Winobranie we Francji najgorsze od 45 lat

Mróz, który zaobserwowano na początku kwietnia, wpłynął negatywnie na winobranie we Francji. Jedna z największych branż eksportowych w kraju stoi przed widmem kryzysu. To jednak niejedyny cios, który musieli przyjąć w tym roku producenci win.
Winobranie we Francji a zmiany klimatu
Europejski Komitet Firm Winiarskich podał, że kwietniowy mróz, susze oraz choroby spowodowane zbyt dużymi opadami, częściowo zniszczyły uprawy w 80% francuskich winnic. Wolumen zbiorów będzie o ok. 24-30% mniejszy niż w roku ubiegłym. Szacunki Ministerstwa Rolnictwa przewidują produkcję wina między 32,6 mln a 35,6 mln hektolitrów, co ostatnio miało miejsce w 1977 r. Zniszczenia zaobserwowano głównie w Dolinie Rodanu, Bordeaux, Burgundii, Szampanii, Prowansji i Dolinie Loary. Winiarze nie pozostali bierni i starali się wpływać na wahania temperatur, zapalając świece i piecyki między sadzonkami. Długotrwały proces nie przyniósł jednak oczekiwanych rezultatów.
Francja — produkcja wina coraz mniej opłacalna?
Oprócz strat wywołanych złymi warunkami atmosferycznymi francuski przemysł zmaga się również ze słabszą sprzedażą wywołaną trudną sytuacją na rynku. Duży wpływ na przemysł winiarski ma turystyka. W tym roku francuskie winnice odwiedziło rekordowo mało zagranicznych gości. Istotne znaczenie dla branży mają również wysokie amerykańskie taryfy wywołane sporem pomiędzy USA a Unią Europejską o dotacje dla samolotów Airbus i Boeing. W 2020 roku eksport francuskiego wina spadł o 14% do 12,1 miliarda euro, a sprzedaż do Stanów Zjednoczonych spadła o 18%.
Jednak ilość zebranych winogron niekoniecznie będzie wpływać na cenę wina. Z reguły to jakość wina wyprodukowanego w ciągu roku ma większy wpływ na cenę od liczby butelek. Dotyczy to zarówno tańszych trunków kupowanych w supermarketach, jak i droższych butelek, nabywanych w celach inwestycyjnych. Jak podaje The Connexion France, poprzednie lata były bardzo dobre, jeśli chodzi o ilość i jakość wyprodukowanego wina. Niektórzy producenci, szczególnie w regionie Bordeaux posiadają zapasy, które zdecydują się wypuścić na rynek dopiero w tym roku. Nie zmienia to jednak faktu, że zmiany klimatyczne coraz silniej oddziałują na francuski przemysł winiarski. Producenci wina oczekują wsparcia od francuskiego rządu, jednak pomoc finansowa nie zatrzyma zmian klimatycznych, które mogą uderzyć w winnice również w przyszłym roku.
Zobacz także: Rolnictwo 4.0. Branża już przechodzi rewolucję