Biznes

Jak Google zmieniło nasze myślenie, szukanie i zdobywanie informacji? Rynek usług internetowych bez tej firmy byłby dziś zupełnie inny

Internet bez Google byłby zupełnie niepodobny do tego, jaki znamy dziś

Czy jedna firma może mienić cały rynek i wszystkie usługi na nim dostępne? Okazuje się, że to niewykluczone, jeżeli wpisze się w określone trendy i wyczuje nastawienie klientów i konkurencji. Tym sposobem Google stało się jednym z najpotężniejszych przedsiębiorstw na świecie. Google zmienił Internet i wyszukanie informacji.

Od kiedy w Polsce jest Internet? Sprawdzamy, kiedy powstała wyszukiwarka Google

W Polsce Internet jest od 1991 r. Google powstało dopiero kilka lat później. Kiedy dokładnie? To zależy, czy dokładnie przyjmiemy datę powstania samej wyszukiwarki, czy przedsiębiorstwa pod tą samą nazwą. Spółka została zarejestrowana we wrześniu 1998 r. Wyszukiwarka powstała wcześniej jako Backrub. Nazwa została zmieniona na początku 1998 r. Google jest zniekształconą wersją wyrazu Gogol oznaczającą liczbę dziesięciu sexdecyliononów.

Gdy chodziłem do szkoły podstawowej, to Internet już był. Był jednak trochę inny, niż dziś. Nie można było dowiedzieć się z niego wszytskiego. Prędkości również nie powalały z nóg. Standardem było 9600 bit/s. To sporo mniej niż 10 kb/s. Mając taką sieć nie obejrzymy filmu online. Dużo łatwiej i szybciej było pożyczyć kasetę VHS lub płytę CD. Strony internetowe musiały być bardzo proste i w wielu przypadkach z ograniczoną liczbą zdjęć, multimediów i pozbawione wielu „bajerów”.

Internet w latach 90-tych. Jak wyglądał? Szukanie informacji było znacznie trudniejsze

Nie było również gazet online lub mediów społecznościowych. Witryny były nieruchome i można było w nich znaleźć dane teleadresowe do redakcji gazety lub jej kolportera. Pojawiały się również informacje, że można ją „kupić w kioskach i salonach prasowych”.

Zamiast mediów społecznościowych należało napisać do kogoś wiadomość mailem lub na GG. Oczywiście pod warunkiem, że najpierw znaliśmy czyjś adres mailowy lub numer GG. Aby go zdobyć – trzeba było zapytać się o niego w osobistym kontakcie. Dzisiaj możemy pisać z osobami, których nie widzieliśmy nigdy na żywo.

Zobacz także: Media społecznościowe są coraz istotniejsze dla firm. Nadszedł czas nowoczesnego marketingu

Jeżeli połączyliśmy się już z Internetem – mogło się okazać, że nikt nie będzie się mógł do nas dodzwonić na telefon – oczywiście stacjonarny. Zajmowaliśmy linię telefoniczną. W kiosku mogliśmy kupić poradniki i całe serie czasopism, w których tłumaczono jak poprawnie skonfigurować komputer i połączenie internetowe. O tym, że nowe czasopismo wchodzi do kiosku wiedzieliśmy z reklam oglądanych w analogowej telewizji.

Taki Internet pozwalał na bardzo prostą komunikację. Sytuacja ta zaczęła się nieco zmieniać wraz z powstawaniem kolejnych, co raz lepszych wyszukiwarek i podnoszeniem prędkości połączenia. Dlatego możemy zaryzykować stwierdzenie, że Google zmieniło Internet i szukanie informacji.

Kiedy powstała pierwsza wyszukiwarka internetowa?

Pierwsza wyszukiwarka internetowa – Arche powstała w 1991 roku. Jej możliwości wyszukiwania ograniczały się jedynie do wewnętrznych sieci uczelnianych. Rok później zadebiutowała World Wide Web Wanderer.

Google powstało w drugiej połowie lat 90-tych. Od tego czasu firma ta stała się głównym inicjatorem zmian, jakie zachodziły w większości usług dostępnych w Internecie.

Jak Google zmieniły branżę komputerów i usług internetowych?

W 2003 roku stworzono Google Local. Było to miejsce, w którym można było dodawać informacje i opinie o lokalach, ich stronach internetowych oraz o miejscach, w których się znajdują. Od 2005 r. funkcjonuje również Google Maps, które obecnie jest nie tylko rodzajem nawigacji, którą można używać będąc w trasie, ale także jako wyszukiwarkę konkretnych miejsc, instytucji, firm, czy nawet transportu autobusowego i kolejowego z możliwością przesiadek i położeniem pojazdu na mapie w czasie rzeczywistym. Wszystko to w jednym miejscu.

Na początku lat 2000 mogliśmy już znaleźć rozkłady jazdy w Internecie, jednak każdy przewoźnik był na innej stronie internetowej. Był to i tak już duży postęp. W latach 90-tych mogliśmy o tym tylko pomarzyć.

Zobacz także: Twitter liderem w kategorii… dezinformacja. Wyprzedza nawet Facebooka

Dziś Google oferuje niemal wszystkie możliwe usługi związane z Internetem. To wideo dostępne na YouTube, wyszukiwarka, poczta mailowa, czaty, wideokonferencje i współpraca zdalna, mapa, archiwizowanie swoich wspomnień (np. zdjęcia) lub planowanie przyszłości (kalendarz).

Elektroniczne kalendarze znane były już wcześniej, a to za sprawą BlackBerry, który już w końcówce lat 90-tych pozwalał na wysyłanie i odbiór SMS-ów i e-maili oraz na korzystanie z kalendarza, listy zadań do wykonania, kalkulatora i budzika. Posiadał 4 GB pamięci ROM. Do zasilania potrzebne były dwie baterie AA.

Potrzebujesz odbyć spotkanie? Można je zrobić w formie wideo na Google Meet. Nie trzeba się nawet spotykać już „twarzą w twarz”.

Zobacz także: Polacy przywrócą linię do Czech. Po 80 latach!

Google News i Discover zastępują papierowe gazety. Dopasowują wyświetlane artykuły do naszych zainteresowań i potrzeb. Rewolucja objęła wiele usług. Nie potrzebujemy już osobnego urządzenia do nawigacji GPS. Nie potrzebujemy znać rozkładów jazdy, bo są one w Google Maps. Wszystkie te narzędzia zostały zintegrowane w jednym telefonie, w usługach jednej firmy i stały się dostępne dla każdego. Wcześniej nie było takich możliwości.

Jak wygląda zdobywanie informacji w XXI wieku? W Internecie dzięki wyszukiwarkom znajdziemy prawie wszystko

Za sprawą Internetu i usług od wyszukiwarek internetowych zmieniło się nasze myślenie o otaczającej nas rzeczywistości. Gdy chcemy zdobyć jakieś informacje – nie szukamy już ich w pierwszej kolejności u znajomych, tylko w Google’u. Nawet, jeżeli się z nimi kontaktujemy – często robimy to także przy pomocy Google’a.

Według badań Kantar Public system operacyjny Android w swoim urządzeniu mobilnym w 2022 r. posiadało aż 86 proc. Polaków. Należy on właśnie do Google’a.

Wrócę jeszcze nieco do wątku związanego z czasami mojej szkoły podstawowej. Były to lata dwutysięczne. Rodzic, który chciał zapisać dziecko na zajęcia pozalekcyjne informacje o dodatkowych warsztatach zdobywał od innych rodziców, nauczycieli, z lokalnych gazet, papierowych broszur i reklam. Dziecko mogło nie być zainteresowane konkretnym sportem, ale trafiało na pewne zajęcia dlatego, że udało się zdobyć tylko takie informacje. Dzisiaj za prawą Internetu i wyszukiwarek każdy dostaje dokładnie to, czego akurat chce. Nie kupujemy w sklepie spodni w danym kroju dlatego, że „tylko takie są dostępne w tym sezonie”. Dzięki sieci znajdziemy także te, które były modne w poprzednich sezonach.

W „analogowej” rzeczywistości odnalezienie takich spodni mogłoby okazać się niemożliwe.

Największy wpływ na cyfryzację miały Google, Microsoft, Apple i Intel

Oczywiście do tych wszystkich zmian przyczynił się nie tylko Google. W dużej mierze odpowiedzialne za to były także Microsoft, Apple i Intel, o czym możemy przeczytać w książce „Zasady strategii. Bill Gates, Andy Grove, Steve Jobs. Pięć ponadczasowych lekcji” autorstwa Michaela Cusumano i Davida Yoffie.

Autorzy książki wskazują, że Bill Gates, Andy Grove, Steve Jobs potrafili planować przyszłość, przewidywać potrzeby i decyzje klientów oraz momenty zwrotne w całej branży związanej z technologiami komputerowymi.

Zobacz także: Rekordowe przewozy kolejowe z Rosji do Chin! A co z sankcjami?

Starali się dopasować potrzeby klientów do swoich możliwości, przywiązywać do siebie nabywców oraz tworzyć wyjątkowe produkty i usługi do zaoferowania. Chcieli określać trendy i wyznaczać wzorce dla swojej branży. Mieli ograniczoną liczbę wyrobów, ale wśród nich były zawsze produkty na każdą potrzebę. Dzięki temu klienci nie musieli szukać u konkurencji.

Każda z tych firm co jakiś czas wypuszcza co raz to nowsze produkty, które zastępują swoje poprzednie wersje. Dzięki temu są zawsze o krok przed swoimi konkurentami. Ponadto budują platformy i całe systemy kompatybilnych ze sobą produktów. Platformy mają ten sam cel oraz dostęp do wspólnych zasobów.

Wartość produktu rośnie wraz z liczbą użytkowników. Tak samo było w przypadku każdego portalu społecznościowego. Taki, który posiada jednego użytkownika – byłby bez sensu.

Czy TikTok odpowiednio chroni dzieci? UE wszczyna postępowanie

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker