Tysiące zmarłych w USA czeka na swój pogrzeb- winne wysokie koszty

Tysiące zmarłych w USA czeka na swój pogrzeb. W USA opłaty za pochówek przekraczają często kwotę 10 tysięcy dolarów.
Tysiące zmarłych w USA czeka na swój pogrzeb!
Washington Post podał, że 1% ciał zmarłych nie jest odbieranych przez własne rodziny. W 2020 roku zmarło łącznie 3,4 miliona osób, a więc jeden procent to aż 34 tysiące osób, które nie zostały należycie pochowane. Za sytuację odpowiedzialne są rosnące opłaty pogrzebowe oraz malejące zarobki. Niektórych rodzin nie stać, aby zorganizować nawet skromny pogrzeb z udziałem najbliższych. Redakcja przytacza wypowiedź Adama Puche’a, przewodniczącego rady w Maryland zajmującej się niechcianymi ciałami. Ekspert usprawiedliwia rodziny, mówiąc, że współczesne relacje międzyludzkie są osłabione, a ludzie rzadziej podtrzymują kontakt z rodziną, gdyż wyprowadzają się na drugi koniec kraju w poszukiwaniu pracy. Trudno zaakceptować te argumenty w dobie powszechnej informatyzacji, gdy każdy ma dostęp do mediów społecznościowych, a utrzymywanie kontaktu z bliskimi na odległość jeszcze nigdy nie było tak łatwe i tanie.
Zobacz także: 2 miliony ludzi rocznie umiera z powodu chorób i urazów związanych z pracą
Coraz wyższe koszty pogrzebu
Raport dziennikarzy Washington Post wykazał, że problem zaczął być widoczny już w 2008 roku, a więc w trakcie kryzysu. Sytuacja stała się poważna w zeszłym roku, gdy wskutek koronawirusa śmiertelność obywateli była wyższa niż w poprzednich latach. Ciała zalegają w domach pogrzebowych, a pochówek jest organizowany przez władze lokalne. Problemem nie jest identyfikacja ciał. W większości przypadków udaje się odnaleźć krewnych zmarłego, jednak ci nie wykazują zainteresowania organizacją pochówku czy uczestniczeniem w nim.
Nieodebrane ciała zalegają najpierw w chłodni lekarza sądowego, a następnie w domu pogrzebowym. Szukanie krewnych zajmuje nawet 3 miesiące. Po tym czasie koszty kremacji i pochówku są pokrywane przez program usług dla biednych zmarłych. Bezosobowa trumna zostaje ostemplowana kodem kreskowym i zakopana podczas zbiorowego pogrzebu.
Zobacz także: W tym roku zmarło już pół miliona Polaków. To najgorszy rok od wojny