ChinyGospodarkaNieruchomości

Jak upadek chińskiego Evergrande wpłynie na światową gospodarkę?

Czy firmy na całym świecie odczuwają skutki tego kryzysu?

Czy światowa gospodarka jest gotowa na krach jednego z największych deweloperów w Chinach? Dwa lata po niewypłacalności firmy Evergrande, sektor nieruchomości w Chinach doświadcza poważnych drżeń, które mogą wpłynąć na całą globalną gospodarkę.n

  • Deweloper Evergrande ogłosił bankructwo w sądzie upadłościowym USA.
  • Upadek firmy ma poważne implikacje dla chińskiego sektora nieruchomości.
  • Inni wielcy deweloperzy, jak Country Garden, również borykają się z problemami finansowymi.

Upadek Evergrande. Zadłużenie i ochrona przed bankructwem

Evergrande, niegdyś czołowy deweloper nieruchomości w Chinach, boryka się z ogromnym ciężarem finansowym. Firma zgromadziła dług przekraczający 300 miliardów dolarów, co doprowadziło ją do krytycznej sytuacji płynnościowej. Z tego powodu, w obliczu narastającego kryzysu w sektorze nieruchomości Chin, Evergrande Group będący kiedyś prominentnym deweloperem zwrócił się o ochronę przed bankructwem w USA.

Ten dramatyczny ruch stanowi część jednej z największych globalnych restrukturyzacji długu. Napięcie wokół sytuacji w branży nieruchomości Chin nasila się, a jego rezonans wstrząsa już słabnącą gospodarką kraju. W odpowiedzi na te wyzwania Chiny zaskakująco obniżyły kilka stawek procentowych w tym tygodniu, starając się pobudzić swoją gospodarkę. Mimo to, wiele głosów z rynku sugeruje, że potrzebne są bardziej zdecydowane działania.

Evergrande stał się niechlubną ikoną trudności finansowych w chińskim sektorze nieruchomości, który odpowiada za prawie 1/4 całej gospodarki kraju, zwłaszcza po tym, jak firma zaczęła borykać się z problemami finansowymi w 2021 roku. W celu ochrony przed wierzycielami pragnącymi dochodzić swoich praw na terenie USA, deweloper postanowił skorzystać z Rozdziału 15 amerykańskiego kodeksu upadłościowego.

Mimo że jest to krok o charakterze proceduralnym, sygnalizuje on zbliżający się koniec wielomiesięcznego procesu renegocjacji długu z wierzycielami. Jak stwierdzono w oświadczeniu Evergrande, wniosek o ochronę nie równa się deklaracji bankructwa, a firma w dalszym ciągu przeprowadza restrukturyzację swojego długu zagranicznego.

Niepokojącą konsekwencją problemów Evergrande jest fala upadłości innych chińskich deweloperów, którzy nie są w stanie spełnić swoich zobowiązań. To prowadzi do serii nieukończonych projektów i wielu niezadowolonych partnerów biznesowych, co z kolei nadszarga zaufanie do chińskiego rynku nieruchomości. Statystyki pokazują, że inwestycje w sektorze nieruchomości oraz nowe budowy maleją od ponad roku, co podkreśla skalę problemu w tej kluczowej dla Chin branży.

Upadek Evergrande, a głęboki kryzys chińskiego rynku nieruchomości

Nie ma co ukrywać, że w ciągu ostatnich lat chiński rynek nieruchomości przechodził przez okres niezwykłego rozkwitu. Osiągał rekordowe zyski i przyciągał inwestorów z całego świata. Niemniej jednak za tym szybkim wzrostem kryły się pewne słabości. Evergrande, będąc kiedyś czołowym deweloperem w Chinach, stał się symbolem problemów tego sektora.

Wielu ekspertów uważa, że kryzys, z którym obecnie się boryka, jest bezpośrednim skutkiem zmiany polityki rządowej. Rząd, pod kierunkiem Xi Jinpinga, postanowił schłodzić rynek, który zdaniem wielu był przegrzewany. Nowe regulacje i obostrzenia kredytowe miały na celu hamowanie nadmiernej spekulacji oraz zbyt intensywnej budowy.

Czytaj również: Czy Chinom grozi wieloletnia stagnacja? [ANALIZA]

Jednak te zmiany, choć miały chronić konsumentów przed bańkami spekulacyjnymi, przyniosły ze sobą wiele nieprzewidzianych konsekwencji. Deweloperzy, przyzwyczajeni do łatwego dostępu do kapitału, znaleźli się w trudnej sytuacji, a wiele projektów budowlanych zostało wstrzymanych lub porzuconych. To z kolei doprowadziło do fali niewypłacalności i braku zaufania na rynku.

Bankructwo dewelopera Evergrande: Kluczowe punkty i ich znaczenie

Evergrande to jedno z największych przedsiębiorstw deweloperskich w Chinach i na świecie. Jego kryzys finansowy z 2021 roku zwrócił uwagę na wiele problemów związanych z globalnym rynkiem nieruchomości i systemem finansowym.

Czytaj również: DMSA zgłosiło upadłość Evergrande. Czy nadchodzi kryzys finansowy?

Oto, na czym dokładnie polegał problem z Evergrande:

  1. Wysokie Zobowiązania: Evergrande zgromadziło ogromne długi w ciągu lat. Na koniec 2020 roku firma miała zobowiązania sięgające 335 miliardów dolarów. To uczyniło ją najbardziej zadłużonym deweloperem na świecie.
  2. Model biznesowy oparty na przedsprzedaży: Jak wiele chińskich deweloperów, Evergrande polegało na modelu, w którym mieszkania były sprzedawane zanim zostały ukończone. To dostarczało firmie stały przypływ gotówki, ale także stawiało przed nią ciągłe wyzwanie w postaci dostarczania tych mieszkań na czas.
  3. Zmiana polityki rządu: Rząd chiński przez wiele lat wspierał sektor nieruchomości jako kluczowy element wzrostu gospodarczego. Jednak w obawie przed powstaniem bańki nieruchomości, wprowadził regulacje ograniczające zdolność deweloperów do zaciągania nowych długów. To utrudniło Evergrande refinansowanie swoich zobowiązań.
  4. Spowolnienie gospodarcze: Chociaż chińska gospodarka nadal rosła, tempo tego wzrostu spowolniło. To wpłynęło na popyt na nieruchomości, a także na zdolność ludzi do spłacania kredytów mieszkaniowych.
  5. Brak płynności: Z powodu powyższych czynników Evergrande znalazło się w sytuacji, w której miało trudności z uzyskaniem gotówki niezbędnej do spłaty długów i ukończenia projektów budowlanych.
  6. Globalne skutki: Ponadto z powodu rozmiaru firmy i jej powiązań z globalnymi instytucjami finansowymi, obawy o jej stabilność były ogromne. W konsekwencji miały one reperkusje na światowych rynkach finansowych. Inwestorzy obawiali się, że upadek Evergrande mógłby spowodować efekt domina, wpływając na inne firmy i rynki.

Konsumenci w pułapce długu po upadku Evergrande

Kiedy Evergrande ogłosił problemy finansowe, niespodziewanie światło dzienne ujrzały ukryte słabości chińskiego rynku nieruchomości. Jednakże to konsumenci okazali się być tymi, którzy zapłacili najwyższą cenę za upadek tego giganta.

W rzeczywistości, wielu z nich inwestowało w nieruchomości oferowane przez Evergrande, przekonani o solidności i wiarygodności firmy. Zachęceni przez atrakcyjne oferty i lokując nadzieje w perspektywę wartościowych inwestycji, zaciągnęli duże kredyty hipoteczne. Mieli nadzieję, że wartość ich nieruchomości będzie rosła. Niestety, kiedy wiadomości o kłopotach Evergrande zaczęły się pojawiać, wiele projektów budowlanych zostało wstrzymanych, a niektóre z nich zostały nawet porzucone.

Dla tysięcy konsumentów była to katastrofa, oznaczająca utratę oszczędności życia. Z jednej strony zmagali się z długami związanymi z kredytami hipotecznymi, z drugiej – ich nieruchomości, które miały stanowić ich zabezpieczenie, okazały się niewiele warte lub nie zostały nawet ukończone. W efekcie, wielu właścicieli nieruchomości znalazło się w pułapce długu, niezdolnych do spłaty zobowiązań i z narastającym poczuciem niepewności co do przyszłości.

Czytaj również: Nowy most kolejowy Chiny-Rosja coraz bliżej. Już 3 opcje na stole

W rezultacie upadek Evergrande stał się nie tylko symbolem kryzysu w chińskim sektorze nieruchomości, ale przede wszystkim tragiczną lekcją dla wielu konsumentów, którzy zaufali systemowi i zostali przez niego zawiedzeni.

Reakcja na globalną skalę po upadku Evergrande

W momencie, gdy chiński gigant deweloperski Evergrande ogłosił swoje problemy finansowe, reakcja rynków na całym świecie była niemal natychmiastowa i drastyczna. Evergrande, będąc jednym z największych emitentów długu korporacyjnego na świecie, miał zobowiązania na wielu frontach. Dotyczyło to nie tylko lokalnych, ale również międzynarodowych kredytodawców oraz inwestorów. Wielu z nich zastanawiało się, czy firma będzie w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań.

W odpowiedzi na to zdarzenie, giełdy na całym świecie zareagowały gwałtownymi spadkami. Istniały silne obawy, że kryzys Evergrande mógłby stać się katalizatorem dla szerszej destabilizacji globalnego systemu finansowego. Europejskie i amerykańskie banki, które miały ekspozycję na długu Evergrande, doświadczyły spadku wartości ich akcji. Rynki wschodzące były szczególnie wstrząśnięte z uwagi na ich większą podatność na wstrząsy zewnętrzne.

Czytaj więcej: Kryzys banków regionalnych w USA trwa… Moody’s obniża rating 10 banków!

Z kolei, fundusze inwestycyjne i menedżerowie aktywów na całym świecie dokładnie analizowali swoje portfele, starając się ocenić potencjalne straty. Dodatkowo, inwestorzy na rynkach surowcowych byli zaniepokojeni wpływem kryzysu na popyt ze strony Chin, kluczowego konsumenta wielu surowców.

Dodatkowo agencje ratingowe, takie jak Moody’s i Standard & Poor’s, bacznie obserwowały sytuację, rozważając potencjalne obniżenie ratingu dla Chin, co w ostateczności mogłoby doprowadzić do dalszych fal dominowego efektu w globalnym systemie finansowym.

Pojawia się zatem pytanie: jak upadek Evergrande wpłynie na światową gospodarkę?

Upadek chińskiego Evergrande ma potencjał wpłynąć na światową gospodarkę w kilku kluczowych obszarach. Przede wszystkim, wielu międzynarodowych i chińskich kredytodawców oraz inwestorów, którzy mają ekspozycję na zobowiązania Evergrande, może doznać znacznych strat.

Poza tym, kłopoty firmy mogą podważyć zaufanie w chińskim sektorze nieruchomości, co ma bezpośredni wpływ na rynek kredytów hipotecznych oraz ceny nieruchomości w Chinach. Ponadto, jak wspomniano wcześniej, kryzys ten może wpłynąć na inne rynki wschodzące, gdyż inwestorzy zaczynają wykazywać większą awersję do ryzyka.

Nastroje inwestorów na całym świecie mogą ulec pogorszeniu, co prowadzi do wycofywania się z bardziej ryzykownych inwestycji. W dłuższej perspektywie, dostawcy i partnerzy biznesowi Evergrande mogą napotkać trudności, co z kolei może zakłócić globalne łańcuchy dostaw.

W końcu, sytuacja ta może skłonić władze różnych krajów do rozważenia wprowadzenia nowych regulacji, aby zapewnić stabilność rynkom i ochronę inwestorów. Ostateczny wpływ upadku firmy zależeć będzie od działań chińskiego rządu, globalnych instytucji finansowych i innych kluczowych graczy w świecie gospodarki.

Podsumowując, upadek Evergrande stał nie tylko lokalnym problemem, ale przerodził się w znaczące wydarzenie o globalnych konsekwencjach, podkreślając wzajemne powiązania i złożoność współczesnego światowego systemu finansowego. O tym, jakie implikacje bankructwo giganta będzie miała na lokalny rynek deweloperski w Polsce, i czy w ogóle pojawi się efekt domina — dowiemy się wkrótce. Niemniej jednak może okazać się, że bańka na rynku nieruchomości właśnie pękła. A to z kolei może wpłynąć także na rodzimy rynek mieszkaniowy w perspektywie długofalowej.

Upadek Evergrande pociągnie za sobą cały chiński sektor budowlany

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Krzysztof Kobylarz

Dziennikarz, który posiada prawie 15-letnie doświadczenie w dziennikarstwie i copywritingu. Współpracował m.in. z Marquard Media Polska, Wydawnictwem Agora, Polskim Radiem Rzeszów oraz wieloma polskimi i zagranicznymi agencjami marketingowymi. Na co dzień zajmuje się transportem lotniczym, wspierając pasażerów z największych korporacji i organizacji światowych.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker