Azja i OceaniaGospodarka

Kto zyskał na wojnie handlowej USA-Chiny? Wietnam!

Wietnam to przykład kraju mniej rozwiniętego, który skorzystał na reorganizacji globalnych łańcuchów dostaw.

Gospodarka Wietnamu jest beneficjentem wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami. Wojna handlowa przyspieszyła transformację strukturalną kraju poprzez realokację siły roboczej z sektora agrarnego do przemysłu, zwiększyła skalę formalnej działalności gospodarczej, podniosła kwalifikację pracowników i zwiększyła popyt na dostępną siłę roboczą, zwłaszcza wśród kobiet. 

Wietnam jest niewątpliwym beneficjentem ery protekcjonizmu rozpoczętej wojną handlową na linii USA-Chiny w 2018 roku.

Wojna handlowa pomiędzy USA i Chinami

Konflikt handlowy pomiędzy USA i Chinami jest jednym z największych w historii gospodarczej świata. Porównywalne napięcia handlowe miały miejsce jedynie w 1930 r. w związku z ustawą taryfową Smoota-Hawleya i obecnie w kontekście zachodnich sankcji na gospodarkę Rosji.

Przypomnijmy, że w 2018 roku administracja Trumpa rozpoczęła agresywną politykę handlową wobec Chin. Najpierw wprowadzono taryfy celne na import pralek i paneli fotowoltaicznych, następnie na stal i aluminium. Jednak wojna celna nasiliła się dopiero w lipcu 2018 roku, gdy Amerykanie podwyższyli cła o 25% na chiński import o wartości 50 mld dolarów. Dopiero to działanie doprowadziło do reakcji Państwa Środka, który w odwecie również nałożył cła na stal i aluminium. Do 2020 roku Amerykanie kontynuowali politykę protekcjonizmu wobec Chin, co wiązało się z natychmiastowymi działaniami odwetowymi Pekinu. W sumie amerykańskie cła wojenne w latach 2018-2020 dotyczyły aż 72% importu z Chin i 97% eksportu do Chin.

Wojna handlowa miała oczywiście bardzo negatywny wpływ na handel obustronny i gospodarki obu krajów. Dowody empiryczne wskazują, że podwyższenie taryf celnych wiązało się z wyższymi cenami w USA, spowolnieniem wzrostu konsumpcji krajowej, inwestycji oraz poziomu zatrudnienia. Chińska gospodarka także ucierpiała pod wpływem wojny celnej, choć z badania ekonomistów Davida Chor’a i Bingjing Li wynika, że aż 70% populacji nie odczuło wpływu amerykańskich ceł na dobrobyt. Acz 2,5% najbardziej narażonej populacji chińskiej odczuło szok w wysokości 9,1 punktu procentowego, co oznacza spadek PKB per capita o 2,52%. Patrząc jednak na skumulowany wzrost PKB obu krajów w latach 2017-2021 (7,3% ~USA, 25,1% ~Chiny) wydaje się, że gospodarka amerykańska poniosła większe straty ekonomiczne.

Zobacz także: Polska firma farmaceutyczna, Adamed Pharma podbija Wietnam!

Wojna handlowa USA-Chiny ma zwycięzcę. To Wietnam

Powszechnie uważa się, że protekcjonizm jest zagrożeniem dla rozwoju krajów rozwijających się. Gdy wybuchła wojna handlowa w 2018 roku ekonomiści obawiali się, że nadchodzi koniec ery globalizacji, a rozpoczyna się czas wysokich napięć handlowych, zwiększonych taryf celnych i zawirowań na rynku globalnym. To zaś miało stanowić szczególne zagrożenie dla mniej rozwiniętych gospodarek. Protekcjonizm wiąże się bowiem z obniżeniem wymiany handlowej i przepływów kapitałowych, co sprawia, że proces transformacji strukturalnej napotyka duże bariery.

Wietnam jest przykładem kraju rozwijającego się, który zyskał na tendencji protekcjonistycznej w globalnej wymianie handlowej. W trójkącie USA-Chiny-Wietnam to gospodarka Wietnamu jest największym zwycięzcą. Kraj jest beneficjentem reorientacji importowej Stanów Zjednoczonych. Wojna handlowa doprowadziła do szoku eksportowego w wietnamskiej gospodarce. Gdy eksport Chin do USA tąpnął w 2019 roku aż o ponad 20%, eksport Wietnamu do USA wzrósł o blisko 50%. W styczniu 2019 roku, pierwszy raz w historii wymiany handlowej pomiędzy Wietnamem a USA, miesięczny eksport Wietnamu wyniósł ponad 5 mld dolarów.

Amerykański import nie był tak silny w żadnym innym kraju. Pomiędzy czwartym kwartałem 2018 r. a czwartym kwartałem 2019 r. amerykański import z Wietnamu wzrósł o 52,5%. To zdecydowanie więcej, niż w Malezji (12,8%), Indiach (8,2%), Brazylii (7,0%), Wielkiej Brytanii (4,9%), Korei Południowej (4,3%) czy w Niemczech (3,4%).

Eksport jest obecnie głównym akceleratorem wietnamskiego wzrostu gospodarczego – między innymi za sprawą zwiększenia amerykańskiego importu w ostatnich latach. Eksport kraju jako procent PKB należy do najwyższych na świecie, wynosząc aż 93,2%. Dla porównania, w Polsce i Malezji, których gospodarki także opierają się w dużym stopniu na eksporcie, wskaźnik wynosi odpowiednio 57,9 i 68,8% PKB.

„Przypadkowa” transformacja Wietnamu przyspieszyła rozwój kraju

Z badania pt. Structural Transformation in the Era of Trade Protectionism ekonomistów Anh Phuoc Thien Nguyen i Sunghun Lim wynika, że wojna handlowa spowodowała przesunięcie wietnamskiej siły roboczej z obszarów wiejskich (produkcja agrarna) do obszarów miejskich (produkcja przemysłowa), co zwiększyło produktywność pracy, sformalizowało gospodarkę, a także podwyższyło zatrudnienie i zarobki kobiet. Wymienione zjawiska zachęciły inwestorów do alokacji swojego kapitału w Wietnamie, co odzwierciedla gwałtowny wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych po 2014 roku. Rozszerzenie do rynków eksportowych to główny determinant transformacji strukturalnej kraju w ostatnich latach.

Bezpośrednie inwestycje zagraniczne, wpływy netto (mld, bieżące USD)

Źródło: World Bank Data

Poniższy wykres przedstawia regionalne zróżnicowanie ekspozycji Wietnamu na przekierowanie amerykańskiego eksportu w wyniku wojny celnej z Chinami. Największymi beneficjentami (ciemniejsze obszary) są regiony zlokalizowane na północy w okolicach stolicy Wietnamu – Hanoi oraz prowincje na południowym wschodzie, gdzie zatrudnienie wzrosło w wyniku napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (regiony Binh Duong i Dong Nai).

Źródło: A. Nguyen, S. Lim (2023). Structural Transformation in the Era of Trade Protectionism. Papers SSRN

Autorzy badania stwierdzają, że wojna handlowa między USA a Chinami (reorientacja handlowa) zwiększyła zatrudnienie w prowincjach, które wykazywały największą ekspozycję eksportową, co doprowadziło do wzrostu zatrudnienia w całym kraju. Wzrost ekspozycji prowincji na eksport USA o 1000 USD na pracownika zwiększał zatrudnienie o 0,038 punktu logarytmicznego. Ponadto wzrost ekspozycji eksportowej danego regionu o 1000 USD zmniejszał udział zatrudnienia w rolnictwie o około 2,7 punktu procentowego i zwiększał udział zatrudnienia w przemyśle o około 3,8 punktu procentowego.

Zatem amerykański popyt na wietnamskie dobra przemysłowe implikował powstawanie nowych miejsc pracy w przemyśle, co doprowadziło do wzrostu zatrudnienia w tym sektorze, realokacji siły roboczej z nisko produktywnego rolnictwa do wyżej produktywnego przemysłu oraz migracji z wsi do miast. Wojna handlowa na linii USA-Chiny wymusiła przekierowanie amerykańskiego importu dóbr przemysłowych na rynek wietnamski, co napędziło transformację strukturalną, która jest głównym źródłem wzrostu gospodarczego w krajach niżej rozwiniętych.

Co więcej, realokacja siły roboczej z rolnictwa do przemysłu zmniejszyła skalę nieformalnych firm uchylających się od opodatkowania i opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. Wynika to z tego, iż sektor rolnictwa jest mniej sformalizowany od przemysłu. Ekonomiści dowiedli również, że w latach 2017-2019 udział zatrudnienia w BIZ (w firmach powstałych na skutek napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych) wzrósł o 3,8 punktu procentowego w prowincjach o relatywnie wysokim przepływie kapitałowym.

Wietnam to przykład kraju mniej rozwiniętego, który skorzystał na reorganizacji globalnych łańcuchów dostaw. Stany Zjednoczone w wyniku wojny handlowej zostały zmuszone do reorientacji importowej z Chin na inne rynki wschodzące. Gospodarka wietnamska dysponująca ogromną populacją (97,47 mln ~2021), wykwalifikowaną i młodą siłą roboczą (70% ludności to osoby poniżej 35 roku życia) oraz charakteryzująca się niskimi jednostkowymi kosztami pracy (średnie koszty pracy są o połowę niższe, niż koszty pracy w Chinach – 2,99 USD za godzinę ~Wietnam vs 6,50 USD za godzinę ~Chiny) stała się łakomym kąskiem dla USA. Paradoksalnie, wojna handlowa otworzyła Wietnamowi drogę do rozwoju gospodarczego zorientowanego na eksport i napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. PKB per capita wzrósł ponad 5-krotnie w ciągu ostatnich trzech dekach, a to nie koniec dynamicznego rozwoju nowego azjatyckiego tygrysa – Wietnamu.

Rynki wschodzące napędzają swiatową gospodarkę! Ale wzrost w Chinach rozczarowuje

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker