Szwajcaria udaje neutralną, kiedy na Ukrainie giną cywile [FELIETON]

Mało jest państw na świecie takich jak Szwajcaria, które mogłyby z taką siłą uderzyć w Rosję i sojuszników Putina. W kraju tym rosyjscy oligarchowie trzymają znaczną część swojego majątku. Co więcej, Szwajcaria jest głównym hubem pośredniczącym w handlu rosyjskimi towarami. Jednakże, zamiast faktycznie uderzyć w Rosję, dalej woli udawać, że jest neutralna.

Szwajcaria udaje neutralną, kiedy na Ukrainie giną cywile

W czwartek prezydent Szwajcarii, Ignazio Cassis ogłosił, że jego kraj wprowadzi zakazy UE odnośnie podróżowania osób powiązanych z reżimem Putina. Jednakże państwo zaznaczyło, że nie zamierza zamrozić aktywów finansowych rosyjskich oligarchów. Sekretarz stanu Livia Leu stwierdziła, że państwo to jest neutralne i nie może sobie pozwolić na większe sankcje. Do tego podkreśliła, że takie posunięcie spowodowałoby, że kraj ten nie mógłby dalej pełnić funkcji dobrego doradcy w sporze pomiędzy Rosją i Gruzją. 

Zobacz także: Rating Rosji spadł do poziomu śmieciowego. Niestety Ukrainy też to zrobił

Jednakże moim zdaniem to, że Szwajcaria udaje neutralną, kiedy na terenie Ukrainy giną cywile, jest po prostu skandaliczne. Zwłaszcza że obecnie żadne inne państwo na świecie nie jest w stanie tak mocno uderzyć w sojuszników Putina.

Centrum finansowe rosyjskich oligarchów

Otóż aktualnie Szwajcaria jest centrum finansowym rosyjskich oligarchów. Z danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) wynika, że obecnie 11 miliardów dolarów należących do Rosjan znajduje się na terenie tego państwa. Warto zaznaczyć, że stanowi to około 30 proc. rosyjskiego majątku ulokowanego na całym świecie. 

Jednakże wcale nie trzeba zagłębiać się w statystyki BISu, aby zobaczyć, jak ważnym miejscem dla rosyjskich oligarchów jest Szwajcaria. Wystarczy przeczytać raport ekonomiczny ambasady tego państwa w Rosji z zeszłego roku. W nim można znaleźć takie oto zdania:

Szwajcarskie centrum finansowe tradycyjnie cieszy się dużą popularnością wśród rosyjskich banków, inwestorów i oszczędzających.

oraz 

Przez lata Szwajcaria była zdecydowanie najważniejszym na świecie miejscem, w którym zamożni Rosjanie zarządzali swoimi aktywami. 

Zobacz także: Turcja zamknęła cieśniny Bosfor i Dardanele dla rosyjskich statków?

Do tego Szwajcaria jest głównym hubem pośredniczącym w handlu rosyjskich towarami. Jak możemy wyczytać w niemieckim dzienniku Süddeutsche Zeitung:

Około 80 proc. rosyjskiego handlu towarami odbywa się za pośrednictwem szwajcarskich centrów usług finansowych w Genewie, Zugu, Lugano i Zurychu. 

Szwajcaria udaje neutralną, za co powinna spotkać ją fala krytyki

W takim razie warto zadać pytanie, dlaczego Szwajcaria nie zamrozi aktywów Rosjan? Co warto zaznaczyć, na pewno nie wynika to z tego, że jest ona państwem neutralnym. Gdy UE wprowadziła nakaz zamrożenia środków finansów oligarchów syryjskich i białoruskich, państwo to nie miało większych problemów ze zrobieniem tego samego. Co więcej, Szwajcaria wyraźnie podkreśla, że jej neutralność oznacza między innymi to, że nie dostarcza ona broni państwom prowadzącym wojnę. W takim razie również nie powinna pośredniczyć przy dostarczaniu środków finansowych Rosjanom, które pójdą na prowadzenie konfliktu.

Ostatnio wiele krytyki spadło na Niemcy, za to, że państwo to wolało bronić swoich interesów, zamiast wesprzeć Ukrainę. Co warto zaznaczyć, krytyka ta podziała. Nasz zachodni sąsiad nie dość, że wycofał swój sprzeciw wobec wyłączania Rosji ze SWIFT, to jeszcze obiecał, że wyśle sprzęt wojskowy Ukrainie. Moim zdaniem podobna krytyka powinna spaść na Szwajcarię, gdyż kraj ten obecnie zachowuje się tak jak wcześniej Niemcy. 

Prof. Kołodko: Umórzmy długi Ukrainie!