Brak chipów: z czeskich fabryk nie wyjedzie w tym roku 250 tys. aut

Jak informuje Reuters, brak chipów może ograniczyć produkcję samochodów w Czechach o ćwierć miliona sztuk. Czeski sektor motoryzacyjny zatrudnia 180 tys. osób i kolejne problemy z częściami są poważnym wyzwaniem dla gospodarki naszych sąsiadów.
Braki chipów dają się we znaki firmom na całym świecie. Globalnie deficyt układów scalonych zmniejszy produkcję o 7,7 mln samochodów i przełoży się na zmniejszenie dochodów branży motoryzacyjnej o 210 mld dolarów. Sytuacja może pozbawić pracy setki tysięcy ludzi. Największe problemy mogą mieć kraje, gdzie ten sektor generuje znaczną część PKB oraz ma duży udział w zatrudnieniu.
Zobacz też: Brak chipów sprawia, że producenci samochodów stracą w tym roku 210 mld USD
Czeskie stowarzyszenie producentów samochodów szacuje, że sektor motoryzacyjny straci 200 miliardów koron. To około 9 mld dolarów. 120 mld przypadnie na producentów samochodów, a 80 mld na dostawców części. Czeskie PKB wynosi ok. 240 mld dolarów, więc straty będą dla naszych południowych sąsiadów bardzo odczuwalne. Jeszcze w 2019 roku z czeskich zakładów wyjechało ponad 1,4 mln samochodów. Stowarzyszenie podaje, że produkcja samochodów osobowych spadła we wrześniu o 53,1% r/r.
Brak chipów ogranicza podaż w całej Europie
Z uwagi na duże znaczenie branży dla czeskiej gospodarki, firmy wzywają rząd do udzielenia pomocy zakładom, które muszą wstrzymać produkcję. Sektor zatrudnia aż 180 000 pracowników. Biorąc pod uwagę, że w Czechach pracuje 5 mln osób, ta liczba robi wrażenie.
Rosnące niedobory coraz bardziej przeszkadzają firmom przemysłowym w całej Europie. W Polsce ten wynik jest relatywnie niski, a wynosi blisko 30%. W Czechach produkcję musi ograniczać ponad 40% firm. Najgorsza sytuacja jest w Niemczech, gdzie problemy dotykają 70% firm.
Źródło: PKO Research
Czechom we znaki daje się także inflacja. Mimo szybszych i większych podwyżek stóp procentowych inflacja CPI urosła we wrześniu do 4,9%. Warto mieć na uwadze, że sytuacja gospodarcza Czech jest obecnie gorsza od polskiej. W naszym przypadku zarówno PKB jak i zatrudnienie jest już powyżej poziomu z 2019 roku. U naszych południowych oba te wskaźniki powrócą prawdopodobnie w przyszłym roku.
Zobacz też: Volkswagen przez mikrochipy dyskryminuje Škodę na rzecz Audi i Porsche