Najnowsze badania naukowców z London School of Economics dowodzą, że popularna w kręgach neoliberalnych teoria skapywania nie istnieje, a obniżanie podatków najbogatszym przyczynia się do wzrostu nierówności.
Teoria skapywania, czym jest?
Zaczynając od początku, w możliwie najprostszy sposób. Teoria skapywania zakłada, że obniżanie podatków najbogatszym przyczyni się do wzrostu ich zasobów pieniężnych, którymi mogą dysponować i które najpewniej (przynajmniej częściowo) zainwestują. To z kolei ma się przyczynić do wzrostu gospodarczego, na którym skorzysta całe społeczeństwo. Krótko mówiąc, wzrost zamożności najbogatszych skapnie na biedniejsze warstwy społeczne.
Zobacz także: Podatki od spadków powinny być większe, aby zmniejszyć nierówności
Powyższa teza od dawna była negowana i sam byłem jej wielkim antagonistą. Skłonność najbogatszych do inwestowania w przypadku obniżki podatków od wielu lat była podważana. Pieniądze, które miały być zainwestowane przez najbogatszych, już dawno zostały zainwestowane. Gdy mówimy o przedsiębiorstwach i osobach mających miliardowe przychody, obniżka podatków na niewiele się zda w kontekście dodatkowych inwestycji i jak się okazuje, osoby podzielające to zdanie miały rację.
Obniżanie podatków najbogatszym nie powoduje przyspieszenia wzrostu gospodarczego
David Hope i Julian Limberg z LSE, którzy przeprowadzali badanie, wzięli pod uwagę 50 lat obniżania podatków w 18 państwach świata. Z przeprowadzanych badań okazało się, że obniżki podatków dla najbogatszych zwiększają nierówności dochodowe w społeczeństwie, natomiast nie przyczyniają się do żadnej pozytywnej zmiany wzrostu gospodarczego i bezrobocia.
Badacze dowiedli, że w analizowanym okresie tj. latach 1965 – 2015, obniżki podatków zarówno w krótkim, jak i długim terminie nie powodują przyspieszenia wzrostu gospodarczego.
Zobacz także: Prywatne media protestują przeciwko nowemu podatkowi
Teoria skapywania nie działa
Brak zmian wywołany obniżką podatków dla najbogatszych nie jest niczym zaskakującym. Z tego też powodu coraz więcej państw i instytucji skłania się ku temu, by przerzucić ciężar opodatkowania na najzamożniejszych zwłaszcza w obliczu walki ze skutkami pandemii. Stąd też coraz głośniejsze nawoływania do wprowadzenia podatków majątkowych.
Konieczność odwrócenia trendu opodatkowania na bardziej progresywne jest coraz częściej podawana w debacie publicznej. Dowód na to, że teoria skapywania nie działa, sprawia, że obniżanie podatków najbogatszym (w czym lubują się szczególnie Amerykanie) doprowadza do rozwarstwienia społecznego, tworzenia się klasowego społeczeństwa (co również dzieje się w USA), a w ostateczności do rządów oligarchicznych. Tym samym słynna kariera od pucybuta do milionera okazuje się mitem, czego najlepszy dowodem są obecne Stany Zjednoczone.
Filip Lamański
Podatki od spadków powinny być większe, aby zmniejszyć nierówności
