Antyszczepionkowcy zarabiają 12,5 mln USD rocznie na publikacji autorskich biuletynów

Wraz z pojawieniem się na rynku szczepionek pozwalających ograniczyć pandemię, w mediach społecznościowych coraz popularniejsze stały się opinie samozwańczych ekspertów, którzy regularnie publikowali informacje niepodparte źródłami naukowymi. Gdy moderatorzy zaczęli blokować konta rozprzestrzeniające fake newsy, kontrowersyjni autorzy przenieśli się na inne portale, na których mogą zarabiać na publikacji autorskich biuletynów. Publikacje antyszczepionkowców są szkodliwe społeczne, jednak generują miliony zarówno dla autorów, jak i dla portali.
Publikacje antyszczepionkowców – miliony dzięki portalom internetowym
Przywołane przez Guardiana badania Centrum Zwalczania Cyfrowej Nienawiści dowodzą, że osoby przeciwne szczepionkom zarabiają rocznie nawet 12,5 miliona USD za publikowanie treści na portalu Substack, amerykańskiej platformie zapewniającej infrastrukturę publikacyjną do obsługi biuletynów subskrybowanych. Dzięki niej pisarze mogą wysyłać cyfrowe materiały bezpośrednio do czytelników. Model biznesowy Substack gwarantuje 90% dochodów z subskrypcji autorowi, przy czym platforma pobiera 10%, a firma płatnicza Stripe pobiera od pisarzy 3% ich udziału. Najpopularniejsi autorzy publikujący sceptyczne opracowania dotyczące szczepionek takich firm jak Pfizer, Moderna, Astra Zeneca czy J&J generują przychody sięgające 1 mln USD rocznie. Na platformie piszą zazwyczaj autorzy zablokowani w mediach społecznościowych. Po zniknięciu ich kont z popularnych serwisów samozwańczy eksperci przenoszą się na podobne strony, zachęcając swoich zwolenników do płatnej subskrypcji, w ramach której otrzymują biuletyny.
Zobacz także: Dzięki pandemii możemy szybciej doczekać się szczepionki na raka
Decyzje w oparciu o zasady czy PR?
Badania przeprowadzone przez Center for Countering Digital Hate wykazały, że biuletyny najpopularniejszego autora generowały co najmniej 1,2 mln USD rocznie. Roczne subskrypcje wahają się w granicach 50-60 USD. Nieco mniej popularne są biuletyny osób stosujących pseudonimy, tacy autorzy mogą liczyć na roczne zarobki rzędu 300 tys. USD. Najchętniej czytane artykuły na platformie zawierają tezy takie jak: „Więcej dzieci zmarło z powodu szczepionki niż choroby”, „Szczepionki zabijają znacznie więcej ludzi, niż mogłyby uratować przed Covidem” czy „Szczepionki w ogóle nie tłumią wskaźników zachorowań”.
Imran Ahmed, dyrektor generalny CCDH, skrytykował platformę:
Platformy takie jak Substack mogą po prostu powiedzieć NIE podobnym autorom. Tu nie chodzi o wolność, chodzi o czerpanie zysków z kłamstw. Substack powinien natychmiast przestać czerpać zyski z dezinformacji medycznej, która może poważnie zaszkodzić czytelnikom.
W odpowiedzi na zarzuty, rzecznik platformy odpowiedział:
Ponieważ mamy do czynienia z rosnącą presją na cenzurowanie treści publikowanych na Substack, które niektórym wydają się wątpliwe lub budzące zastrzeżenia, nasza odpowiedź pozostaje taka sama: podejmujemy decyzje w oparciu o zasady, a nie PR, będziemy bronić wolności wypowiedzi i będziemy trzymać się własnych ram.
Właściciele platformy twierdzą, że publikowane treści pozwalają na krytykę kontrowersyjnych kwestii, co jest podstawą społecznego dyskursu. Substack oficjalnie nie podaje dokładnych numerów subskrybentów dla poszczególnych wydawców biuletynów i ujawnia tylko obserwacje w ogólnych terminach, używając określeń takich jak „tysiące” i „dziesiątki tysięcy”.
Zobacz także: Szczepienia wpływają korzystnie na wzrost gospodarczy
Przedstawione dane prezentują smutny obraz rozprzestrzeniania się nieprawdziwych informacji dotyczących szczepionek. Co więcej, na podstawie danych, kontrowersyjni autorzy cieszą się coraz większą popularnością, a ich opracowania czytane są przez coraz większą liczbę przeciwników szczepień.