Polska

Będzie miało miejsce pierwsze luzowanie ilościowe w Polsce

W poniedziałek 16 marca, zaraz po historycznej decyzji Rezerwy Federalnej, na której drastycznie ścięto stopy procentowe praktycznie do zera, zainicjowano potężny program luzowania ilościowego, zlikwidowano rezerwę obowiązkową i uwolniono bufory kapitałowe banków, również Narodowy Bank Polski zdecydował się na wytoczenie silnych dział finansowych. Oznacza to, że będzie miało miejsce pierwsze w historii luzowanie ilościowe w Polsce. 

Będzie miało miejsce pierwsze luzowanie ilościowe w Polsce

Na stronie NBP pojawił się „Komunikat Zarządu NBP z dnia 16 marca 2020 r.”

Z komunikatu można się dowiedzieć, ze NBP monitoruje sytuację finansową firm i na ten moment większość podmiotów nie ma w tym zakresie problemów. Sytuacja jednak jest dynamiczna i może się zmienić, przedsiębiorcy obawiają się zatorów płatniczych. Kwarantanna ogranicza zasoby kadrowe przedsiębiorstw. Co, więcej pogorszeniu uległy nastroje konsumentów, które skutkują ograniczeniem popytu na towary nieżywnościowe i usługi.

Zobacz także: Skąd tak niska inflacja w Japonii? To wynik m.in. „Abenomiki”

W odpowiedzi na zagrożenia Zarząd NBP podjął decyzje o wykorzystaniu dodatkowych instrumentów. Wprowadzone zostały:

  1. Operacje zasilające banki w płynność – operacje REPO. Pierwsza tego operacja została wprowadzona już dziś. Na czym to polega? Bank centralny kupuje od banku komercyjnego aktywa (najczęściej instrumenty dłużne emitowane przez Skarb Państwa lub NBP), dzięki temu bank komercyjny jest zasilany czasowo w gotówkę. Dlaczego czasowo? Ponieważ operacja REPO jest operacją warunkową. Kupno aktywa przez NBP jest prowadzone z zastrzeżeniem odsprzedaży waloru za jakiś czas, np. 7 dni. Dlatego transakcje REPO są instrumentem wspierania płynności, ale jedynie czasowo, w warunkach jej zachwiania.
  2. Skup obligacji skarbowych na rynku wtórnym na dużą skalę. Obligacje będą skupowane w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku. Czym są strukturalne operacje otwartego rynku? To skup lub sprzedaż papierów wartościowych na dłuższy termin. Dzięki temu, że NBP kupi obligacje państwa na dłuższy okres, banki komercyjne uzyskają płynność na dłuższy termin. Co więcej, zmasowany popyt na dług państwa obniży rentowności i tym samym koszt finansowania się państwa.

Oznacza to, że w naszym będzie miało miejsce pierwsze luzowanie ilościowe w Polsce, przy czym warto zaznaczyć, dlaczego NBP nie może skupować obligacje bezpośrednio z rynku pierwotnego. Otóż jest to zakazane prawnie, nazywa się monetyzacją długu i potencjalnie może być wysoce inflacjogenne.

  1. Kredyt wekslowy, na wzór TLTRO wprowadzonych przez Europejski Bank Centralny. Dzięki temu narzędziu banki będą miały możliwość refinansowania swoich kredytów udzielanych do realnej gospodarki – przedsiębiorcom z sektora niefinansowego. W ten sposób NBP zachęca banki komercyjne do pożyczania środków na prowadzenie działalności, tym samym zapewniając im finansowanie z banku centralnego.

Zobacz także: Ceny frachtu biją kolejne rekordy. Tak drogo jeszcze nigdy nie było

Co więcej, w Komunikacie pojawiły się również rekomendacje.

  1. Dla Rady Polityki Pieniężnej, aby:

– Istotnie obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej (aktualnie 3,5%)

– Podniosła oprocentowanie rezerwy obowiązkowej z poziomu 0,5% na poziom stopy referencyjnej (aktualnie 1,5%).

Wymienione wyżej działania zapewnią dodatkową płynność finansową bankom i obniżą ich koszty utrzymywania rezerwy w banku centralnym.

  1. Dla decydentów polityki fiskalnej i nadzorców sektora bankowego, aby:

– Pilnie zmniejszyć obciążenia przedsiębiorstw, aby ograniczyć straty i upadłość firmy (tutaj największe kompetencja ma rząd). Przykładem tego typu działań może być zawieszenie płatności do ZUSu czy podatków.

– Komisja Nadzoru Finansowego, uelastyczniła swoje podejście do wymogów kapitałowych banków, przez co część środków zostałaby uwolniona na potrzebne kredyty.

Zarząd ocenił pozytywnie pomysł wdrożenia karencji spłat kredytów. Jako wsparcie dla banków można by zawiesić lub zredukować obciążenie w postaci podatku bankowego.

Zarząd NBP popiera również zapowiedź prezesa Glapińskiego o obniżeniu stóp procentowych. Taki ruch, co prawda obniżyłby marże odsetkowe banków, ale w dłuższej perspektywie będzie korzystny dla ich sytuacji finansowej.

Zobacz także: Zerowe stopy procentowe zostaną z nami na dłużej

Sektor bankowy w Polsce jest stabilny, zyskowny i posiada duże bufory kapitałowe. Głównym wyzwaniem aktualnie jest utrzymanie płynności sektora niefinansowego.

W oświadczeniu napisano:

„Zmiany stóp procentowych nie zapobiegną zaburzeniom po stronie podaży, ani nie sprawią, że w krótkim okresie wzrośnie w gospodarce popyt, jednak obniżą się obciążenia wynikające z istniejących zobowiązań, co będzie stanowić wsparcie dla budżetów firm i gospodarstw domowych, a także obniży koszty niezbędnych działań fiskalnych”.

Instrumenty i rekomendacje są odwracalne

Wdrożone i rekomendowane działania ze strony NBP są odwracalne,  gdy sytuacja szybko się poprawi, to będzie można wycofywać prowadzone awaryjnie instrumenty. Szybkie i wyprzedzające działania są teraz kluczowe, aby przejściowe zaburzenia gospodarcze nie utrwaliły się, co jest konieczne dla utrzymania długoterminowego potencjału naszej gospodarki.

Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na którym ustalane są stopy procentowe, zaplanowane jest na 7 i 8 kwietnia. Jednak już we wtorek 17 marca członkowie RPP spotkają się na posiedzeniu jednodniowym. Z uwagi na powagę sytuacji, cięcia stóp mogą nastąpić zatem już jutro. Zwykle stopy procentowe są zmieniane o 25 punktów bazowych (0,25%), ale dziś możliwe, że zobaczymy cięcie na poziomie 0,5%, a może i więce. Jeśli tak się stanie, to stopy procentowe ulegną zmianie po raz pierwszy od 5 lat. Stopa referencyjna wynosi 1,5% i jest to poziom najniższy w historii.

dr Wojciech Świder

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker