Polska

Ukraińscy imigranci czynią Polaków bogatszymi

Grupa badaczy składająca się z Pawła Strzeleckiego, Jakuba Growieca i Robert Wyszyńskiego postanowiła sprawdzić, czy i w jaki sposób ukraińscy imigranci przyczynili się do wzrostu gospodarczego naszego kraju. Z ich analizy wynika, że wkład pracowników z Ukrainy do wzrostu polskiego PKB wyniósł około 0,5 pkt proc. rocznie. 13% wzrostu PKB Polski w latach 2013-2018 zawdzięczamy migrantom za wschodniej granicy. 

Ukraińcy masowo przyjeżdżają do Polski

Jak zaznaczają analitycy, ukraińscy imigranci do naszego kraju w ostatnich latach jest na bezprecedensowym w historii Polski poziomie. Od 2014 roku do Polski przybyło od jednego do dwóch milionów obywateli Ukrainy. Na dużą skalę tego zjawiska wskazują również dane Eurostatu według których:

„W 2018 r. jedno na pięć zezwoleń na pobyt na terenie Unii Europejskiej zostało wydane w Polsce. Zezwoleń tych było ok. 635 tysięcy”.

Warto dodać, że z omawianych pozwoleń w Polsce skorzystali głównie Ukraińcy. 

Skala imigracji z Ukrainy do Polski

Napływ imigrantów do Polski

Źródło: The contribution of immigration from Ukraine to economic growth in Poland

Co interesujące obywatele państwa ze stolicą w Kijowie zaczęli emigrować do naszego kraju na masową skalę dopiero po 2013 roku. Z danych autorów badania wynika, że przed 2014 rokiem na terenie Polski pracowało mniej niż 0,2 mln Ukraińców i to głównie w rolnictwie. Obecnie jest ich znacznie więcej i przyjeżdżają szukać pracy głównie do miast.

Wzrost imigracji, który nastąpił po 2014 roku, został spowodowany przez wiele czynników. Choćby we wspomnianym roku na Ukrainie miała miejsce rewolucja polityczna i wybuchł konflikt wojskowy w Donbasie. W wyniku między innymi tych wydarzeń gospodarka Ukrainy bardzo podupadła, co skłoniło wielu jej mieszkańców do emigracji do naszego kraju w poszukiwaniu pracy. 

Mylące statystyki GUSu

Co interesujące w GUSowskich statystykach nie widać opisanego napływu ekonomicznych imigrantów do naszego kraju. Jak informują autorzy badania metoda, którą Główny Urząd Statystyczny stosuje do mierzenia aktywności zawodowej mieszkańców kraju, ma pewne wady. Wlicza ona do zasobu siły roboczej jedynie tych migrantów, którzy przebywali na terenie Polski ponad rok. Z kolei większość przybyszów z Ukrainy otrzymuje pozwolenie na pobyt jedynie na 6-9 miesięcy. Do tego autorzy analizy donoszą, że migranci zdecydowanie rzadziej są brani do udziału w takich badaniach.

Zobacz także: Polityka imigracyjna rządu to tragedia

Jak zaznaczają badacze, taki sposób mierzenia aktywności zawodowej mieszkańców kraju doprowadza do dezinformacji na dwa sposoby. Po pierwsze doprowadza on do niedoszacowania liczby pracowników i całkowitej liczby godzin przepracowanych w gospodarce. Przyczynia się to do przeszacowania całkowitej wydajności czynników produkcji (TFP). Eksperci posiadający GUSowskie dane mogą dojść do przekonania, że w ostatnich latach rozwój Polski był znacznie bardziej kapitałochłonny niż w rzeczywistości. 

Do tego opisywana metoda przyczynia się do niedoceniania roli ukraińskich pracowników we wzroście gospodarczym Polski. Jeśli obywateli Ukrainy na terenie polskiej nie wlicza się do grupy pracowników, to statystycznie nie może się przyczynić do wzrostu gospodarczego naszego kraju. 

Ukraińscy imigranci czynią nas bogatszymi

Autorzy zaznaczają problemy GUSowskiej metody i postanawiają wykorzystać własną opartą na danych z Ministerstwa Pracy, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Straży Granicznej, z których każde dostarcza różnych informacji cząstkowych. Do tego badacze postanowili skorzystać ze specjalnych danych uzyskanych z ankiet przeprowadzonych przez NBP wśród Ukraińskich imigrantów mieszkających w Bydgoszczy, Warszawie, Lublinie i Wrocławiu.

Autorzy badania po przeanalizowaniu danych informują, że

„Stwierdzamy, że w latach 2013-18 napływ pracowników migrujących z Ukrainy zwiększał wzrost efektywnej podaży pracy w Polsce średnio o 0,8% rocznie. Na podstawie tej informacji wnioskujemy, że (wcześniej nieuwzględniony) wkład pracowników z Ukrainy we wzrost PKB Polski w latach 2013-2018 wynosił średnio 0,5 pp. rocznie. Omawiany wkład przyczynił się do 13% całkowitego wzrostu PKB w tych latach. Tę samą wartość należy odjąć od rezydualnego wkładu wzrostu TFP, co sugeruje, że ostatnimi latami wzrost w Polsce był znacznie bardziej pracochłonny niż wcześniej sądzono.”

Badacze zaznaczają, że ogólnie wpływ imigracji na wzrost gospodarczy jest na poziomie teoretycznym dosyć niejednoznaczny. Z jednej strony imigracja doprowadza do tzw. rozcieńczenia kapitału (dilution of capital). Proces ten powoduje spadek krańcowej produktywność czynników produkcji. Z drugiej strony ukraińscy imigranci (szczególnie ci wykształceni) przyczyniają się do wzrostu kapitału ludzkiego w danym kraju. Autorzy badania zaznaczają, że analizy przeprowadzane przez wielu ekspertów stwierdzają, że w ostatnich latach w krajach OECD drugi czynnik przeważał nad pierwszym. Oznacza to, że w państwach należących do wspomnianej organizacji imigracja pozytywnie wpływała na wzrost PKB. 

Czytaj również: Imigranci w Polsce bardziej pracowici od PolakówImigranci w Polsce bardziej pracowici od Polaków

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker