Wydatki cudzoziemców w Polsce wzrosły o ponad 30% w pierwszych trzech kwartałach roku

Wydatki cudzoziemców w Polsce są bardzo zróżnicowane. W trzech kwartałach roku cudzoziemcy przekraczający naszą granicę wydali ok. 11,7 mld zł.
Wydatki cudzoziemców w Polsce – najnowsze dane GUS
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące wydatków uchodźców w Polsce w pierwszych kwartałach 2022 roku. W pierwszych trzech kwartałach osoby, które przybyły do Polski wydały łącznie 11,7 mld zł. Stanowi to wzrost o 36,7% względem analogicznego okresu roku ubiegłego. Wówczas wydatki te były na poziomie 8,5 mld zł.
Zobacz także: Polska pomoc dla Ukrainy oraz uchodźców sięga 40 mld złotych
W III kwartale 2022 roku liczba przekroczeń granicy Polski wyniosła 78,6 mln. W ogólnej liczbie przekroczeń granicy cudzoziemcy (nierezydenci) stanowili 55,8%, a mieszkańcy Polski (rezydenci) odpowiadali za 44,2%. Co istotne, ruch graniczny z Polski i do Polski był większy o 16,3 mln przekroczeń względem roku ubiegłego. Dane te są powiązane z okresem pandemii, gdy mobilność była mniejsza z uwagi na liczne obostrzenia. W analizowanym okresie 75,4% ogółu przekroczeń dotyczyło granicy lądowej Polski z krajami Unii Europejskiej (UE), 16,3% granicy na lotniskach, 7,4% zewnętrznej granicy lądowej UE i 0,8% granicy morskiej.
Zobacz także: Wielka Brytania wprowadzi nowe przepisy w 2023 r. Uderzą w polskie firmy
Ile cudzoziemcy wydają w Polsce?
W III kwartale 2022 roku wartość towarów i usług zakupionych w naszym kraju w 2022 roku wyniosła 11,7 mld zł. W tym okresie wydatki poniesione w tym okresie przez mieszkańców Polski poza granicami Polski wyniosły 7,9 mld zł. Było to odpowiednio o 36,7% i o 33,4% więcej niż w 2021 roku.

Jak wskazuje GUS:
W strukturze wydatków poniesionych w Polsce przez cudzoziemców przekraczających lądową granicę w 3 kwartale 2022 r. największy udział miały wydatki przekraczających granicę z Niemcami (52,0%), następnie z: Ukrainą (18,8%), Czechami (13,0%), Słowacją (8,5%), Litwą (4,4%), Białorusią (3,0%) i Rosją (0,3%).
Jeśli chodzi o mieszkańców Polski, którzy przekroczyli granicę kraju, największe wydatki poniesiono za granicą Niemiec (57,1%), Czechami (25,4%) oraz Słowacją (14,4%). Następnie w kolejności znajdują się: Litwa (2,5%), Ukraina (0,3%) oraz Białoruś (0,2%).
Jak widać na poniższej grafice GUS, obcokrajowcy przekraczający zewnętrzną lądową granicę UE, na terenie Polski na zakup towarów (nieżywnościowych) przeznaczyli 77,3% wydatków. Na żywność i napoje bezalkoholowe odpowiednio 13,6%. Natomiast Polacy, którzy przekraczali zewnętrzną lądową granicę UE na terenie Polski, większość wydawanych pieniędzy przeznaczali na towary nieżywnościowe. Na żywność i napoje bezalkoholowe przeznaczano ok. 10,6%.

Według danych na III kwartał granicę lądową Polski przekraczali zazwyczaj mieszkańcy miejscowości zlokalizowanych w odległości do 50 km od granicy (71,5% cudzoziemców i 69,4%, w tym 52,6% cudzoziemców i 57,5% Polaków mieszkało w pasie do 30 km od granicy).
Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy komentuje wyniki opublikowane przez GUS następująco:
Ruch na granicy polsko-ukraińskiej jest dosyć stabilny już od jakiegoś czasu. Podobna liczba osób każdego miesiąca wjeżdża i wyjeżdża z naszego kraju, choć saldo w październiku i listopadzie było dodatnie, co oznacza, że więcej osób do nas przyjechało. To przekłada się bezpośrednio na wydatki Ukraińców w Polsce, które w pandemii zdecydowanie spadły, a teraz wracają do trendu wzrostowego. W czasach przed COVID-19 nasi wschodni sąsiedzi co kwartał wydawali w Polsce średnio 2 mld zł. Teraz w trzecim kwartale wydali 1,7 mld zł, co jest dobrą informacją, biorąc pod uwagę, że ostatnio taki odczyt widzieliśmy w 2019 roku.
Jeszcze przed wybuchem pandemii, a więc w latach 2017-2019 Ukraińcy przyjeżdżający do Polski wydali w pierwszych kwartałach roku ok. 5,5 mld zł. Podczas pandemii w 2020 roku wynik ten był niższy o 2 mld zł z uwagi na obostrzenia i ograniczenia w transporcie. Obecnie wyniki te wracają do trendu wzrostowego.
W przypadku Polaków widać znaczący trend kupowania nie tylko za granicą, ale również w zagranicznych sklepach internetowych. To dynamicznie rozrastający się rynek powiązany ze wzrostem e-commerce. Badania pokazują, że niemal połowa polskich konsumentów w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy dokonała zakupu produktu bądź usługi od zagranicznego dostawcy. Na zagranicznych platformach kupujemy zazwyczaj buty oraz odzież. Coraz więcej przeznaczamy natomiast na kosmetyki i biżuterię (Więcej: Dyrektywa Omnibus weszła w życie! Koniec z fake promocjami).
Polska zmierza w stronę płytkiej recesji – prognozy na przyszłe lata