News

Skutki zmian klimatu. Niedźwiedź polarny przeszedł 1000 km za jedzeniem

Skutki zmian klimatu widzimy nieraz gołym okiem. Udowadnia to niepokojące zdarzenie w rosyjskiej Jakucji (Republika Sacha). Do miasteczka Dżebariki-Chaja przedostał się niedźwiedź polarny, który pokonał ponad 1000 km z Arktyki w poszukiwaniu pożywienia. Mieszkańcy musieli ukryć się w domach, ponieważ zwierzę zakradało się na podwórka, jadło karmę dla psów i szukało jedzenia po śmietnikach.

Skutki zmian klimatu. Niedźwiedź polarny przeszedł 1000 km za jedzeniem

Jak wskazują naukowcy, to pierwszy udokumentowany przypadek w historii, aby zwierzę z tego gatunku zaszło tak daleko w poszukiwaniu pożywienia. Wskazał na to Roman Smetanin, szef agencji BioResources w rozmowie z The Siberian Times:

Nie wiemy, jak do tego doszło. To absolutnie pierwszy w historii Rosji i Eurazji taki przypadek, kiedy ten gatunek zawędrował z siedliska arktycznego tak daleko na południe w głąb lądu.

Zobacz także: Zmiany klimatu w Polsce. Co nas czeka w pogodzie w XXI wieku?

Jak wskazuje The Siberian Times, drapieżnik był już wcześniej widziany w miastach Batagaj, Topolinoje i Kandyga. Zanim zwierzę znalazło się w miejscu docelowym, omijało osady ludzkie, podążając w górę rzeki. Kiedy niedźwiedź doszedł do Dżebariki-Chaja w dystrykcie Tompońskim, zaczął atakować ludzi i zwierzęta domowe. Szybko przekazano mieszkańcom, aby nie opuszczali domostw, a na miejsce przyjechał dziesięcioosobowy zespół mający powstrzymać zwierzę przed skrzywdzeniem innych i siebie.

 

Specjaliści mieli do wyboru albo użyć pułapki, albo uśpić zwierzę. Aby uniknąć śmierci niedźwiedzia, eksperci wybrali pierwszą opcję, wykorzystując klatkę spryskaną olejem rybnym. Drapieżnik na szczęście dał się zwabić w pułapkę i szybko okazało się, że mieszkańcy mieli do czynienia z samicą. Naukowcy twierdzą dodatkowo, że zwierzę może mieć około dwóch lat.

Obecnie została ona przewieziona do ogrodu zoologicznego Orto Doidu w pobliżu Jakucka. Wówczas zostanie poddana kwarantannie i przejdzie testy medyczne. Jeśli stan zdrowia jej na to pozwoli, to zostanie wypuszczona na wolność nad Morzem Łaptiewów u północnych wybrzeży Azji. Natomiast jeśli jej stan będzie wymagał monitoringu, to zostanie umieszczona w jednym z rosyjskich ogrodów zoologicznych, aby mogła mieć dostęp do pożywienia i opieki weterynarynej.

Zobacz także: Rok 2020 najcieplejszym w historii europejskich pomiarów

Ocieplenie klimatu zagraża niedźwiedziom polarnym i… tworzy nowy gatunek

Zmiana klimatu obecnie najbardziej jest odczuwalna w rejonach skrajnych temperatur, m.in. na Syberii. To właśnie tam odnotowano rekordowe temperatury w ostatnich latach. Jak podaje Climate Copernicus, 20 czerwca zeszłego roku została przekroczona rekordowa temperatura na Arktyce oszacowana przez ERA5. Termometry pokazały wówczas 37°C, a w pobliżu stacji badawczej temperatura wyniosła aż 38°C, choć wartość ta musi jeszcze zostać oficjalnie potwierdzona przez Światową Organizację Meteorologiczną.

era t2m Arctic Siberia time series June 1900 scale logoline

Wszystko to sprawia, że zwierzęta takie jak niedźwiedzie polarne tracą dostęp do pożywienia oraz dostęp do warunków bytowych. W związku z tym muszą udawać się na południe w poszukiwaniu jedzenia i niestety – wiele zwierząt zginie w ciągu wielogodzinnych podróży. Ewolucja jednak nie daje za wygraną i jak wskazują klimatolodzy i naukowcy – wynikiem tego jest między innymi nowy gatunek niedźwiedzia – pizzly. Ocieplenie klimatu wywołało bowiem potrzebę mieszania się gatunków w Ameryce Północnej. Tam bowiem krzyżują się niedźwiedzie grizzle z niedźwiedziami polarnymi. Pizzle, inaczej grolar, jest coraz popularniejszy i o wiele silniejszy od swoich kuzynów.

 

Zobacz także: 1 proc. najbogatszych generuje ponad dwa razy więcej CO2 niż biedniejsza połowa ludzkości

Jego cechami szczególnymi są długie pazury, białe futro z brązowymi latami oraz groźnie wyglądający garb na grzbiecie. Badania potwierdziły, że krzyżówka może się rozmnażać. Z kolei jak przyznała Larisa DeSantis, profesor biologii na Uniwersytecie Vanderbilt:

Wiemy o istnieniu niedźwiedzi pizzly od pewnego czasu, ale ich obecność może stawać się coraz bardziej zauważalna wraz z ocieplaniem się klimatu.

Badanie naukowe z 2017, opublikowane na łamach czasopisma „Arctic” udokumentowało osiem niedźwiedzi pizzly w kanadyjskiej części Arktyki w regionie Inuvialuit. Według artykułu zwierzęta pochodziły od jednej samicy niedźwiedzia polarnego, która sparowała z dwoma samcami niedźwiedzia grizzly.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Krzysztof Kobylarz

Dziennikarz, który posiada prawie 15-letnie doświadczenie w dziennikarstwie i copywritingu. Współpracował m.in. z Marquard Media Polska, Wydawnictwem Agora, Polskim Radiem Rzeszów oraz wieloma polskimi i zagranicznymi agencjami marketingowymi. Na co dzień zajmuje się transportem lotniczym, wspierając pasażerów z największych korporacji i organizacji światowych.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker