EnergetykaUSA

Fed: globalne embargo na surowce z Rosji wywoła kryzys finansowy jeszcze w tym roku

Po inwazji Rosji na Ukrainę nastąpił największy szok podażowy od lat 70. XX wieku. Według Fed, gdy rosyjski eksport całkowicie zniknie z rynku, kryzys finansowy będzie miał miejsce jeszcze w tym roku.  

Jak można omijać sankcje na rynku ropy?

Raport Fed ostrzega przed potencjalnymi skutkami nałożenia embarga na surowce sprowadzane z Rosji. Federacja Rosyjska odpowiada za ok. 10% światowej produkcji ropy naftowej. Według Energy Intelligence spadek rosyjskiego eksportu wskutek sankcji był mniejszy, niż zakładano, a wszystko przez możliwość ich pomijania. Znaczna część baryłek eksportowanych z portów bałtyckich i czarnomorskich z dużymi rabatami nie trafia bezpośrednio do rafinerii, ale jest skupywana z rynku przez domy handlowe, które przechowują ją następnie w magazynach, skąd może być legalnie odsprzedana, nie naruszając obostrzeń handlowych. Obowiązujące sankcje nie zabraniają kupowania ropy do przechowywania. Tak więc obecnie nie można mówić o embargu, a rynek jest wspierany. Fed przestrzega przed nałożeniem pełnego ograniczenia, powołując się na potencjalne skutki.

Mimo wszystko na rynku zaistniał szok podażowy, który nieco różni się od poprzednich wstrząsów. Poprzednie szoki wywołane były niepokojami społecznymi lub poprzez zniszczenie obiektów naftowych wskutek działań zbrojnych na terenie danego państwa (np. w przypadku inwazji Iraku na Kuwejt w 1990 roku). Obecny wstrząs był skutkiem odmowy instytucji finansowych wspierania takich transakcji. Co więcej, stawki tankowców wzrosły do rekordowych poziomów, odzwierciedlając presję publiczną na firmy naftowe.

Zobacz także: USA i UE podpisały umowę na dostawy LNG, żeby odciąć się od Rosji

Zobacz także: Afera w Fed. Dyrektor posiadał aktywa, które bank masowo skupował

Europa nie ma dobrego wyjścia z sytuacji

Mogłoby się wydawać zatem, że kryzys pomoże przezwyciężyć odroczenie decyzji zamknięcia elektrowni jądrowych i węglowych na Starym Kontynencie. W praktyce Europa w 40% jest zależna od sprowadzanego z Federacji Rosyjskiej węgla, jest również zależna od Rosji i Ukrainy w zakresie importu pszenicy. Ta kategoria wykracza co prawda poza rynek energetyczny, jednak jest z nim ściśle związana, gdyż importowany gaz wykorzystywany jest m.in. do produkcji nawozów. Jeśli wskutek wojny dojdzie do ograniczenia dostaw zboża oraz nawozów stymulujących produkcję rolną, zmniejszona podaż spowoduje wzrost światowych cen żywności i wzmocni efekt inflacyjny.

Gdy rosyjski eksport zniknie z rynku, czeka nas kryzys finansowy w tym roku

Fed krytykuje kilka rozwiązań, które tylko teoretycznie pozwoliłyby na uniknięcie kryzysu. Po pierwsze rozwiązaniem wydaje się zwiększenie importu z Rosji przez Chiny. Jednak z uwagi na ograniczone moce w rurociągach łączących Chiny z Rosją oraz brak wystarczającej liczby tankowców Fed wyklucza to rozwiązanie. Po drugie, Fed opowiada się za zwiększoną produkcją ropy w innych państwach, posługując się przykładem z 1990 roku, gdy szok podażowy wiązał się z krótką recesją w USA, lecz Arabia Saudyjska w porę zobowiązała się do zrównoważenia niedoboru. Jednak tym razem Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie powołały się na współpracę OPEC z Rosją, odmawiając zwiększenia mocy produkcyjnych. Producenci ropy łupkowej z USA mają związane ręce przez wąskie gardła w łańcuchu dostaw i w krótkiej perspektywie nie są w stanie znacząco zwiększyć wolumenu. Ropa łupkowa różni się również od rosyjskiej pod względem specyfiki (Więcej: Ropa ropie nie równa. Dlaczego Stany Zjednoczone importowały rosyjskie węglowodory? [ANALIZA]). Negocjacje z Wenezuelą i Iranem również wymagają czasu, a uruchomienie dodatkowych mocy i tak w pełni nie zaspokoi niedoborów.

Fed podaje, że w krótkim okresie najbardziej skutecznym rozwiązaniem wydaje się uwolnienie strategicznych rezerw ropy naftowej. Jednak szacuje się, że rosyjski import zniknie z rynku do końca tego roku, generując trzy główne implikacje dla światowej gospodarki. Pierwszą z nich jest wstrzymanie decyzji dotyczącej odejścia od paliw kopalnych w interesie zachowania działalności gospodarczej. Po drugie, globalną gospodarkę czeka gwałtowny wzrost cen paliw, energii elektrycznej, gazu ziemnego i żywności, a także zakłócenia łańcucha dostaw, co utrzyma presję inflacyjną w 2022 roku. Po trzecie, globalny kryzys, który nastąpi, gdy rosyjski eksport zostanie wykorzystany w celach przemysłowych. Zdaniem Fed spowolnienie może trwać nawet dłużej niż w 1991 roku. Kryzys finansowy w tym roku nastąpi, gdy państwa Zachodu posłużą się narzędziem, którym jest embargo. Obecnie rynek dopuszcza omijanie sankcji poprzez zakupy ropy w celach jej przechowywania, jednak całkowity zakaz może wywołać chaos.

Sanders proponuje wprowadzenie 95% podatku od nadzwyczajnych zysków

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker