EuropaGospodarka

Inflacja w UK… spada, zamiast rosnąć! To ogromne zaskoczenie

BoE może odetchnąć z ulgą przed jutrzejszym posiedzeniem

Dzień rozpoczęliśmy od dużego zaskoczenia w Wielkiej Brytanii. Sierpniowa inflacja w UK skurczyła się z 6,8% r/r do 6,7%, mimo że rynek oczekiwał wzrostu do 7,0%. Pomogły spadające ceny hoteli i biletów lotniczych, które zrekompensowały wzrost cen paliw. W nastawieniu Banku Anglii (BoE) raczej nie powinno dojść do znaczących zmian. W czwartek dojdzie do piętnastej z rzędu podwyżki stóp procentowych, która ma zakończyć cykl zacieśniania monetarnego. Choć argumenty ku pozostawieniu stóp bez zmian są solidne. 

Inflacja w UK spada, a nie rośnie. Rynek chybił

Jak poinformował dziś rano brytyjski urząd statystyczny (Office for National Statistics) inflacja CPI w Wielkiej Brytanii wyniosła 6,7% r/r w sierpniu wobec 6,8% w lipcu. To spore zaskoczenie. Konsensus rynkowy zakładał bowiem wzrost inflacji do 7,0%, ponieważ w sierpniu zaobserwowano gwałtowne przyspieszenie cen paliw na stacjach. Ceny paliw skoczyły aż o 17,7% w okresie od lipca do sierpnia 2023 roku. To efekt deprecjacji brytyjskiego funta względem amerykańskiego dolara i wzrostu notowań topy brent na światowych rynkach.

Dlaczego roczna inflacja spadła, mimo że ceny paliw silnikowych znacznie wzrosły? Mianowicie, w kategorii „transport”, w skład której wchodzą paliwa, odnotowano spadek cen samochodów m/m o 1,8% oraz cen biletów lotniczych m/m o 2,1%. W rezultacie spadające ceny aut i biletów lotniczych częściowo skompensowały gwałtowny wzrost cen paliw, tak że ceny w transporcie w ujęciu rok do roku kontynuowały spadkowy trend (-0,7%). Zjawisko to obrazuje poniższy wykres.

Zobacz też: Wielka Brytania planuje wprowadzić przepisy dotyczące autonomicznych pojazdów do 2025 roku

Istotny wkład w obniżenie rocznego wskaźnika CPI miały również ceny żywności i napojów bezalkoholowych, których dynamika r/r spada od kwietnia 2023 roku. W sierpniu wyniosła 13,6% wobec 14,9% w lipcu i 19,2% w marcu, gdy osiągnięty został szczyt w tej kategorii. Wreszcie, ostatnim ważnym czynnikiem dezinflacyjnym w sierpniu okazały się ceny restauracji i hoteli, które spadły o 0,1% m/m i wzrosły o 8,3% r/r wobec 9,6% w lipcu.

Inflacja bazowa niższa, usługi coraz wolniej drożeją

Spory spadek w sierpniu zaliczyła nie tylko inflacja CPI, ale też inflacja bazowa, która zmniejszyła się z 6,9% w lipcu do 6,2% r/r w sierpniu. To jednak bardzo wczesny etap dezinflacji bazowej, gdyż dopiero, co w maju miał miejsce szczyt w wysokości 7,1%. Warto podkreślić, że konsensus rynkowy we wskaźniku bazowym mocno chybił. Spodziewano się, że inflacja bazowa skurczy się tylko do 6,8% r/r, tymczasem było to 6,2% r/r. Bank Anglii (BoE) szczególną uwagę zwraca na dynamikę cen usług, która spadła z 7,4% do 6,8%.

Bank Anglii (BoE) może nieco odetchnąć z ulgą w związku ze spadkiem inflacji bazowej, usługowej, żywnościowej i towarowej. Z drugiej strony zarówno spadek inflacji bazowej, jak i usługowej można przypisać dość nietypowym i najpewniej jednorazowym czynnikom takim jak niższe ceny biletów lotniczych i usług turystycznych w sierpniu, czyli w okresie wakacyjnym, gdzie panuje wzmożony popyt na te dobra.

Mimo dużego spadku inflacji w UK, ta wciąż należy do najwyższych w głównych gospodarkach. Niemniej, różnica w stosunku do Niemiec (6,4%) mocno się zawęziła. W najlepszej pozycji są Amerykanie, gdzie roczna inflacja HICP wynosi 2,5%.

Zobacz też: Koreański cud trwa! Korea Południowa przegoni Wielką Brytanię w PKB na mieszkańca

BoE powoli zrzuca inflacyjne brzemię. Czy zakończy cykl?

Dzisiejsze inflacyjne niespodzianki dosypują szczyptę ciekawości do jutrzejszego posiedzenia BoE. Jeszcze wczoraj ekonomiści byli przekonani, że dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych o 25 pb., która zakończy cykl. Teraz, nie można wykluczyć, iż BoE pozostawi stopy na niezmienionym poziomie, sygnalizując przejście na politykę data dependent (reakcja zależna od danych). Zwłaszcza, że dane z ubiegłego tygodnia wykazały ochładzanie rynku pracy i skurczenie dynamiki płac nominalnych – BoE bardzo na to czekał. Ostatnie wypowiedzi członków BoE sugerują, że bardziej preferowany profil polityki stóp procentowych to „Góry Stołowe”, a nie „Matterhorn”: stabilna ścieżka i wysokie stopy na dłużej, a nie szybki cykl podwyżek i potem szybkie obniżki. Jutro możemy nie zobaczyć zaostrzenia cyklu w Wielkiej Brytanii. Niemniej, konsensus bazowy to +25 pb.

Kiedyś byli imperium. Od 15 lat nie mogą podnieść się z kolan

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker