GospodarkaPolska

Gospodarka Ukrainy w 322. dniu wojny. Zapaść i walka o przetrwanie

Dziś mija 322. dzień wojny. W jakim stanie jest gospodarka Ukrainy? 

Inflacja jest wysoka, ale oczekiwania stosunkowo niskie

Inflacja konsumencka przyspieszyła w grudniu do 26,6% r/r, choć była niższa od prognoz Narodowego Banku Ukrainy (NBU), który w pierwszym półroczu 2022 r. przewidywał, że inflacja zbliży się w okolice 30%. W ujęciu miesięcznym CPI wzrosła o 0,7% – tak samo, jak w poprzednim miesiącu. Głównym driverem wzrostu cen jest żywność. Inflacja żywności wynosi ok. 35%, aczkolwiek w ujęciu miesięcznym ceny rosną wolniej ze względu na wzrost podaży żywności (mięso czy warzywa). Na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się bazowy składnik inflacji (22,6% r/r w grudniu), choć m/m widać stabilizację.

Istotne jest, że mimo tak silnych perturbacji ekonomicznych, oczekiwania inflacyjne podmiotów gospodarczych (banki, korporacje, gospodarstwa domowe, analitycy) ustabilizowały się i nie okazują oznak odkotwiczenia. Ogólnie rzecz biorąc, tak wysoka inflacja odzwierciedla negatywne konsekwencje rosyjskiej agresji na Ukrainę, w tym zniszczenie zakładów produkcyjnych, przerwanie łańcuchów dostaw, mniejszą podaż dóbr i usług, wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej czy niedobór energii elektrycznej.

Zobacz także: Gospodarka Ukrainy skurczy się prawie o połowę, a Rosji „tylko” o 11%

Największe problemy ukraińskiego biznesu

Biznes zmaga się obecnie z potężnymi problemami: przerwy w dostawach energii, wody i ciepła (blisko 80% ankietowanych przedsiębiorstw). W dużym stopniu ukraińskie firmy wskazywały także na rosnące ceny surowców/materiałów/towarów jako główna przeszkoda w prowadzeniu działalności gospodarczej (ponad 60%). Istotne znaczenie odgrywają również takie czynniki jak bezpieczeństwo pracowników (ok. 50%), trudności logistyczne (ok. 35%) i spadek popytu na towary i usługi (ok. 30%).

Biznes w Ukrainie stoi więc w obliczu wielu wyzwań, którym przedsiębiorstwa starają się stawiać czoła. Według badania EBA (Europejskie Stowarzyszenie Biznesu) 86% respondentów instaluje generatory, 66% zmieniło harmonogram pracy, z kolei 40% ankietowanych firm zmniejszyło wielkość produkcji. Problemy te odbiły się na wskaźnikach produkcyjnych.

Wyprzedzający wskaźnik koniunktury mierzony przez NBU od początku wybuchu wojny jest poniżej 50 pkt (wartość neutralna). W grudniu wyniósł ok. 43 pkt. Najgorzej radzi sobie budownictwo, gdzie wskaźnik ten jest w okolicach 35 pkt, a najbardziej odporny jest przemysł (ok. 45 pkt), który lepiej radzi sobie w warunkach wojny ze względu na dobrą koniunkturę w branży zbrojeniowej.

Niemniej, z powodu braku energii elektrycznej większość przedsiębiorstw metalurgicznych obniżyła swoją produkcję. Produkcja wyrobów metalurgicznych (żeliwo, stal, stal walcowana) spadła z ok. 60 tys. ton dziennie przed wojną do ok. 20 ton dziennie obecnie. Jak czytamy w raporcie makroekonomicznym NBU, z powodu braku energii spadła również produkcja towarów rolnych: oleju jadalnego, mąki, produktów mlecznych czy pasz.

Rynek pracy słabnie ze względu na migrację

Popyt na pracę załamał się na rynku ukraińskim. W początkowym okresie wojny całkowita liczba wakatów (wolne miejsca pracy) spadła o ok. 80%. Od maja ub. roku wraz ze zwiększeniem aktywności gospodarczej, popyt na pracę stopniowo się odbudowywał, choć wciąż jest dużo poniżej poziomu sprzed wojny.

Wpływ szoku wojennego na poziom bezrobocia będzie nieco stłumiony, ponieważ migracja ludności na Zachód doprowadziła do spadku siły roboczej. Widać to po poziomie bezrobocia rejestrowanego, który spadł z 500 tys. osób w 2021 r. do zaledwie 200 tys. osób pod koniec 2022 r. Świadczą o tym również inne wskaźniki. Indeks poszukiwania pracy za granicą rósł, podczas gdy indeks poszukiwania pracy w kraju spadał na przestrzeni ub. roku.

Według danych UNCHR na dzień 3 stycznia 2023 r. 17,1 mln osób opuściło Ukrainę, z czego 9,2 mln powróciło. Pozostałe 7,9 mln osób pozostało poza granicami Ukrainy, a 4,9 mln otrzymało status ochrony tymczasowej na terenie Unii Europejskiej. Z badania IOM wynika, że liderem w zatrudnianiu migrantów z Ukrainy jest Polska. Jednocześnie wykres po prawej stronie poniżej pokazuje, że najpilniejszą potrzebą dla osób z Ukrainy jest wsparcie finansowe i zatrudnienie.

Zobacz także: Polska pomoc dla Ukrainy oraz uchodźców sięga 40 mld złotych

Państwo bierze na siebie ekonomiczny ciężar wojny

Deficyt budżet państwa w całym 2022 r. wyniósł 911 mld UAH (hrywna ukraińska), a bez dotacji zewnętrznych 1 391 mld UAH, co jest poniżej planowanej wielkości 1 497 mld UAH. Ujemne saldo sektora finansów publicznych pokrywane było przez finansowanie międzynarodowe w postaci dotacji i preferencyjnych pożyczek (w grudniu 3,8 mld USD dotacji i 1,6 mld USD pożyczek) oraz emisji obligacji wojennych, której kwota w całym 2022 r. wyniosła 400 mld UAH.

Zobacz także: Ukraina i Polska utworzą rurociąg do transportu olejów roślinnych

Dotacje z USA równoważą rachunek obrotów bieżących

Na koniec 2022 r. rachunek obrotów bieżących zbilansował się za sprawą dotacji z USA w wysokości 1,5 mld USD. W ub. roku deficyt obrotów towarów i usług (eksport netto dóbr i usług był ujemny) pozostawał na bardzo wysokim poziomie w okolicach średnio 3 mld USD miesięcznie w drugiej połowie roku. To za sprawą wysokiego poziomu importowanych dóbr nieenergetycznych i nieżywnościowych (np. sprzęt wojenny).

Wysoki poziom eksportu żywności i zagraniczne dotacje obniżają ryzyko nierównowagi makroekonomicznej w gospodarce Ukrainy. Jest to między innymi zasługa deprecjacji kursu hrywny do twardych walut, która podbiła konkurencyjność eksportową.

Od początku wybuchu wojny ukraińska hrywna osłabiła się o 40,3% w stosunku do amerykańskiego dolara.

Gospodarka Ukrainy skurczyła się o prawie jedną trzecią

Według wstępnych szacunków NBU gospodarka Ukrainy skurczyła się w 2022 r. o blisko 32%.

Tegoroczne spowolnienie gospodarcze było spowodowane niższym popytem wewnętrznym, zakłóconą logistyką oraz dużymi stratami siły roboczej i potencjału produkcyjnego spowodowanymi wojną – napisano w uzasadnieniu

Wsparcie zewnętrzne w postaci bezpośrednich dotacji i niskooprocentowanych pożyczek oraz odbudowa łańcuchów dostaw żywności powodują, że sytuacja makroekonomiczna Ukrainy nie jest aż tak zła, jak na paraliż gospodarczy wywołany barbarzyńską agresją Rosji.

Jaki wpływ na polską gospodarkę będą mieli uchodźcy z Ukrainy?

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker