Komentarze I Analizy

Sklepy przyszłości pojawią się szybciej, niż się nam wydaje

Sprzedawcy detaliczni od dawna wiedzieli, że na rynku szykują się zmiany. Konsumenci coraz chętniej przenoszą swoje zwyczaje zakupowe do internetu i to tam uczą się pewnych wzorców – przede wszystkim szybkości zakupów, wygody, ogromnej dostępności asortymentu czy choćby elastyczności związanej z dostawą, zwrotami i płatnościami. Na tym tle tradycyjne sklepy stacjonarne mają sporo do nadrobienia i raczej prędzej niż później dojdziemy do momentu, w którym oba kanały sprzedaży mocno się przenikną wychodząc tym samym naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. W taki oto sposób zapewne powstaną sklepy przyszłości. 

Sklepy przyszłości zaoferują konsumentom znacznie bogatsze doświadczenia zakupowe

W raporcie firmy doradczej Kearney można przeczytać, że do roku 2030 prognozuje się, że 1/3 handlu detalicznego będzie stanowił handel w formie elektronicznej. Nie zawsze będzie wiązało się to odejściem od sklepów stacjonarnych na rzecz zakupów w sieci. Konsumenci coraz chętniej będą sięgać po aplikacje w swoich telefonach, asystentów głosowych czy choćby możliwości sztucznej inteligencji, która pomoże im w doborze najlepszego produktu dla nich. Pojawienie się na rynku pierwszych sklepów bez obsługi pracowników, to dopiero początek tej zmiany. Handel zmieni się znacznie bardziej, a wizyta w sklepie stanie się w pełni spersonalizowanym, wręcz interaktywnym doświadczeniem. Klienci będą wybierać te miejsca, w których zakupy zrobią równie szybko i łatwo, jak za pośrednictwem internetu, nie rezygnując jednocześnie z odwiedzin w sklepie.

Sklepy przyszłości zaoferują konsumentom znacznie bogatsze doświadczenia zakupowe, dostosowane do indywidualnych preferencji każdego z nich. Wykorzystanie wiedzy o historycznych zakupach, nawykach i preferencjach sprawi, że sklep będzie mógł bardzo precyzyjnie odpowiedzieć na konkretną potrzebę konkretnego konsumenta. Niesie to ze sobą konieczność wielu zmian technologicznych, zarówno tych widocznych dla klienta, jak i tych, które wspierają ten proces po stronie sprzedawcy. Od pewnego czasu obserwujemy wzmożone zainteresowanie naszą technologią RFID, która pozwala w cyfrowej formie zapisać na etykiecie lub metce wiele dodatkowych informacji i przez to wdrożyć np. systemy automatycznej sprzedaży, automatycznego doboru dodatków (np. przy odzieży) czy dodatkowych produktów pozwalających razem przygotować kompletne danie (np. w sklepach spożywczych)” – komentuje Ewa Pytkowska, Dyrektor Sprzedaży w Checkpoint Systems.

Zobacz także: Galerie handlowe w Polsce mocno straciły przed świętami

Etykieta RFID już zmienia to, jak wyglądają zakupy

Już dziś widzimy pierwsze, pojedyncze przykłady wdrożeń, gdzie technologia uławia cały proces zakupowy. Podniesienie produktu z półki wywołuje wyświetlenie na ekranie szczegółowych informacji o produkcie i dostępnych promocjach. Idąc o krok dalej, jeśli klient zechce się podzielić tymi informacjami, taki ekran może wyświetlić informację o alergenach i dostępnych w sklepie alternatywach. Ta sama etykieta RFID może informować o zbliżającym się końcu przydatności do spożycia, a sklepowe algorytmy na tej podstawie same zmienią cenę na półce i wprowadzą promocję.

Dla klienta ważna jest dostępność akurat takiego towaru, jakiego potrzebuje. Dzięki RFID sklep dokładnie zna swoje stany magazynowe i to, ile towaru znajduje się na półkach. Jeśli w upalny dzień system zauważy wzmożoną sprzedaż lodów i napojów, będzie mógł automatycznie zamówić z centrum dystrybucyjnego dodatkową partię towaru.

Podobnie w sklepach odzieżowych, jeśli klient utworzy skan swojej sylwetki, albo chociaż podzieli się informacjami ze swojej domowej wagi, bez problemu w cyfrowym lustrze zobaczy swoją sylwetkę w ubraniu, które tylko trzyma w ręku – bez przymierzania. System sam zaproponuje dopasowane stylistycznie dodatki, a nawet podpowie, co w danym sezonie jest najmodniejsze i jednocześnie zgodne z naszymi preferencjami. Jeśli akurat na magazynie zabraknie konkretnego rozmiaru, klient jednym kliknięciem będzie mógł zdecydować o dostawie towaru do domu.

Zobacz także: Nowy plan inwestycyjny PKP Intercity – pociągiem ku przyszłości?

Sklepy przyszłości, czyli koniec z czekaniem w kolejkach

Konsumenci, co oczywiste, nie lubią stać w kolejkach. Nowoczesna technologia pozwoli niemal całkowicie wykluczyć ten element ze sklepu. Nowoczesne etykiety w połączeniu z odpowiednimi bramkami bezpieczeństwa i oprogramowaniem pozwalają opuścić sklep z wybranym towarem bez podchodzenia do kasy. Płatność nastąpi sama, prosto z konta klienta.

„Kryzys handlowy związany z pandemią COVID-19 zmienia nastawienia konsumentów. Jak pokazuje marcowy raport Nielsen’a, sprzedawcy detaliczni będą zmuszeni do wprowadzenia zmian, zgodnie z oczekiwaniami konsumenta. To choćby gwarancja bezpiecznego łańcucha dostaw, dająca kupującym pewność skąd pochodzi towar i jak został dostarczony do sklepu. Tutaj znowu nieocenionym narzędziem staje się radiowa technologia RFID, pozwalająca bezbłędnie śledzić łańcuch dostaw i to w czasie zbliżonym do rzeczywistego – dodaje Ewa Pytkowska z Checkpoint Systems.

Bezpieczeństwo ma także wymiar bardziej praktyczny. Spełnienie wymogów GIS również można wesprzeć najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi. Dysponujemy już rozwiązaniami, które pomogą kontrolować liczbę klientów w sklepie – mogą one alarmować o przekroczeniu dozwolonej wartości, czy pomogą zachować minimalną zalecaną odległość pomiędzy klientami – można np. dynamicznie wyświetlać odpowiednie znaczniki na sklepowej podłodze, a jednocześnie uniemożliwić dokonanie płatności, jeśli następny konsument znajduje się zbyt blisko. Część sprzedawców detalicznych w trosce o seniorów wprowadza godziny, w których obsługuje tylko osoby w wieku 65+. Taki proces również można zautomatyzować poprzez  odpowiednie czytniki dowodów osobistych.

Zobacz także: Monitoring konstrukcji jest kluczowy dla bezpieczeństwa budynku

„Handel detaliczny stoi u progu dużych zmian technologicznych. Raport Nielsen’a mówi wprost, że na rynku zostaną ci, którzy dadzą konsumentom więcej interaktywnych, spersonalizowanych wrażeń. Warto w tym miejscu zastanowić się nad pracownikami. Czy znikną ze sklepów? Absolutnie nie! Zmieni się jednak ich rola. Staną się doradcami, ekspertami, osobami świetnie znającymi trendy i potrafiącymi zaopiekować się klientem. Będą oni również potrzebni do tego, aby kompletować i realizować zamówienia płynące z sieci czy choćby dbać o bezpieczeństwo konsumentów w sklepach” – komentuje Ewa Pytkowska, Dyrektor Sprzedaży w Checkpoint Systems.

To, że sklepy przyszłości nadejdą, jest już nieuniknione. Handel detaliczny, jaki znamy dziś, przestaje zaspokajać rosnące wymagania klientów. Warto o tym pamiętać i przygotować się na to, że konsumenci stają się coraz bardziej świadomi, a nauczeni wygody  e-commerce będą oczekiwali równie wygodnych rozwiązań w sklepach tradycyjnych.

Jarosław Babraj

https://obserwatorgospodarczy.pl/2020/07/29/centrum-nowe-czyzyny-galeria-handlowa-w-krakowie-przyjazna-klientom-i-srodowisku/
Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker