
Naukowcy z Europejskiego Banku Centralnego zbadali związek między odsetkiem kobiet mianowanych na stanowiska kierownicze a emisją dwutlenku węgla w firmach. Okazuje się, że korelacja jest silna, a kobiety menedżerki częściej wykazują prośrodowiskowe cechy osobowości.
Kobiety menedżerki częściej dbają o środowisko
Badanie dotyczyło wpływu struktury organizacyjnej firm na zmianę klimatu. Na podstawie przeprowadzonej analizy okazało się, że kobiety na stanowiskach kierowniczych są zazwyczaj lepiej przystosowane niż mężczyźni do ograniczania emisji CO2 przez firmę. Teza znajduje również potwierdzenie w literaturze, na podstawie której kobiety częściej są skłonne do podejmowania decyzji wpływających na dobro ogółu, a tym samym minimalizujących zmiany klimatyczne. Mężczyźni zaś częściej stawiają za priorytet wyłącznie interesy akcjonariuszy, skupiając się raczej na strukturach wewnątrz firmy i poprawie efektywności w danej branży.
Badacze przeanalizowali 2000 spółek giełdowych w 24 gospodarkach uprzemysłowionych w latach 2009-2019. Na podstawie zebranych danych stwierdzono, że wzrost o 1 pkt proc. udziału kobiet na stanowiskach kierowniczych prowadzi do zmniejszenia emisji CO2 o 0,5%. Co więcej, po porozumieniu paryskim przedsiębiorstwa, które charakteryzowały się większym zróżnicowaniem płci na poziomie zarządzania, zmniejszyły emisje CO2 o około 5% więcej niż firmy, w których jest więcej menedżerów płci męskiej.
Przeprowadzono regresję danych panelowych na próbie 1951 spółek giełdowych w 24 gospodarkach uprzemysłowionych w latach 2009-2019. Jak widać na poniższym wykresie, korelacja jest silna. Opadająca w dół czerwona linia prezentuje dopasowane wartości uzyskane z regresji % kobiet na stanowiskach kierowniczych i emisji CO2. 95% przedział ufności zaznaczono na szaro.
Wykres 1. Korelacja między kobietami zarządzającymi firmami a emisjami CO2.

Zobacz także: Eksperci ONZ postulują zaostrzenie norm emisji dla samolotów
Pro-środowiskowe cechy osobowości u kobiet
Jednak wyniki były nieco rozbieżne, w zależności od uwarunkowań kulturowych. Tym samym efekt pozostaje silny w przypadku nieujmowania różnic instytucjonalnych spowodowanych kulturą i religią. Różnorodność płci na szczeblu kierowniczym ma silniejszy wpływ łagodzący na zmianę klimatu, jeśli kobiety są reprezentowane również w poza organizacją, np. w instytucjach politycznych.
Spójne wyniki zostały podparte również zróżnicowaną literaturą psychologiczną. Istotny związek między odsetkiem kobiet na stanowiskach kierowniczych a emisją CO2 wynika również z uwarunkowań genetycznych. Badania wskazują na częstsze występowanie prośrodowiskowych cech osobowości u kobiet (zachowanie empatyczne, wrażliwość społeczna i niechęć do ryzyka), które pomagają w lepszym ograniczaniu wpływu podjętych decyzji związanych z emisjami.
Zobacz także: Przemoc wobec kobiet – najgorzej jest w Afryce
Biorąc pod uwagę uwarunkowania psychologiczne, potwierdzona została również teza, że kobiety częściej od mężczyzn zwracają uwagę na dobro wspólne, wychodząc poza struktury organizacji. Mężczyźni są bardziej skoncentrowani na zarządzaniu wewnątrz organizacji, zapewniając akcjonariuszom jak największy zysk. Menedżerki są skłonne poświęcić część zysku, jeśli przyczyni się do minimalizowania skutków zmian klimatu.
Nierówności płciowe na rynku pracy obniżają polski PKB o 300 mld zł