Chiny

Rok 2022 przełomem – Chiny zakończą go z negatywnym bilansem demograficznym

Liczba urodzeń w Chinach jest rekordowo niska, a problemy demograficzne ulegają pogłębieniu z roku na rok. Eksperci wskazują, że 2022 rok będzie przełomowy, ponieważ pierwszy raz od czasu Wielkiego Głodu zakończy się negatywnym bilansem demograficznym. 

Liczba urodzeń w Chinach – rok 2022 będzie przełomem

W ciągu ostatnich czterdziestu lat w Chinach odnotowano znaczące zmiany dotyczące demografii. W analizowanym okresie populacja ChRL zwiększyła się  z 660 mln do 1,4 mld osób. Obecnie jednak ekspansja demograficzna dobiega końca. Według wyliczeń Shanghai Academy of Social Sciences (SAAS) przytoczonych przez Polski Instytut Ekonomiczny, bieżący rok będzie pierwszym od czasu Wielkiego Głodu (1959-1961), który zakończy się negatywnym bilansem demograficznym.

Zobacz także: Załamanie chińskiego eksportu. Cień nad azjatyckim tygrysem?

To właśnie kwestie demograficzne będą głównym tematem podczas corocznego Zjazdu Komunistycznej Partii Chin, kiedy podejmowana będzie decyzja o powołaniu Xi Jinpinga na trzecią kadencję. Dlaczego? Podczas jego prezydentury liczba urodzeń została zredukowana o 45%. W 2021 roku liczba urodzeń wyniosła 10,6 mln, wskaźnik dzietności wyniósł natomiast 1,15.

Wskaźnik liczby urodzeń na kobietę obniżył się z poziomu 2,6 w latach 80. do 1,15 w 2021 r., czyli prawie dwukrotnie poniżej poziomu niezbędnego do odtworzenia populacji (2,1).

Według SAAS wskaźnik urodzeń obniży się jeszcze bardziej i w 2030 roku osiągnie poziom 1,1. W rezultacie, gdy te warunki zaistnieją, w 2080 roku  liczba osób w wieku poprodukcyjnym (której szczytowe wartości były notowane w 2014 roku) przekroczy liczbę osób w wieku produkcyjnym.

Zobacz także: Chiny rozwijają technologię lewitujących samochodów

Problemy demograficzne Chin – gdzie szukać praprzyczyny?

Problemy demograficzne nie wynikają z działań podjętych kilka lat wstecz. Również w przypadku Chin obecna problematyczna sytuacja wynika z kwestii, o których zadecydowano kilka dekad wcześniej. Mowa głównie o polityce jednego dziecka, od której odstępstwo było dopuszczalne wyłącznie na wsiach. Oprócz redukcji liczby urodzeń, w długiej perspektywie polityka ta przyczyniła się do znacznej asymetrii, jeśli chodzi o strukturę płci. Obecnie znacznie więcej jest mężczyzn niż kobiet (120 do 100). Gdy rodzice decydują się na jedno dziecko, chcą, aby odniosło sukces w życiu i mogło w przyszłości wspomóc ich, szczególnie gdy sami zrezygnują z pracy. W warunkach chińskich bardzo duże problemy ze znalezieniem partnerki mają mężczyźni, którzy nie posiadają własnego mieszkania. Dlatego rodzice zaraz po narodzinach dziecka starają się zabezpieczyć jego przyszłość, najczęściej biorąc kredyt, aby syn w przyszłości miał większe szanse na znalezienie żony. Sytuacja ta w pośredni sposób wpływa na bardzo zadłużony sektor nieruchomości w ChRL (Więcej: Gospodarka Chin spowalnia. Winna polityka zero-covid i kryzys na rynku mieszkaniowym oraz Chiński rynek kredytów hipotecznych, czyli bomba, której lont został odpalony). Problemy ze znalezieniem partnerki mają przede wszystkim osoby mieszkające na prowincji. W niektórych przypadkach dochodzi nawet do porwań nie tylko Chinek, ale kobiet z całej Azji, szczególnie z regionów biedniejszych.

Polityka jednego dziecka spowodowała przedwczesne starzenie się chińskiego społeczeństwa. Przyjmuje się, że starzenie się społeczeństwa to szczególny problem gospodarek wysoko rozwiniętych. Ograniczenie w posiadaniu dzieci zachwiało strukturą demograficzną. Pomimo liberalizacji prawa w 2016 roku oraz wprowadzeniu bardziej rygorystycznego prawa aborcyjnego i zachęt podatkowych, zmiany postępują zbyt wolno. Co więcej, w maju 2021 roku przyjęto „politykę trojga dzieci”. Przyczyn należy także szukać w obecnej sytuacji gospodarczej. Mowa głównie o rosnącym bezrobociu, ograniczeń wynikających z pandemii oraz niestabilnym rynku nieruchomości. W warunkach niepewności pary odwlekają decyzję o posiadaniu dzieci.

Pomimo że polityka jednego dziecka została wprowadzona kilkadziesiąt lat temu, jej skutki odczuwalne są do dziś i będą wpływały na społeczeństwo długofalowo. Skupiając się na zagrożeniach dla chińskiej gospodarki, należy wspomnieć przede wszystkim o niższej dynamice wzrostu gospodarczego oraz zagrożenia erozją międzynarodowej przewagi konkurencyjnej w postaci wciąż relatywnie niskich kosztów pracy. Teoretycznie może to przyspieszyć proces relokacji zakładów produkcyjnych do innych państw Azji (Więcej: Exodus chińskich fabryk. O miano nowej fabryki świata walczą Indie i Wietnam). Największym wewnętrznym wyzwaniem będzie podtrzymanie systemu emerytalnego, reorganizacja systemu opieki zdrowotnej oraz zminimalizowanie asymetrii, jeśli chodzi o strukturę płci w społeczeństwie.

Chińczyk bogatszy od Europejczyka? Mediana bogactwa w Chinach wyższa niż w Europie

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker