GospodarkaKomentarze I Analizy

Chcesz zwiększyć nierówności? Mamy dobry sposób! Opodatkuj mięso

Jak wynika z analizy krajów UE przeprowadzonej przez trójkę ekonomistów, podatek od mięsa w istotny sposób podnosi nierówności dochodowe.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez trójkę ekonomistów, podatek od mięsa może i jest skuteczny w obniżaniu emisji gazów cieplarnianych, ale jego wprowadzenie istotnie podniosłoby nierówności. Zgodnie z przeprowadzonymi przez nich wyliczeniami, niezależnie od tego, w jakiej konkretnie formie oraz w jakim konkretnie kraju należącym do Unii Europejskiej wszedłby on w życie, podniósłby nierówności dochodowe mierzone wskaźnikiem Giniego. Z drugiej strony warto zanotować, że efekt ten można w dużej mierze zneutralizować redystrybuując dochody uzyskane z tego podatku bądź obniżając stawki VAT nałożone na warzywa i owoce.

Podatek od mięsa nęci europejskich polityków

Podatek od mięsa z wielu powodów z każdym rokiem coraz bardziej kusi europejskich decydentów.  Po pierwsze i najważniejsze, jego wprowadzenie byłoby bardzo korzystne dla środowiska. Zgodnie z danymi przywołanymi przez badaczy sektor hodowlany jest odpowiedzialny za aż 14,5 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych (GHG). Dla porównania mniej więcej tyle samo produkuje ich już teraz silnie uregulowany oraz niedługo mający przejść prawdziwą rewolucją na skutek wdrożenia programu Fit for 55 (szerzej o tej kwestii pisaliśmy tutaj: Fit for 55 zrewolucjonizuje polski transport. Emisje branży spadną nawet o ponad 67 proc.) transport. 

Biorąc pod uwagę te dane, wielu europejskich polityków, którym zależy choćby na osiągnięciu celów zawartych w Porozumieniu Paryskim, chciałoby na przykład opodatkować mięso, tym samym ograniczając jego konsumpcję oraz emisje produkowane przez sektor hodowlany. Przy czym, co warto zaznaczyć, zgodnie z badaniem przywołanym przez ekonomistów, bez odpowiedniego sygnału cenowego, branża ta przykładowo znacznie utrudni zatrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. 

Źródło: The EAT-Lancet Commission on Food, Planet, Health

Jednakże to nie wszystko, wdrożenie podatku od mięsa ma również inne skutki. Przykładowo z analizy, która ukazała się w Nature Food wynika, że powszechne przejście na The Planetary Health Diet (to, jak ona wygląda widać na zamieszczonym powyżej wykresie) w UE oraz Wielkiej Brytanii w odpowiedzi na rosyjską inwazję pozwoliłoby zaoszczędzić znaczną część upraw głównie dzięki ograniczeniu konsumpcji cukru i produktów pochodzenia zwierzęcego. Przy czym, oszczędności byłyby na tyle znaczne, iż praktycznie w całości zapełniłyby lukę powstałą po znacznym ograniczeniu eksportu żywności przez Rosję oraz Ukrainę. 

Zobacz także: Włochy chcą zostać pierwszym krajem na świecie, który zakaże „syntetycznego” mięsa

Podatek od mięsa oznacza większe nierówności, ale czy na pewno?

Z drugiej strony krytycy podatku od mięsa bardzo często wskazują, że jego wprowadzenie doprowadziłoby do wzrostu nierówności dochodowych. W końcu zgodnie z jednym z pierwszych praw ukutych w ekonomii prawem Engla (nie mylić z Engelsem!), co do zasady wraz ze wzrostem dochodu, coraz mniejsza jego część jest przeznaczana na zakup żywności. Przy czym, zgodnie z danymi wykorzystanymi przez badaczy nie inaczej jest w przypadku konsumpcji mięsa w Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. 

Jak widać na zamieszczonym poniżej po lewej stronie wykresie, średnio w UE i Zjednoczonym Królestwie w 2010 roku 20 proc. najbiedniejszych gospodarstw domowych (pierwszy kwintyl) przeznaczało na zakup mięsa ok. 0,04 proc. swoich dochodów. Z kolei w przypadku najbogatszych 20 proc. populacji udział ten był o ponad 25 proc. mniejszy. Przy czym, ten spadek dochodów przeznaczonych na konsumpcję miejsca zachodzi również w przypadku danych rodzajów mięsa z wyłączeniem baraniny oraz koziny. Biorąc pod uwagę te dane, zdaje się, że krytyka jest słuszna — podatek od mięsa będzie stosunkowo większym obciążeniem dla budżetów uboższych gospodarstw domowych, w wyniku czego zwiększy nierówności. 

Źródło: David Klenert. Franziska Funke, Mattia Cai “Would a Meat Tax in Europe Inevitably Burden the Poor?”

Zobacz także: Wegetarianizm coraz popularniejszy? Nie w tych państwach

Jednakże czy aby na pewno? Może wprowadzając podatek od mięsa w określonej formie, uda się nie doprowadzić do wzrostu nierówności? Do tego w końcu można wykorzystać środki uzyskane z tego podatku, pochodzące głównie z portfeli osób bogatych (jak widać na powyższym wykresie po prawej stronie, w wartościach absolutnych bogaci wydają znacznie więcej na mięso niż biedni), aby skompensować stosunkowo ubogim Europejczykom stratę wywołaną nałożeniem podatku? Te oraz wiele innych kwestii postanowiła poruszyć trójka ekonomistów David Klenert, Franziska Funke oraz Mattia Cai w swoim badaniu zatytułowanym: „Would a Meat Tax in Europe Inevitably Burden the Poor?”. 

Naukowcy postanowili zbadać wszystkie możliwości

Jeżeli chodzi o sposób nałożenia, podatku od mięsa postanowili oni zbadać aż cztery scenariusze: 

  1. W pierwszym na poziomie kraju wprowadza się podatek ad valorem, czyli od ceny transakcyjnej towaru, w wysokości 5 proc. 
  2. W drugim scenariuszu stawki VAT nałożone na wszystkie rodzaje mięsa zostają podniesione do podstawowej stawki (na przykład w Polsce wynosi ona 23 proc.) Aktualnie stawki tego podatku nałożone na żywność w wielu krajach są na obniżonym poziomie. 
  3. W trzecim scenariuszu w życie wchodzi podatek węglowy w wysokości 50 euro za wyprodukowanie tony ekwiwalentu dwutlenku węgla. W przypadku tego scenariusza, w cenę mięsa byłoby wliczone to, ile dwutlenku węgla przeciętnie powstaje przy wytworzeniu danego mięsa.
  4. W ostatnim scenariuszu zaczyna obowiązywać podatek od mięsa w wysokości 0,27 euro za kilogram. Przy czym, jak wskazują badacze, stawka taka została wybrana, aby podatek ten przyniósł dokładnie takie same dochody, jak podatek od mięsa wprowadzony w pierwszym scenariuszu. 

W przypadku zaś kwestii związanych z alokacją środków badacze postanowili zbadać trzy scenariusze: 

  1. W pierwszym scenariuszu środki z podatku trafiają do budżetu, a następnie „znikają”. 
  2. W drugim scenariuszu dochody z nałożenia podatku od mięsa przeznacza się w całości na równe wypłaty dla gospodarstw domowych.
  3. W ostatnim scenariuszu rząd wykorzystuje pozyskane w analizowany sposób fundusze po to, aby odpowiednio obniżyć stawki VAT nałożone na warzywa i owoce.

Po nakreśleniu takich scenariuszy ekonomiści zebrali dane z europejskiego badania budżetów gospodarstw domowych (EU-HBS) z 2010 roku. Zdecydowali się na starszą edycję tego badania, a nie tą najnowszą z 2015 roku, gdyż dotyczyła ona większej liczby krajów. Jednakże, co warto zaznaczyć, skorzystanie z tych nowszych nie zmienia wyników. Następnie naukowcy przeprowadzili odpowiednie wyliczenia, opierając się na założeniu o braku reakcji behawioralnej konsumentów. Oznacza to, że przyjęli, iż struktura wydatków na skutek wdrożenia podatku w ogóle się nie zmienia. Przy czym, zgodnie z analizami badaczy założenie te, wpływa na wielkość efektu dystrybucyjnego (powiększa go), ale nie zmienia w istotny sposób wniosków. Po przeprowadzaniu wyliczeń badacze doszli do następujących wniosków. 

Jak podatek od mięsa wpłynie na nierówności?
Źródło: David Klenert. Franziska Funke, Mattia Cai “Would a Meat Tax in Europe Inevitably Burden the Poor?”

Zobacz także: DHL walczy o odszkodowanie od aktywistów klimatycznych

Bez redystrybucji biedni zawsze stracą stosunkowo więcej

Jak widać na zamieszczonym powyżej wykresie, niezależnie od tego, w jaki sposób zostanie nałożony podatek od mięsa, jego wdrożenie w zdecydowanej większości przypadków zwiększy wskaźnik Giniego mierzący wielkość nierówności dochodowych między gospodarstwami domowymi (współczynnik ten przyjmuje wartości od 0 do 1). Jedynie w przypadku Bułgarii, Danii, Estonii, Łotwy i Litwy w drugim scenariuszu na skutek wejścia w życie reformy nie doszło do wzrostu nierówności. Jednakże nie wynikło to z tego, iż podniesienie stawek VAT nałożonych na mięso do tej standardowej najmniej negatywnie wpływa na nierówności (zgodnie z wyliczeniami autorów ten sposób opodatkowania mięsa wraz z nałożeniem podatku węglowego najmocniej podnosi nierówności), a z tego, iż w krajach tych już teraz stawki VAT nałożone na mięso są w wysokości standardowej stawki.

Wprowadzenie opisanego wcześniej transferu pieniężnego jest w stanie nie tylko zneutralizować efekt, ale również sprawić, że reforma podatkowa wpływa korzystnie na wielkość nierówności. Jak widać na zamieszczonym powyżej wykresie, czarne kropki obrazujące wpływ zmiany na wielkość nierówności w zdecydowanej większości przypadków są poniżej osi poziomej. Jedynym krajem, w przypadku którego wdrożenie transferu nie poprawia odpowiednio sytuacji, są Czechy. W przypadku tego państwa wdrożenie podatku wraz z wypłatą dla gospodarstw domowych wpływa negatywnie na wielkość nierówności w scenariuszu trzecim oraz czwartym. 

Najciekawiej, jeżeli zaś chodzi o wpływ na nierówności, jest w przypadku wprowadzenia podatku od mięsa w połączeniu z obniżeniem stawek VAT nałożonych na żywność oraz owoce. Faktycznie wprowadzanie tego podatku w każdym przypadku neutralizuje część negatywnych skutków. Zgodnie z wyliczeniami autorów na poziomie całej UE oraz Wielkiej Brytanii wpływ takiej reformy ważony krajami wpływa korzystnie w przypadku 3 z 4 scenariuszy na wielkość nierówności dochodowych. Jednakże z danych zamieszczonych powyżej wynika, że w przypadku znacznej liczby krajów obniżenie stawek VAT nałożonych na warzywa i owoce zwyczajnie za słabo neutralizuje efekt spowodowany przez podatek od mięsa. Tak dzieje choćby w przypadku Polski. W każdym ze scenariuszy wdrożenie nowej daniny prowadzi do wzrostu nierówności w kraju nad Wisłą. 

Zobacz także: Nierówności są w złym stanie! Potrzebna jest redystrybucja i predystrybucja

Podatek od mięsa kosztować będzie biedniejsze polskie gospodarstwa domowe aż 42 euro

Dodatkowo badacze przeanalizowani również to, ile dokładnie stracą/zyskają gospodarstwa domowe znajdujące się w pierwszym kwintylu (dla przypomnienia 20 proc. najbiedniejszych gospodarstw domowych) na analizowanych zmianach. Jak widać na zamieszczonej poniżej mapce, po wdrożeniu podatku węglowego w wartościach absolutnych tracą ludzie biedni w każdym kraju. Przy czym, relatywnie ubodzy Polacy tracą stosunkowo najwięcej, bo aż 42 euro rocznie (pod tym względem przebić nas mogą jedynie Litwini). Jeżeli rząd zdecyduje się za pozyskane środki wprowadzić transfer pieniężny, biedni, zamiast tracić na reformie, zaczynają na niej zyskiwać (nie tyczy się to jedynie Czech oraz Bułgarii). W Polsce średnio gospodarstwo domowe z pierwszego kwintyla zyska 7 euro rocznie. W ostatnim zaś przypadku w niektórych krajach reforma zwiększa dochody uboższych gospodarstw domowych, w innych zaś doprowadzi do ich pauperyzacji. Przy czym Polska należy do tej drugiej grupy krajów.  

Źródło: David Klenert. Franziska Funke, Mattia Cai “Would a Meat Tax in Europe Inevitably Burden the Poor?”

Nowa Zelandia chce opodatkować emisje zwierząt gospodarskich. Rolnicy wyszli na ulice

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker