Prawda o średnim wynagrodzeniu. Zarabiają je tylko urzędnicy i specjaliści
Średnie wynagrodzenie w 2020 roku wyniosło w. Ze statystyk wynika, że jedynie urzędnicy i specjaliści zarabiali więcej od średniej.
Z nowych danych GUS możemy dowiedzieć się więcej nt. wynagrodzeń Polaków. Z danych wynika, że w październiku 2020 roku średnie miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto dla osób zatrudnionych w podmiotach gospodarki narodowej o liczbie pracujących 10 i więcej osób wyniosło 5748,24 zł.
Czy to oznacza, że przeciętny Polak zarabiał rok temu średnio blisko 6 tys. zł miesięcznie? Nic bardziej mylnego. Należy pamiętać, że liczby nie kłamią, ale ich błędna interpretacja może prowadzić do złych wniosków. O ile jest to bardzo przydatna statystyka, to jej używanie do tworzenia wizerunku przeciętnego Polaka może być błędna. Powodem są bardzo duże zarobki najbogatszych. Znacznie zawyżają one tę wartość.
Największe wynagrodzenia mają urzędnicy
Biorąc pod uwagę średnie wynagrodzenia w różnych grupach zawodów, to zauważymy, że jedynie w dwóch z dziewięciu, średnia jest wyższa od ogólnopolskiej. Więcej od średniej zarabiają jedynie specjaliści oraz przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy. Największe wynagrodzenia mają urzędnicy. Zarabiają oni aż o 80% więcej od średniej. Specjaliści zarabiają średnio o 20% więcej.
Zobacz też: W 2022 roku wynagrodzenia będą rosły jeszcze szybciej niż w obecnym
Mniejsze pieniądze zarabiają członkowie wszystkich innych grup. Najgorzej jest w przypadku pracowników wykonujących proste prace. Ich zarobki są o prawie 40% niższe od średniej. Statystyki przedstawia poniższy wykres autorstwa GUS.
Mediana lepsza od średniego wynagrodzenia
Aby określić wynagrodzenie przeciętnego Polaka, dużo lepiej użyć mediany wynagrodzeń. Mediana wynagrodzenia to poziom zarobków, który dzieli Polaków na pół. Połowa zarabia więcej od mediany, a druga połowa mniej.
— Mediana wynagrodzeń w październiku 2020 wyniosła 4702,66 zł brutto i mimo pandemii COVID-19 dynamika jej wzrost była relatywnie wysoka i wyniosła 14,8%, a więc była o 4 pp. wyższa niż średnia dynamika od 2008 roku — informuje Andrzej Kubisiak, ekonomista PIE.
Dodaje on, że od roku 2008 mediana wzrosła aż o 78%, czyli 2063 zł. Wzrost mediany wynagrodzeń prezentuje poniższy wykres autorstwa tego ekonomisty.
Ekonomista zauważa przy tym, że nominalna różnica pomiędzy średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej rośnie. Od 2016 roku spada za to względna różnica. Wynosi obecnie 13%. Jeszcze 4 lata wcześniej było to 15,5% mniej. Uwaga — dane odnoszą się do średniej wynagrodzeń w całym roku, a wcześniej pisaliśmy o średniej za sam październik.
Wynagrodzenia coraz równiejsze
Innym ciekawym wnioskiem wynikającym z tych danych jest zmniejszenie się udziału najgorzej i najlepiej zarabiających.
— Gdy spojrzymy na zmiany w rozkładzie dochodowym, to spadł udział osób zarabiających poniżej połowy przeciętnego wynagrodzenia (-2,8 pp.), wzrósł o niemal tyle samo w przedziale 50-75%. Nieznaczna, choć ciekawa zmiana w najwyższym przedziale — spadek o 0,3 pp. osób z 3 x średnia — komentuje dane Andrzej Kubisiak.
Zmiany prezentuje poniższy wykres autorstwa ekonomisty.
