GospodarkaPolska

Zawodówki to nie powód do wstydu. Coraz więcej uczniów chce mieć fach w ręku

Młodzi ludzie coraz częściej od uniwersyteckiego dyplomu decydują się na zdobycie konkretnego fachu. Szkoły branżowe (dawne zawodówki) zyskują na popularności, a zawód mechanika, elektryka czy spawacza to nierzadko gwarancja stałego zatrudnienia i wysokich dochodów.

Zawodówki — od powodu do wstydu do powodu do dumy

Absolwenci szkół podstawowych stają przed wyborem dalszego kierunku edukacji – muszą zdecydować, czy pójdą do liceum, technikum czy szkoły branżowej. Sprawa nie jest prosta, ale od kilku lat obserwujemy znaczny wzrost zainteresowani tymi ostatnimi. Już blisko 60 proc. młodzieży stawia na wykształcenie kierunkowe.  To dobra wiadomość, zwłaszcza w obliczu wysokiego zapotrzebowania na wykwalifikowanych pracowników w Polsce i krajach Unii Europejskiej.

Zobacz także: Branżowe Centra Umiejętności – sposób na zwiększenie liczby fachowców w Polsce

Na początku lat 90., czyli tuż po rozpoczęciu transformacji gospodarczej, zawodówki były nagminnie stygmatyzowane poprzez niedoinwestowanie, a także rosnącą „złą sławę” tego typu placówek. Przyjęło się, że edukację techniczną podejmują tylko słabsi uczniowie, a przyszłością krajowej gospodarki będą posiadacze dyplomów szkół wyższych i uniwersytetów. Niestety, po trzech dekadach okazało się, że przyjęty kierunek rozwoju polskiego rynku jest błędny, a brak fachowców odbił się szerokim echem w całej Unii Europejskiej. Dzisiaj, blisko 70 proc. przedsiębiorców ze starego kontynentu zmaga się z niedoborem wyspecjalizowanej kadry.

Biznes wchodzi do szkół

Firmy widząc narastający problem z zapełnieniem wakatów fachowcami z prawdziwego zdarzenia, coraz częściej decydują się na współpracę zarówno z  prywatnymi, jak i państwowymi szkołami zawodowymi oraz branżowymi. Inspiracja do tego typu działań i synergii przedsiębiorstw z placówkami edukacyjnymi przyszła niewątpliwe z Europy Zachodniej. Szkolenie w rzemiośle to działanie od dawna widoczne w wielu niemieckich krajach związkowych. Co istotne, bardzo szybko przyniosło wymierne efekty w postaci powstania dużej grupy dobrze wykwalifikowanych pracowników i rozrosło się na kolejne kraje Unii Europejskiej.

Zobacz także: Zarobki kierowców zawodowych w Polsce. Sytuacja w TSL

Oprócz samej współpracy, przynoszącej gigantyczne korzyści obu stronom, kluczowe jest także nauczanie najnowszych technologii oraz praktyczne szkolenie przyszłych fachowców na nowoczesnym sprzęcie. Coraz większą popularnością cieszą się także targi i konkursy, na których popularyzowane są umiejętności zawodowe. Przykładem są igrzyska branżowe EuroSkills, które na początku września odbyły się, po raz pierwszy, w Polsce.

Problem kluczowy dla Unii Europejskiej

Ciekawą formą promocji szkolenia branżowego i techniczną są olimpiady i konkursy umiejętności zawodowych, które dają uczniom możliwości zaprezentowania umiejętności zawodowych przed przedsiębiorcami. Zmieniają one stereotypowe myślenie o nauce w szkołach branżowych, budują ich profesjonalny wizerunek, a przede wszystkim promują ścisłą współpracę szkół i pracodawców. Najlepszych młodych specjalistów z Polski i Europy mogliśmy w tym roku podziwiać w Gdańsku. Podczas EuroSkills 2023 – ósmej edycji największego konkursu umiejętności branżowych w Europie, w Trójmieście rywalizowało 600 najlepszych specjalistów w wieku poniżej 25 lat z całego kontynentu. Polska reprezentacja zdobyła 13 medali, osiągając najlepszy wynik w historii.

Zobacz także: Zatrudnię fachowca z pensją premiera [FELIETON WYSOCKIEGO]

O tym, że niedobór wyspecjalizowanej kadry stał się dużym wyzwanie, świadczy fakt, że Komisja Europejska ogłosiła 2023 rok Europejskim Rokiem Umiejętności, promując idee uczenia się przez całe życie. Głównym celem tej inicjatywy jest podniesienie i zmiana kwalifikacji pracowników w UE oraz ograniczenie niedoboru fachowców w Europie. Według indeksu gospodarki cyfrowej 4 na 10 dorosłych i co trzecia osoba pracująca w Europie nie ma podstawowych umiejętności cyfrowych. Ponadto już w 2021 r. w 28 zawodach – od budownictwa i opieki zdrowotnej po inżynierię i informatykę – występowały niedobory pracowników, co istotnie zagraża rozwojowi europejskiej gospodarki.

Erasmus+ szansą na rozwój rynku specjalistów

Problem deficytu specjalistów może pomóc rozwiązać także m.in. Erasmus+, flagowa inicjatywa Unii Europejskiej w zakresie edukacji. To program na rzecz kształcenia, szkolenia, młodzieży i sportu na Starym Kontynencie, który daje możliwość aplikowania o dofinansowanie projektów w sześciu sektorach: Edukacja Szkolna, Edukacja Zawodowa, Szkolnictwo Wyższe, Edukacja Dorosłych, Młodzież oraz Sport. Co istotne,  aplikować mogą instytucje i organizacje publiczne, przedsiębiorcy czy jednostki samorządu terytorialnego. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do Centrów Innowacji Erasmus+ InnHub, które znajdują się w siedmiu polskich miastach: Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Opolu, Gdańsku, Łodzi. Tam czekają na Państwa świetni doradcy.

Zobacz także: Europa potrzebuje specjalistów – biznes i edukacja muszą ze sobą współpracować

W perspektywie na lata 2021–2027 Erasmus+ kładzie silny nacisk na włączenie społeczne, transformację ekologiczną i cyfrową oraz promowanie uczestnictwa młodych ludzi w życiu demokratycznym. Tym samym program Erasmus+ wspiera realizację priorytetów i działań określonych w europejskim obszarze edukacji, w planie działania w dziedzinie edukacji cyfrowej oraz europejskim programie na rzecz umiejętności.

Nowy Erasmus+ inwestuje również w projekty współpracy transgranicznej, takie jak inicjatywa Uniwersytety Europejskie, sprzyjająca współpracy między instytucjami szkolnictwa wyższego w UE. To także akademie nauczycielskie Erasmus+, które tworzą sieć partnerstwa między organizatorami kształcenia i szkolenia nauczycieli oraz centra doskonałości zawodowej – miejsca nabywania umiejętności na potrzeby innowacji, rozwoju regionalnego i włączenia społecznego.

Dawid Solak

Zastępca Dyrektora Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji

Poglądy przedstawione w tekście są wyłącznie poglądami autora.

Kogo brakuje na rynku pracy? Poszukiwani są dekarze, cieśle i spawacze [LISTA]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Solak

Zastępca Dyrektora Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker