obniżek już w tym roku. Powell wyraźnie zaznaczył jednak, że jeżeli proces dezinflacji będzie zgodny z marcową projekcją Fed, to jakiekolwiek obniżanie stóp procentowych w tym roku nie będzie adekwatne. Aczkolwiek, nie można wykluczać scenariusza, w którym narastające zaostrzenie warunków kredytowych obniży inflację bardziej, niż oczekuje Fed. Wówczas pierwsze łagodzenie polityki monetarnej w USA może odbyć się już pod koniec 2023 roku.

Stopy procentowe zrobiły swoje. Ich wzrost byłby błędem [RAPORT OG]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker