Komentarze I Analizy

OSP to symbol polskich wsi, który potrzebuje wsparcia i rozwoju

Niewiele jest grup zawodowych, którzy mogą pochwalić się takim zaufaniem społecznym jak strażacy. Strażacy mogą się jednak pochwalić jeszcze jedną rzeczą. Szeroką i dobrze zorganizowaną siecią remiz, które mogą o każdej porze nieść pomoc. Mowa oczywiście o Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP).

Początki Ochotniczej Straży Pożarnejsięgają XIX wieku i okresy gdy Polska była jeszcze wiele lat przed odzyskaniem niepodległości. W każdym z trzech zaborów ówczesna Straż Ogniowa powstała praktycznie w tym samym czasie i było to ok. 1865 roku. Wówczas Straż Ogniowa pełniła nieco więcej funkcji niż dziś. Oprócz głównej funkcji jaką było gaszenie pożarów, podejmowała się także inicjatyw, które były ważne dla lokalnej społeczności. Jak pisze Katarzyna Dzieniszewsa – Naroska w publikacji pt. Ochotnicze Straże Pożarne w służbie kultury lokalnej – wczoraj, dziś i jutro:

„Przed odzyskaniem niepodległości były organizacjami patriotycznymi, sportowymi i kulturalnymi, przy nich działały teatry amatorskie, orkiestry i chóry”.

Jak podaje autorka, Ochotnicze Straże Pożarne były jednymi z nielicznych organizacji z tradycjami przedwojennymi, której udało się przetrwać również w PRL. Co więcej, w czasie panowania w Polsce socjalizmu sieć OSP mocno się rozwinęła. Budowano remizy strażackie, przy których powstawały także świetlice, a miejsca te służyły przede wszystkim lokalnej społeczności. Z czasem jednak funkcja kulturalna była przejmowana od OSP przez inne jednostki, a jednostki straży zaczynały coraz mocniej przypominać Państwową Straż Pożarną.

OSP 2

źródło: OSP Dąbrowa Biskupia

Po upadku systemu w latach 90. silnie rozwinęły się samorządy, które przejęły pieczę nad Ochotniczą Strażą Pożarną. Jak dowodzą dotychczasowe badania, OSP do dziś pełni ważną rolę w kształtowaniu lokalnych społeczności. Niemniej jednak obecnie Ochotnicze Straże Pożarne znacznie bardziej przypominają zawodowe oddziały strażackie, aniżeli dekady wcześniej. Nie oznacza to jednak, że nie mają swoich problemów.

Ochotnicza Straż Pożarna w liczbach

Obecnie coraz więcej Ochotniczych Straży Pożarnych należy do krajowego systemy ratowniczo – gaśniczego (KSRG). Jest on częścią systemu ochrony przeciwpożarowej. Zadaniem jednostek należących do KSRG jest ratowanie życia, zdrowia, mienia i środowiska dotkniętych pożarami, klęskami żywiołowymi bądź innymi miejscowymi zagrożeniami.

Z najnowszego raportu NIK wynika, że w jednostkach ochrony przeciwpożarowej włączonych do KSRG jest do dyspozycji ponad 134 tys. strażaków. Z tego jednak blisko 104 tys. to strażacy ochotnicy działający w OSP. Jak podaje NIK, ma to być jednak połowa wszystkich członków OSP.

W sumie na terenie Polski w I połowie 2020 roku funkcjonowało 4545 jednostek OSP. To blisko dwie jednostki na gminę. OSP włączone do KSRG miały do dyspozycji ponad 11 tys. pojazdów ratowniczo – gaśniczych. Najwyższa Izba Kontroli zwraca jednak uwagę, że część OSP borykała się z brakami sprzętowymi, a pojazdy w wielu jednostkach były przestarzałe. To z kolei wpływała nierzadko na ich dyspozycyjność.

OSP wiek pojazdów

Braki sprzętowe oraz przestarzałe pojazdy są właśnie najczęściej wskazywanymi problemami, z jakimi muszą borykać się jednostki OSP. W przypadku jednostek niebędących w KSRG średni wiek pojazdu zbliża się do 30 lat. Z kolei w przypadku OSP włączonych w KSRG jest to ok. 20 lat. Dane te potwierdzają, że sprzęt Ochotniczych Straży Pożarnych wymaga odnowienia.

OSP potrzebują wsparcia ze strony polityków

Niemniej jednak szeroka sieć OSP sprawiła, że możliwe jest szybkie i sprawne działanie. Z raportu NIK wynika, że odsetek interwencji ratowniczych, w których pierwsza jednostka ratowniczo-gaśnicza dotarła na miejsce zdarzenia w czasie krótszym niż 15 minut, kształtował się na poziomie 90,6%.

W ostatnich latach zauważalny jest rozwój OSP, które uzyskują nowy sprzęt oraz wozy. Zwraca się jednak uwagę, że w dłuższej perspektywie liczba aktywnie funkcjonujących OSP ze strażakami ochotnikami może zacząć maleć. Ma to być wynik zmian demograficznych i przemieszczania się młodych ludzi ze wsi do miast. Nie zmienia to jednak faktu, że część OSP będzie dalej funkcjonować. Jak dotychczas jest to organizacja, która świetnie sprawdza się zarówno w ratowaniu życia i mienia, jak i integrowaniu lokalnej społeczności. Przez wielu Ochotnicza Straż Pożarna jest uważana za jedną z lepszych inicjatyw spajających lokalną społeczność, która kiedykolwiek powstała w Polsce.

Z tego powodu OSP powinny być wspierane zarówno finansowo, jak i sprzętowo. Jak pokazują statystyki, wiele jednostek wymaga istotnego wsparcia, które pozwoli im na właściwe funkcjonowanie. Warto również zwracać uwagę polityków, którzy powinni lepiej zaangażować się w rozwój OSP. Jak dotychczas najbardziej znanym strażakiem OSP jest były premier Waldemar Pawlak, jednak jest on już nieaktywnym politykiem. Obecnie aktywnie działa posłanka Anna Gembicka, która usilnie wspiera i działa na rzecz OSP. Dobrze jednak by takich osób było więcej, bo Ochotnicze Straże Pożarne to inicjatywa, która Polakom naprawdę się udała i dobrze by było nie zaprzepaścić tego, co udało się stworzyć.

Zobacz także: Wozy strażackie wygrały głównie gminy, w których tryumfował Trzaskowski

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Filip Lamański

Dziennikarz, założyciel i redaktor naczelny portalu Obserwator Gospodarczy z wykształcenia ekonomista specjalizujący się w demografii i systemie emerytalnym. W 2020 roku nagrodzony w konkursie NBP na dziennikarza ekonomicznego roku 2020 w kategorii felieton lub analiza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker