Biden ma nowych wrogów? Kraje OPEC nie zwiększą dostaw, ropa drożeje

Biały Dom kilkukrotnie wzywał kraje OPEC i ich sojuszników do przyspieszenia wzrostu produkcji, aby zaspokoić popyt. Prośbę kilkukrotnie odrzucono, co jeszcze bardziej pogłębiło kryzys energetyczny i wywindowało ceny paliw. Wobec decyzji OPEC, Biden postanowił poszukać sojuszników w Azji.
Kiedy ropa będzie tańsza?
Bierność krajów OPEC skłoniła USA do przyjęcia nieco innej strategii, aby zyskać sojuszników przed grudniowym spotkaniem w sprawie polityki wydobycia ropy. Wobec decyzji krajów OPEC, administracja Bidena zwróciła się w kierunki Azji. Wysunięto oficjalną prośbę skierowaną do Chin, Indii, Japonii oraz Korei Południowej o wspólne uwolnienie zapasów, aby zapanować nad podażą ropy na rynku i pośrednio wpłynąć na jej cenę. Zaangażowane kraje oraz USA należą do piątki największych importerów ropy a świecie. Zdecydowane posunięcie może być sygnałem do zmiany trendu wzrostowego, jeśli chodzi o ceny ropy. Jeśli zapasy rzeczywiście zostaną wypuszczone na rynek, można spodziewać się spadku ceny w perspektywie krótkoterminowej. Z pewnością odbije się to również negatywnie na przychodach OPEC+.
Wykres 1. Ceny ropy naftowej na przestrzeni ostatniego roku (USD/1 baryłka)
Źródło: Trading Economics
Kraje OPEC vs USA
Jak mówi Kevin Book, analityk z grupy badawczej ClearView Energy Partners:
Strategia w tym przypadku wydaje się nie tylko odpowiedzią na odrzucenie prezydenckich próśb, ale także umyślną groźbą.
Oficjalny komunikat OPEC+ motywuje odrzucenie prośby Bidena prognozami dotyczącymi wzrostu zachorowań na COVID-19. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i kraje z nią współpracujące twierdzą, że wkrótce popyt na ropę ponownie się zmniejszy, a to zagrozi ich przychodom. Arabia Saudyjska, postrzegana jako lider krajów OPEC, już nie pierwszy raz wchodzi w polityczną grę z USA. Napięta sytuacja pomiędzy krajami nie sprzyja współpracy w dobie kryzysu. Tym bardziej że podczas wyborów prezydenckich Biden obiecał, że zajmie się kwestią łamania praw człowieka w Arabii Saudyjskiej i sprawą wojny w Jemenie. Ponadto USA ograniczyło sprzedaż broni do Arabii Saudyjskiej wyłącznie do broni defensywnej.
Pomimo że relacje chińsko-amerykańskie pozostają napięte, kraje muszą ze sobą współpracować, aby wpłynąć na decyzję OPEC+. Arabia Saudyjska zręcznie wykorzystuje swoją dominującą pozycję, manipulując podażą ropy na rynku. Dotychczas na sugestię o uwolnieniu zapasów optymistycznie zareagowały Indie. Chińskie biuro rezerw również pracuje nad uwolnieniem rezerw, jednak nie podaje szczegółów. Z pewnością można spodziewać się niższych cen, jednak będzie to trend krótkoterminowy. O sytuacji na rynku może zadecydować wzrost zachorowań.
Zobacz także: Kraje zrzeszone w OPEC dogadały się. Ropa będzie tanieć