Premier Nowej Zelandii, Jacinda Ardern, zaproponowała by pracodawcy w jej kraju wprowadzili czterodniowy tydzień pracy. Miałoby to pomóc w ratowaniu nowozelandzkiej turystyki.
Zdaniem premier takie rozwiązanie miałoby dać obywatelom więcej czasu na podróżowanie po kraju. To z kolei przyczyniłoby się do poprawy sytuacji turystyki, która dla nowozelandzkiej gospodarki ma duże znaczenie. W sumie cała branża odpowiada za 6 proc. PKB.
Z powodu pandemii nowozelandzka gospodarka skurczy się od maja do sierpnia o 20 proc. Stąd też propozycja premier by podratować sytuację ekonomiczną kraju.
Premier zaznacza jednak, że to tylko propozycja i ostateczna decyzja zostanie podjęta na mocy porozumień między pracownikami a pracodawcami. Niemniej jednak należy zwrócić uwagę, że pomysł może być dość trafnym, gdyż dotychczasowe doświadczenia firm, w tym Microsoftu, pokazują, że pracownicy podczas czterodniowego tygodnia pracy są znacznie bardziej efektywni.
Coraz więcej przedsiębiorstw się o tym przekonuje i należy sądzić, że w przyszłości czterodniowy tydzień pracy może być powszechnym rozwiązaniem.
{loadmoduleid 155}
