Niemcy przegrywają walkę handlową z Chinami. Niemiecki rynek zalewają wschodnie towary
Niemcy dynamicznie zwiększają swój deficyt handlu towarami z Chinami. Czyżby przegrały już walkę handlową z tym państwem?

Chiny mimo obecnego ochłodzenie gospodarczego i notowanych spadków w eksporcie wciąż nie przestają zaskakiwać. Obecna sytuacja w Europie sprawiła, że niemiecka gospodarka nie radzi sobie najlepiej. W maju tego roku wszystkie występujące czynniki doprowadziły do ujemnego bilansu handlowego Republiki Federalnej Niemiec. Była to pierwsza taka sytuacja od 1991 roku i jak do tej pory nic nie zapowiada poprawy. Wymiana handlowa Chin i Niemiec wygląda coraz mniej korzystnie dla naszego zachodniego sąsiada. Przegrywa on swoją międzynarodową walkę handlową.
Wymiana handlowa Chin i Niemiec – Chiny na prowadzeniu
Po trzech pierwszych kwartałach 2022 roku Niemcy osiągnęły deficyt w handlu towarowym z Chinami. Wyniósł on konkretnie prawie 62 miliardy euro. Warto zaznaczyć, że jest to wzrost o praktycznie połowę względem całego 2021 roku, który i tak był rekordowy, jeżeli chodzi o wartość importowanych chińskich towarów. Wtedy saldo obrotowe towarami wyniosło ponad 39 miliardów euro na niekorzyść Niemców i było aż dwukrotnie większe niż w 2020 roku. Chiny z roku na rok coraz bardziej zalewają zachodni rynek swoimi towarami.
Zobacz także: Rok 2022 przełomem – Chiny zakończą go z negatywnym bilansem demograficznym
Nie znalazło się żadne inne państwo, z którym Niemcy odnotowaliby większy deficyt niż ze wschodnim gigantem. Poza nim ujemne saldo w okresie trzech pierwszych kwartałów 2022 roku Federacja odnotowała z Norwegią na poziomie 38 miliardów euro, Rosją 19 miliardów, Irlandią 13 miliardów oraz Holandią, od której zakupili towary za 11 miliardów euro więcej. Czyli deficyt z Chinami był większy o ponad 25% względem drugiego państwa na liście.
Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest ciągle rosnący import towarów z Państwa Środka oraz niższa dynamika eksportu do tego kraju. W 2021 roku Niemcy zwiększyły swój eksport do Chin o 8% w porównaniu do poprzedniego roku. Jednak w tym samym czasie import z tego samego kierunku wzrósł aż o 21%. Od stycznia do września nasz zachodni sąsiad eksportował zaledwie o 5% więcej towarów względem analogicznego okresu rok wcześniej. Natomiast eksport Chin do Niemiec wzrósł, aż o oszałamiające 42% r/r.
Zobacz także: Chiny radzą sobie coraz gorzej, więc zaprzestały publikacji danych
Dlaczego Niemcy przegrywają walkę handlową?
Wcześnie wspomniany wzrost importu w 2021 roku był głównie spowodowany przez zwiększenie zapotrzebowania na dobra konsumpcyjne trwałego użytku. Było to efektem popandemicznego pobudzenia światowych rynków. Jak wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny, najchętniej kupowano komputery oraz laptopy. W przypadku tych sprzętów deficyt zwiększył się w 2021 roku o 3,8 miliarda euro względem 2020. Zauważalnie więcej kupowanych było również mebli, o miliard euro. Poza tym zwiększyło się zainteresowanie częściami komputerowymi, telefonami, odbiornikami TV i monitorami.
Zobacz także: Ceny producentów w Chinach spadają! To znak ostrzegawczy dla światowej gospodarki
Dodatkowo pogorszyła się sytuacja Niemiec w handlu produktami immunologicznymi oraz odczynnikami diagnostycznymi, dokładniej o 2,8 miliardów euro. Mikroprocesorami i półprzewodnikami gdzie niemieccy klienci zwiększyli deficyt o 1,5 miliarda euro względem 2020 roku. Także w handlu akumulatorami elektrycznymi i ich częściami gdzie deficyt powiększył się o miliard euro.
Natomiast do tak znaczącego pogłębienia się deficytu w 2022 roku przyczynił się bardzo duży wzrost importu laktamów, pewnego rodzaju związków chemicznych. Do września tego roku do Niemiec sprowadzono laktamy warte 15,4 miliarda euro. Patrząc, że w 2021 roku było to jedynie 19 milionów euro, odnotowało to ogromny wzrost. Co prawda import z innych państw również wzrósł, jednak zdecydowanie mniej.
Jak podaje Federalny Urząd Statystyczny Niemiec, wyżej przytoczone związki są wykorzystywane w produkcji tworzyw sztucznych, jak i leków. Głównie antybiotyków. Dodatkowo do zwiększenia deficytu w handlu w 2022 roku nadal odpowiedzialny jest rosnący import urządzeń elektronicznych, mikroprocesorów i półprzewodników, a także akumulatorów elektrycznych.
Zobacz także: Chiny uruchomiły pierwsze połączenie intermodalne z Afryką
Jak wskazują eksperci PIE:
Od 2019 r. udział Chin w niemieckim imporcie zwiększył się o blisko 3 pkt. proc., do 12,8 proc. w okresie styczeń-wrzesień 2022 r. i to mimo licznych deklaracji niemieckich przedsiębiorstw i administracji centralnej o potrzebie uniezależnienia się od Chin. Szczególnie niepokojące wydaje się wykorzystanie chińskich dostaw do zaspokojenia kilkukrotnego wzrostu niemieckiego popytu na laktamy. To pogłębia zależność Niemiec od Chin w obszarze substancji chemicznych, gdyż ponad połowa laktamów sprowadzonych do Niemiec w okresie styczeń-sierpień 2022 r. pochodziła z Państwa Środka.
Załamanie chińskiego eksportu. Cień nad azjatyckim tygrysem?