Europa

Jak amerykański biznes sprawił, że Hitler doszedł do władzy

Poniżej znajduje się streszczenie książki pt. „Wall Street i Hitler”, autorstwa Antonego Suttona. Zależało mi na przekazaniu, jak największej liczby faktów historycznych, w celu ich promowania, dzięki czemu czytelnik może lepiej zrozumieć złożoność historii, a nie polegać jedynie na narracji przyjętej przez zwycięzców II Wojny Światowej. Prezentując i promując streszczenie, mam nadzieję zainteresować tymi faktami większą liczbę osób, być może część z Państwa sięgnie po oryginalną pracę.

Antony C. Sutton (1925 – 2002) był brytyjskim i amerykańskim ekonomistą, historykiem, profesorem i pisarzem. Wykładał w California State University Los Angeles. Był człowiekiem poważanym. Jego twórczość cechuje się wysokimi standardami i oparta jest na wiarygodnych dowodach. Zaznaczam to na wstępie, ponieważ niektórym może wydać się niedorzeczne twierdzenie, że Amerykanie wynieśli Hitlera do władzy i współpracowali z nim nawet podczas II WŚ. Nie mam tu na myśli bezpośrednio państwa amerykańskiego, ale kręgi biznesowe, które na władzę w USA miały znaczny wpływ.

Amerykanie wpływają na politykę w Europie

Zacznijmy od końca I WŚ, wskutek której Niemcy zostały zobligowane do wypłaty reparacji wojennych w kwocie ponad 130 mld marek (Traktat Wersalski). Płatność miała zostać rozłożona na 50 lat. W ten sposób Francja chciała zdusić potencjał Niemiec na lata. W tym kontekście pojawia się już wątek amerykański.

Renegocjacje płatności niemieckich reparacji były prowadzone pod kontrolą banków z Wall Steet – plan Dawesa (1924) i plan Younga (1929). Owen Young, czyli człowiek z General Electric, reprezentował również interesy JP Morgan.

Plan Dawesa 1924

Zgodnie z planem Dawesa, a potem Younga, dług reparacyjny został rozłożony na raty i przewidywał możliwość uzyskania preferencyjnych kredytów dla niemieckich karteli z amerykańskich banków. Obydwa plany zostały opracowane przez komisje kontrolowane przez bankierów, z korzyścią dla nich samych. Zdaniem uznanego historyka Corrolla Quigleya, plan Dawesa w znacznejj mierze został stworzony w JP Morgan. Powstał jako odpowiedź na okupację Zagłębia Ruhry. Francja i Belgia okupowały ten przemysłowy rejon, ponieważ Niemcy, nie miały środków do płacenia reparacji wojennych. Kredyty udzielone przez USA umożliwiły postawienie na nogi IG Farben i Vereinigte Stahlwerke. Te dwa kartele umożliwiły Hitlerowi objęcie władzy i były odpowiedzialne za zmasowaną i zaawansowaną technologicznie produkcję broni i sprzętu wysyłanych na fronty II WŚ.

Plan Younga 1929

Zdaniem Hjalmara Schachta, hitlerowskiego geniusza finansowego (prezesa Banku Rzeszy), to właśnie plan Younga umożliwił dojście Hitlera do władzy. Plan Dawesa zakładał spłaty reparacji w dobrach niemieckiego przemysłu, natomiast plan Younga wymagał płatności w gotówce. Doprowadziło to do załamania niemieckiej gospodarki (zbiegło się z Wielkim Kryzysem), masowego bezrobocia i niezadowolenia społecznego. W takiej sytuacji pozycja wspieranego kapitałowo z USA Hiltera szybko urosła na bazie radykalnych haseł i obietnicy uporania się z bezrobociem.

Między 1924 a 1931 rokiem, dzięki planom Dawesa i Younga, Niemcy spłaciły Aliantom 36 mld marek reparacji, a w tym czasie pożyczyły od USA 33 mld marek. Zatem z „własnego kapitału” nie płaciły prawie nic.

Henry Ford – hojny patron Hitlera

Henry Ford od 1922 roku wspierał Hitlera, a jego syn Edsel Ford kontynuował rodzinną tradycję. W 1942 roku zachęcał francuski oddziału Forda do zarabianiu na zbrojeniu Wehrmachtu. Wyprodukowane pojazdy używano przeciwko amerykańskim żołnierzom, po wylądowaniu we Francji w 1944 roku. Zakłady produkowały we Francji dla Niemiec i dla krajów będących pod ich okupacją.

Henry Ford w 1938 roku otrzymał nazistowski medal uznania. Portret Henrego Forda wisiał w bardzo dobrze eksponowanym miejscy w biurze Hitlera.

Nazistowska twierdza gospodarcza – IG Farben

Trzy domy bankowe: Dilon Read, Harris Forbes oraz National City Company – przekazały ¾ pożyczek reparacyjnych używanych do stworzenia niemieckiego systemu kartelowego, w tym dominujących IG Farben i Vereinigte Stahlwerke. Te dwa molochy produkowały 95% materiałów wybuchowych dla Hitlera w czasie II WŚ.

Senator Homer T. Bone powiedział przed senacką Komisją do Spraw Wojskowych „Farben to Hitler, a Hitler to Farben”. W przededniu II WŚ IG Farben była największą spółką chemiczną na świecie, ze szczególną pozycją w III Rzeszy. Założona została w 1925 roku przez geniusza organizacyjnego Hermanna Schmitza, który po wojnie zasiadł na ławie oskarżonych w Norymberdze za zbrodnie wojenne popełnione przez IG Farben. Obok niego znaleźli się również pozostali dyrektorzy i zarząd spółki – wszyscy poza amerykańskimi kooperantami i Amerykanami zatrudnionymi w firmie. Ich udział przemilczano.

„Bez kapitału z Wall Street z pewnością nie byłoby IG Farben, a zapewne i Adolfa Hitlera i II wojny światowej” – cytat z książki Antonego Suttona

W radzie nadzorczej Farben znajdował się Max Warburg. Jego brat, Paul Warburg, był jednym z twórców Rezerwy Federalnej. Paul znalazł się później w Radzie Nadzorczej amerykańskiej fili IG Farben. Wszyscy Niemcy na stanowiskach, takich jak piastował Max Warburg, byli sądzeni, jako zbrodniarze wojenni, on nie. W radzie nadzorczej IG Farben, w filii w USA, zasiadali Henry Ford, Paul Warburg z Bank of Manhattan i Charles E. Mitchell z Fed w NY.

Standard Oil of New Jersey – Rockefellerowie transferują technologie do Hitlera

IG Farben wypłacił 400 000 marek Schachtowi i Hessowi, w celu sfinansowania przejęcia władzy w 1933 roku. Firma była kluczowa dla rozwoju wojskowości w hitlerowskich Niemczech. Farben nie tylko był źródłem finansowania nazizmu, ale również strategicznym przedsiębiorstwem pod względem technologicznym.

W 1934 roku Niemcy produkowały zaledwie 300 000 ton paliwa pochodzącego z przerobu ropy naftowej i niecałe 300 000 ton benzyny syntetycznej, resztę były zmuszone importować. W 1934 roku 85% gotowych produktów naftowych pochodziło z importu. Już dekadę później, pod koniec II WŚ dzięki transferowi technologii ze Standard Oil do IG Farben produkcja paliwa wynosiła aż 6,5 mln ton! Z czego 85% było to paliwo syntetyczne wytwarzane za pomocą wodorowania węgla (patent Standard Oil). Amerykańska firma dokonała kluczowych transferów technologii do rozwoju syntetycznego kauczuku i benzyny.

Standard Oil z New Jersey, na żądanie IG Farben, ograniczyła badania nad kauczukiem syntetycznym. W 1945 roku dr Oskar Loehr menedżer IG potwierdził, że IG Farben i Standard Oil z New Jersey zawarły porozumienie, by ograniczyć ilość przedsiębiorstw zajmujących się produkcją kauczuku syntetycznego w USA, co po wybuchu II WŚ okazało się szkodliwe dla US Army, a korzystne dla Wehrmachtu.

Zgodnie z opinią Komisji Kilgora kontrolowana przez Rockefellerów Standard Oil osiągnęła cel z IG Farben blokując rozwój produkcji syntetycznego kauczuku w USA. Standard Oil była oskarżana w USA o zdradę stanu, ale jej przedstawiciele wypierali się zarzutów i nadal kontynuowali współpracę, w tym przez spółki zależne, przekazali środki finansowe na prywatny Fundusz Himmlera i przynależeli do Kręgu Przyjaciół Himmlera do 1944 roku.

{loadmoduleid 155}

Standard Oil of New Jersey do 1944 roku dokonywała planowości w imieniu Niemiec w celu opracowywania syntetycznego paliwa do celów wojennych. Środki były transferowane również przez spółki zależne do Koła Przyjaciół SS Heinricha Himmlera. Firma Ethyl Gasoline Company (współwłasność Standard Oil of New Jersey i General Motors) odegrała kluczową rolę w dostarczeniu ołowiu etylowego dla Niemiec. Transfer ten odbył się mimo pisemnego protestu Departamentu Wojny USA i wiedzy, że ołów etylowy był przeznaczony na cele wojenne.

Dyrektorzy amerykańskiego oddziału IG Farben to:

Walter Teagle – człowiek Roosevelta i administrator New Deal,

Paul Warburg – amerykański bankier, jego brat Max Warburg był członkiem zarządu IG Farben w Niemczech,

Edsel Ford – syn Henry’ego Forda.

Szeroki strumień z Wall Street do Berlina

Finansowanie Hitlera i SS częściowo pochodziło z oddziałów lub spółek zależnych od firm amerykańskich, w tym Henrego Forda w 1922 roku, IG Farben i General Electric w 1933 roku. Następnie przez spółki zależne od Standard Oil of New Jersey i ITT (International Telephone and Telegraph Company). Środki wpływały na konto Heinricha Himmlera aż do 1944 roku.

Krąg Przyjaciół Keplera było to stowarzyszenie przedsiębiorców wspierających nazizm przed i w trakcie 1933 roku. W połowie lat 30. Krąg Keplera wszedł pod opiekę Heinricha Himmlera, który był przywódcą SS. W wewnętrznym kręgu nazistów zarezerwowanym dla najbardziej zaufanych osób Wall Street, było reprezentowane od 1933 do 1944 roku przez przedstawicieli takich firm, jak Standard Oil of  New Jersey i ITT.

Niemiecki General Electric  (25-30% udziałów miało amerykańskie GE) przekazał darowiznę o sumie 60 000 marek Hitlerowi. Ludzie odpowiedzialni za tę darowiznę wywodzili się z Wall Street, byli to:

  • Gerard Swope (pomysłodawca New Deal, czyli programu odbudowy USA po Wielkim kryzysie rozpoczętym w 1929 roku) prezes General Electric, ale i dyrektor wielu francuskich I niemieckich spółek,
  • Owen Young z Rezerwy Federalnej w Nowym Yorku, dyrektor German General Electric i Osram w Niemczech, był też w zarządach General Motors, NBC i RKO, był radnym Narodowej Konferencji ds. Przemysłu i dyrektorem Międzynarodowej Izby Handlowej,
  • Clark Minor z International General Electric.

Bez rozliczenia, ponad polityką

Międzynarodowe elity z Wall Street były promotorami nazizmu i pomogły Hitlerowi zdobyć władzę. W połowie lat 20. Wall Street sfinansowało niemieckie kartele i wywindowało Hitlera na szczyty. Globalna finansjera ma kluczowy wpływ na wydarzenia polityczne. Zdaniem Herberta Hoovera, Franklin Delano Roosevelt wygrał w 1932 roku, dlatego że instytucje Wall Street na niego postawiły (na Roosevelta), a jemu (Herbertowi) odmówiły finansowania.

International Telephone and Telegraph Company podczas II WŚ pracowała dla obu stron poprzez osobę Kurta von Schrodera. ITT posiadało również 28% udziałów w zakładach lotniczych Focke-Wolfe, które produkowały niemieckie myśliwce. Bank Morgana i Chase współpracowały z nazistami, gdy szalała wojna. Wielki kapitał liczył zyski w trakcie potwornej globalnej wojny. Narody się wykrwawiały, ale kapitał  miał władzę nad politykami i wojskowymi.

W 1939 roku niemiecki przemysł był silnie powiązany z amerykańskimi firmami (German) General Electric i International Telephone and Telegraph. Co ciekawe, mimo że obiekty (infrastruktura tych firm) miały strategiczne znaczenie dla Niemiec, były bombardowane jedynie incydentalnie.

Poza tymi działaniami prowadzono w USA odpowiednią propagandę. Spółka Ivy Lee & T.J Ross, która prowadziła kampanię wybielającą Rockefellerów i promującą pozytywny wizerunek ZSRR, zaangażowała się w budowanie dobrego wizerunku IG Farben. Ivy Lee w 1934 roku był wezwany przez Komisję Izby Reprezentantów do Badania Działalności Antyamerykańskiej.

Wpływowi biznesmeni użyli swoich kontaktów politycznych, aby uniknąć kary za wojenną współpracę z nazistami. W tym celu infiltrowali amerykańską Komisję Kontroli Niemiec. Kary za rozpętanie II WŚ i zbrodnie wyrządzone na jej frontach dotknęły tylko części sprawców. W obecnie dominującej narracji naziści pojawili się nagle, niemieckie społeczeństwo fanatycznie ich poparło z dnia na dzień i dało Hitlerowi władzę dyktatora. Książka Antonego Suttona pomaga zrozumieć, że bez pomocy amerykańskich finansistów i przemysłowców naziści nie odjęliby władzy, co więcej III Rzesza nie byłaby w stanie prowadzić wojny przez brak zasobów, przemysłu i technologii.

dr Wojciech Świder

Autor prowadzi bloga na facebooku: Wojciech Świder – profil publiczny

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker