GospodarkaPolska

Inflacja w Polsce będzie spadać. Stopy procentowe również zaczną!

Jak wskazuje główny ekonomista PKO BP, Piotr Bujak inflacja w Polsce przez praktycznie cały 2023 rok będzie spadać

Jak wskazuje w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu główny ekonomista PKO BP, Piotr Bujak tempo wzrostu cen w naszym kraju przez praktycznie cały 2023 rok będzie spadać. Co więcej, inflacja w Polsce już pod koniec bieżącego roku ma osiągnąć jednocyfrową wartość. Przy czym, między innymi dzięki temu, że będzie ona się zmniejszać tak szybko, według prognoz analityków banku, w nowy rok wejdziemy z niższymi stopami procentowymi! 

Inflacja w Polsce jeszcze w 2023 roku spadnie do jednocyfrowego poziomu

Jak wynika z danych ostatnio opublikowanych przez GUS, roczna inflacja w Polsce zaczęła spadać. Najpierw zmniejszyła się z 17,9 proc. w październiku do 17,5 proc. w listopadzie. Następnie zaś, według szybkiego szacunku Urzędu, wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu obniżył się do 16,6 proc. (więcej o szacunku GUS Czytelnik znajdzie tutaj: Inflacja w grudniu zaskoczyła niemal wszystkich! Odczyt znacznie poniżej oczekiwań). Czy to oznacza, że już weszliśmy w okres tak wyczekiwanej przez wielu dezinflacji? Zdaniem głównego ekonomisty PKO BP, najprawdopodobniej jeszcze nie. 

Zobacz także: Inflacja bazowa nie jest miarą doskonałą, przez co banki centralne mogą się mylić

Wraz z wejściem w nowy rok przestały obowiązywać obniżone stawki VAT dotyczące między innymi paliw i energii. Z tego też powodu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeszcze w styczniu, lutym tempo wzrostu cen przyspieszy. Jednakże po tym okresie, inflacja w Polsce będzie spadać i to relatywnie szybko. Jak informuje Piotr Bujak, już pod koniec 2023 roku według scenariusza bazowego przygotowanego przez analityków banku, będzie ona jednocyfrowa! Ponadto możliwe, że spadnie poniżej 10 proc. dla całego czwartego kwartału.

Czy prognozy PKO BP nie są zbyt optymistyczne?

Może się zdawać, że prognozy PKO BP są nie tylko optymistyczne, co wręcz zbyt optymistyczne. W końcu nadal jest wielu ekonomistów utrzymujących, że ze względu między innymi na nieumiejętną ich zdaniem komunikację banku centralnego, inflacja w Polsce spadnie jedynie chwilowo. Na taką możliwość na początku listopada wskazywał na przykład Wojciech Paczos. Według najprawdopodobniejszego w jego opinii scenariusza, po początkowych spadkach w tegorocznym październiku ma ona dobić do ok. 18 proc. (jego scenariusze szerzej opisaliśmy tutaj: Inflacja w Polsce nie wyhamuje. Ona wzrośnie!) W podobnie pesymistyczny sposób na przyszłość zdaje się zapatrywać również między innymi członkini Rady Polityki Pieniężnej, prof. Joanna Tyrowicz. 

Zobacz także: Podwyżki płacy minimalnej w Polsce istotnie przyczyniły się do wzrostu inflacji [BADANIE]

Jak podkreśla Piotr Bujak, nie można wykluczyć, że procesy inflacyjne potoczą się mniej korzystnie dla polskiej gospodarki. Nadal istnieje ryzyko, że wiele impulsów z zeszłego roku będzie wpływać w niekorzystny sposób na dynamikę cen w Polsce. Jednakże istnieje bardzo wiele czynników wskazujących na to, że presja na wzrost cen znacznie osłabła. Ceny surowców energetycznych na globalnych rynkach już wróciły do poziomów obserwowanych przed rozpoczęciem przez Rosjan inwazji. Choćby baryłka ropy Brent kosztuje obecnie mniej więcej tyle samo, co pod koniec grudnia w 2021 roku. Do tego potaniały również inne surowce oraz żywność. Co więcej, oprócz cen spadły również realne dochody Polaków oraz akcja kredytowa. Z tych powodów, główny ekonomista PKO BP wskazuje, że najprawdopodobniej uświadczymy spadku inflacji w Polsce do poziomu jednocyfrowego pod koniec 2023 roku. Ba jest on nawet w stanie się założyć, że właśnie tak się stanie! 

Stopy procentowe w 2023 roku, podobnie jak inflacja, spadną

No dobrze, ale skoro ryzyko, że procesy inflacyjne potoczą się mniej korzystnie, nadal się utrzymuje, czy nie oznacza to, że powinniśmy dalej podnosić stopy procentowe? Zdaniem Piotra Bujaka, nie. Narodowy Bank Polski, ale również inne banki centralne z naszego regionu zareagowały w odpowiednim czasie i znacznie wcześniej niż na przykład Fed czy EBC. Co więcej, zareagowały one stanowczo. Choćby w wypadku Polski, ostatni raz tak intensywny cykl zacieśniania polityki monetarnej miał miejsce na początku obecnego wieku. Jednakże, co ważniejsze, podnoszenie stóp procentowych przyniosło efekty. Choćby z danych opublikowanych przez Biuro Informacji Kredytowej wynika, że w grudniu wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe była aż o 60,7 proc. mniejsza rok do roku. Biorąc to wszystko pod uwagę, Bujak ocenia, iż bardziej ryzykowne byłoby dalsze podwyższanie stóp procentowych, niż utrzymywanie ich na obecnym poziomie.

Zobacz także: PITD: Wzrost kosztów transportu napędza europejską inflację

Co interesujące wskazuje on również, że niedługo powstanie odpowiednie warunki do ich obniżania. Jak już wcześniej wspominałem, zdaniem analityków PKO BP, inflacja w Polsce będzie spadać, osiągając wartości jednocyfrowe pod koniec 2023 roku. Dzięki temu realne stopy procentowe, rozumiane jako różnica między tymi nominalnymi a oczekiwaną inflacją w bieżącym roku staną się dodatnie. Z tego też powodu NBP stanie przed możliwością obniżenia stóp procentowych, z której, co warto zaznaczyć, zdaniem analityków skorzysta. W scenariuszu bazowym przygotowanym przez ekspertów banku, w tym roku dojdzie do pierwszej od 2020 roku obniżki stóp procentowych. 

Ankieta NBP: inflacja w Polsce w 2023 roku spadnie, ale pozostanie znaczna

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker