Imigranci pracujący dla internetowych platform w Polsce są w relatywnie złej sytuacji
Imigranci pracujący dla internetowych platform w naszym kraju zmagają się z gorszymi warunkami i jakością pracy niż Polacy współpracującymi z takimi firmami

Jak wynika z badania Zuzanny Kowalik, Piotra Lewandowskiego oraz Pawła Kaczmarczyka, imigranci pracujący dla internetowych platform w naszym kraju zmagają się z gorszymi warunkami i jakością pracy niż Polacy współpracującymi z takimi firmami. Naukowcy wskazują, że migranci między innymi częściej pracują bez umowy, czy bez ubezpieczenia zdrowotnego.
Rynek pracy zmienia się na naszych oczach
Rynek pracy w ostatnich latach przeszedł prawdziwą rewolucję. Choćby mnóstwo ludzi na całym świecie zaczęło pracować, nawet nie wychodząc przy tym ze swojego lokum. Inną ważną zmianą było powstanie, a następnie spopularyzowanie platform internetowych. Te stały się ważnym graczem w wielu krajach, zajmując się łączeniem konsumentów potrzebujących usług takich jak transport, czy dostawa żywności z pracownikami skłonnymi je wykonać w danym czasie. Podobnie jak praca zdalna, platformy cyfrowe spotkały się zarówno ze sporym uznaniem, jak i znaczną krytyką. Jedni zachwalali między innymi możliwości, jakie takie przedsiębiorstwa oferują konsumentom oraz wolność dotyczącą planowania czasu pracy, którą mogą cieszyć się ich pracownicy. Z drugiej strony krytycy zaczęli wskazywać, że pracownicy platform muszą mierzyć się z wieloma problemami. Ich zdaniem ci często pozbawieni bezpieczeństwa zatrudnienia, czy odpowiedniego zabezpieczenia w wypadku choroby bądź wypadku.
Zobacz także: Ukraińscy uchodźcy świetnie odnaleźli się na polskim rynku pracy
Przy czym, jeżeli faktycznie warunki pracy dla platform odstają od tych w tradycyjnej gospodarce, to może mieć to szczególnie negatywny wpływ na migrantów. Jak wskazują badacze, ludzie przybywający do naszego kraju często zaczynają właśnie od zatrudnienia się w przedsiębiorstwach zajmujących się świadczeniem takiego rodzaju usług. Wynika to między innymi z tego, iż często takie firmy nie wymagają na przykład znajomości języka polskiego, co w wypadku wielu innych branż jest umiejętnością, bez której o pracy można tylko pomarzyć. Przy czym na to, jak bardzo brak znajomości języka utrudnia zatrudnienie migrantów, wskazują również analizy dotyczące uchodźców za wschodniej granicy. Z badania Parkietu oraz Deloitte wynika, że aż 63 proc. firm zadeklarowało, że język to kluczowa bariera w zatrudnieniu osób z Ukrainy. Biorąc to pod uwagę polscy badacze, wskazują, iż:
Jeżeli warunki pracy platformowej są złe, może się ona okazać dla migrantów pułapką utrudniającą znalezienie lepszej pracy i pogodzenie życia zawodowego z prywatnym.
Zobacz także: Platforma branżowa oparta na blockchain zostanie wycofana z rynku!
Czy warunki pracy faktycznie są gorsze?
Jednakże, czy faktycznie one takie są? Na to pytanie postanowili odpowiedzieć Zuzanna Kowalik, Piotr Lewandowski, Paweł Kaczmarczyk w swoim badaniu zatytułowanym: „Różnice w jakości pracy pomiędzy pracownikami platformowymi pochodzącymi z Polski i migrantami”. Naukowcy ci reprezentujący Instytut Badań Strukturalnych oraz Ośrodek Badań nad Migracjami UW przeprowadzili w Polsce wśród pracowników platform ankietę. W niej wzięły udział 372 osoby zajmujące się dostawą dóbr (żywności bądź zakupów) bądź przewozem osób, przy czym około 35 proc. stanowili imigranci. Jeżeli zaś chodzi o pytania, to te w głównej mierze dotyczyły warunków i jakości pracy. Następnie pogrupowali oni pracowników ze względu na liczbę deprywacji, z jakimi muszą się oni mierzyć. Przy czym za warunki pracy poniżej godnego standardu badacze uznali:
- Płacę nieprzekraczającą 60 proc. medianowej stawki godzinowej w Polsce;
- Pracę powyżej 60 godzin tygodniowo;
- Pracę bez umowy;
- Brak ubezpieczenia zdrowotnego;
- Brak odpowiedniej równowagi między życiem prywatnym a pracą;
Imigranci pracujący dla internetowych platform w Polsce są w relatywnie złej sytuacji
O to ich wyniki! Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, migranci statystycznie doświadczają większej liczby deprywacji. Przy czym w szczególnie złej sytuacji znajdują się ci z ostatniej fali migracji, którzy żyli za granicą tuż przed podjęciem pracy dla platformy w Polsce. Aż 10 proc. z nich zmagało się z każdym z pięciu warunków pracy niespełniających godnych standardów. Przy czym, z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że ci byli w gorszej sytuacji nie tylko od Polaków, ale również od tych imigrantów, którzy przybili do naszego kraju już jakiś czas temu.

Zobacz także: Edukacja zdalna uderza najmocniej w najbiedniejszych uczniów. Dlaczego? [BADANIE]
Przy czym szczególnie problematyczny i powszechny zdaje się brak bezpieczeństwa zatrudnienia. Aż 60 proc. badanych pracobiorców pracowało na podstawie umowy zlecenia lub umowy o najmie. Co więcej, aż 18 proc. z nich pracowało, nie posiadając przy tym żadnej umowy. Jednakże warto podkreślić, że imigranci pracujący dla internetowych platform częściej zmagali się z pracą bez umowy. Z danych zamieszczonych poniżej wynika, że aż ponad co trzeci ankietowany przybysz stwierdził, że takowej nie posiada. Z kolei bez umowy nie ma mowy o odprowadzaniu składek do ZUS-u. Z tego powodu też, odsetek pracowników z zagranicy, nieposiadający ubezpieczenia zdrowotnego, jest znacznie wyższy, niż analogiczny wskaźnik dla polskich pracobiorców.

No dobrze, ale może imigranci pracujący dla internetowych platform, mimo tych wszystkich kwestii są ukontentowani ze swojej pracy? Otóż z danych zamieszczonych poniżej wynika, że odsetek migrantów odczuwających satysfakcję z pracy wynosi 41 proc. czyli jest aż o 15 pkt proc. niższy od analogicznego wskaźnika dla Polaków. Przy czym ponownie w najgorszej sytuacji są ludzie, którzy stosunkowo niedawno przybyli do naszego kraju. W ich wypadku odsetek ten osiągnął zaledwie 28 proc.

Biorąc pod uwagę te oraz inne ustalenia, badacze konkludują, iż:
Praca platformowa może się dla części migrantów stawać pułapką – korzyści z wejścia na rynek pracy mogą ustępować kosztom związanym z utratą perspektyw na znalezienie innej pracy na lepszych warunkach.