EnergetykaPolska

79% Polaków chce rozwoju energetyki wiatrowej. Postrzegamy to jako szansę na uniezależnienie się od Rosji

Według najnowszego badania Kantar dla Avaaz Polska i organizacji pozarządowej ClientEarth Polacy chcą zwiększenia znaczenia energii pochodzącej z wiatru. Energetyka wiatrowa w Polsce ma spory potencjał, jednak niezbędne są zmiany na poziomie instytucjonalnym. 

Energetyka wiatrowa w Polsce – Polacy popierają budowę wiatraków

Według badania 66% respondentów twierdzi, że zwiększenie produkcji energii wiatrowej powinno być priorytetem rządu. Co więcej, 3/4 Polaków zgodnie twierdzi, że budowa wiatraków pozwoli na uniezależnienie się od dostaw surowców energetycznych z Rosji. Po wprowadzeniu w 2016 roku ustawy odległościowej rozwój energetyki wiatrowej w Polsce został skutecznie zahamowany. Jednak jak pokazuje wynik badania, społeczeństwo chce energii z wiatru. Zmian oczekuje:

1) 89% wyborców Koalicji Obywatelskiej

2) 87% wyborców Polska 2050

3) 88% wyborców PSL

4) 74% wyborców PiS (na Podkarpaciu jest to aż 92% wyborców partii rządzącej!)

5) 64% wyborców Solidarnej Polski (która blokuje liberalizację ustawy 10h)

6) 100% wyborców Porozumienia.

Zobacz także: Energetyka wiatrowa będzie filarem zielonej transformacji

Jednak niezależnie od poglądów politycznych, 80% Polaków oczekuje wprowadzenia rozwiązań na poziomie instytucjonalnym, które sprawią, że rozwój energetyki wiatrowej przybierze na sile. Co ciekawe, pogląd dotyczący wzrostu znaczenia energii z wiatru jako sposobu na uniezależnienie się od rosyjskich dostaw podzielają głównie mieszkańcy województwa podkarpackiego, szczególnie cierpiącego z powodu wojny. 42% Polaków uważa, że rozwój energetyki wiatrowej będzie miał wpływ na wysokość rachunków za prąd. 29% twierdzi, że obniży to rachunki, 11% twierdzi, że rachunki raczej zostaną podniesione.

Mikołaj Troczyński St. Specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii w WWF Polska, powiedział:

Turbiny wiatrowe to podstawowe źródło energii odnawialnej. Osiągają lepsze wyniki w nocy i w okresie jesienno-zimowym, kiedy produkcja ze źródeł fotowoltaicznych jest niska. Ponadto lądowe turbiny są tańsze niż morskie. Budowa dużych wiatraków z udziałem lokalnych społeczności umożliwiłaby im nie tylko zabezpieczenie niedrogiej energii z krajowych źródeł, ale też zmniejszenie zależności od cen paliw, dużych koncernów i spółek energetycznych. Niestety absurdalna, zasada 10H blokuje budowę najefektywniejszych, wysokich wiatraków. Politycy muszą to zmienić i w końcu posłuchać głosu rozsądku, obywateli i Unii Europejskiej.

Zobacz także: Czy napęd wiatrowy dla statków, to krok milowy w zerowej emisyjności?

Rozwój OZE w Polsce jako sposób uniezależnienia się od Rosji

Jak pokazują wyniki badania, Polacy chcą zmian. Wydaje się, że rozwój OZE w Polsce przybierze na sile w ramach realizacji Krajowego Planu Odbudowy. W tym kontekście kluczowym działaniem pozostaje zlikwidowanie ustawy odległościowej z 2016 roku. Zawarto w niej m.in. regułę 10H, która uniemożliwia wznoszenie turbin wiatrowych w odległości co najmniej 10H od budynków mieszkalnych. Analogicznie, niedozwolone jest wznoszenie budynków w odległości mniejszej niż 10H od turbin wiatrowych. 10H to inaczej 10-krotność całkowitej wysokości wiatraka do najwyższego punktu osiąganego przez obracające się łopaty. Aktualnie jest to główna przeszkoda w rozwoju farm wiatrowych na terenie Polski. Według ostatnich zapowiedzi Anna Moskwa napisała na Twitterze:

W obszarze klimatu, transformacji i środowiska Polska uzgodniła w Krajowym Planie Odbudowy osiem kamieni milowych na pierwszy okres. Realizacja siedmiu jest zakończona. Ósmy to ustawa 10 h, która jest gotowa i w poniedziałek będzie dyskutowana na Komitecie Stałym.

Rozwój OZE powinien przybrać na sile w najbliższych latach. Jednak bez udziału rządu oraz zmian na poziomie instytucjonalnym ciężko mówić o stabilnym rozwoju energetyki wiatrowej. W lutym w Polsce łączna moc zainstalowana wszystkich źródeł energii elektrycznej w Polsce wyniosła 57,1 GW, z czego 18,1 GW stanowiły odnawialne źródła energii, co daje ok. 32% udziału. W strukturze OZE w Polsce dominuje fotowoltaika, której moc zainstalowana wynosi 8,8 GW (48% OZE). Na drugim miejscu znajduje się energia z wiatru odpowiadająca za 7,2 GW, a więc 40% mocy OZE. Dla porównania w 2010 roku OZE odpowiadały za 157,7 TWh wyprodukowanych w krajowych elektrowniach, z czego aż 86,6% pochodziło z węgla. OZE odpowiadało za zaledwie 6,9% produkcji. Dane te pokazują potencjał OZE. Coraz więcej osób opowiada się za rozwojem energetyki wiatrowej, co powinno stać się punktem wyjścia do zmian w polskiej polityce energetycznej, również w kontekście niezależności. Konieczne zatem jest zapewnienie ram, które pozwolą na wzrost znaczenia energii z wiatru.

Start-up Ocean Grazer chce zapobiegać marnowaniu energii wytworzonej przez farmy wiatrowe

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker