Ze względu na znaczny wzrost cen rośnie przemyt jajek w USA
Od 1 października do 31 grudnia 2022 roku liczba konfiskat jaj i drobiu wzrosła o 108 proc.
Ze względu na epidemię ptasiej grypy w Stanach Zjednoczonych o niewidzianej dotychczas skali, jajka znacznie podrażały w tym kraju. Przy czym, co warto zaznaczyć, w Meksyku do takiego wzrostu ich cen nie doszło, w wyniku czego przemyt jajek w USA zaczął szybko rosnąć. Jak poinformował amerykański Departament Rolnictwa, od 1 października do 31 grudnia 2022 roku liczba konfiskat jaj i drobiu wzrosła o 108 proc.
Ptasia grypa rozprzestrzenia się w rekordowym tempie w USA
Bardzo zakaźny oraz wysoce śmiertelny (w ciągu 48 godzin zabija od 90 do 100 proc. zarażonych kurcząt) szczep ptasiej grypy zaczął rozprzestrzeniać się w rekordowym tempie po Stanach Zjednoczonych. Według danych amerykańskiego Departamentu Rolnictwa w 2022 roku do 28 grudnia styczność bezpośrednio z wirusem bądź osobnikiem nim zakażonym miało ok. 57,8 mln ptaków w tym głównie kury, indyki oraz kaczki. Dla porównania, w 2015 roku, kiedy skala epidemii ptasiej grypy osiągnęła rekordowy historycznie poziom, łącznie ok. 50,5 mln zwierząt miało styczność z wirusem.
Zobacz także: W USA w sklepach racjonuje się … jajka. Ptasia grypa uderza w gospodarkę
Ceny jajek w Stanach Zjednoczonych biją rekordy!
Ze względu na tak wielką skalę tego zjawiska, bardzo szybko zaczęła spadać liczba jajek dostarczanych do sklepów. Z kolei popyt na nie ze względu na zbliżający się okres świąteczny znacznie wzrósł. Z tych też powodów, dobro to zaczęło bardzo szybko drożeć. W grudniu medianowa cena tuzina jaj w Stanach Zjednoczonych wynosiła ok. 1,93 dolarów. Z kolei już w grudniu trzeba było za ich karton zapłacić 4,25 dolarów. Choć warto zwrócić uwagę, iż wzrost cen w niektórych stanach był znacznie większy niż w innych.
Rekordzistą okazała się Kalifornia. W stanie tym ceny jaj sięgają nawet 7 dolarów za tuzin! Przy czym w tym wypadku problemem nie jest jedynie epidemia ptasiej grypy (miało tam zginąć aż 4 miliony samych kur), ale również prawa, które zaczęło obowiązywać na terenie tego stanu. W 2018 roku odbyło się referendum w Kalifornii odnośnie tego, czy mieszkańcy chcą, aby zakaz hodowli klatkowej oraz sprzedaży produktów pochodzących z takiej właśnie hodowli wszedł w życie w 2022 roku. Większość mieszkańców zagłosowała za wdrożeniem tego prawa, co sprawiło, że i tak ograniczona przez wirusa podaż jajek, została jeszcze bardziej uszczuplona.
Zobacz także: Spór o GMO. Meksyk nie chce importować amerykańskiej kukurydzy modyfikowanej genetycznie
Ceny w Meksyku nadal są niskie, więc przemyt jajek w USA zaczął rosnąć
W Meksyku zaś aktualnie do wybuchu żadnej epidemii nie doszło, dzięki czemu w porównaniu ze swoimi sąsiadami, mieszkańcy tego kraju nadal mogą się cieszyć stosunkowo tanimi jajkami. Dla przykładu, jak donosi BBC News, w El Paso w Teksasie za tuzin jajek nierzadko trzeba zapłacić nawet 6 dolarów. Z kolei w meksykańskim mieście Ciudad Juarez, którego od tego amerykańskiego dzieli jedynie granica, spokojnie można je nabyć za ok. 3,4 dolarów. Przy czym, jak informuje redakcja, bywa i tak, iż różnica pomiędzy cenami jest jeszcze większa. W wypadku niektórych miejscowości Amerykanin, dzięki przekroczeniu granicy, jest w stanie zaoszczędzić nawet 5 dolarów na zakupie jednego kartonu jajek.
Z tego powodu szybko zaczął rosnąć przemyt jajek w USA. Mieszkańcy tego kraju skuszeni możliwością łatwego zarobku bądź zaoszczędzenia pieniędzy zaczęli znacznie częściej przekraczać granicę w celu nielegalnego sprowadzenia wspomnianego dobra. Według danych opublikowanych przez amerykański Departament Rolnictwa zaledwie w ciągu dwóch miesięcy (od 1 października do 31 grudnia 2022 roku), liczba konfiskat jaj i drobiu na granicy wzrosła o 108 proc. Przy czym na to, że rośnie przemyt jajek w USA, wskazują również sami pracownicy służby celnej. Ostatnio na przykład Jennifer De La O, dyrektorka ds. operacji terenowych w amerykańskim Urzędzie Celnym i ds. Ochrony Granic w San Diego napisała na Twitterze, iż:
Biuro terenowe w San Diego zanotowało ostatnio wzrost liczby jaj przechwyconych na przejściach granicznych.
Zobacz także: Rynek logistyczny w Stanach Zjednoczonych. Ile jest magazynów w USA?
Przemyt jajek w USA dla wielu okazał się bardzo nieopłacalny
Co warto zaznaczyć, przemyt jajek w wypadku wielu Amerykanów najprawdopodobniej nie okazał się ani dobrą inwestycją, ani niezłym sposobem na zaoszczędzenie dolarów. Otóż nakrycie na tym procederze wiąże się nie tylko z konfiskatą przemycanych dóbr, ale również z relatywnie wysokimi karami finansowymi. Jak wynika z wypowiedzi, na które powołuje się BBC News, w wypadku nielegalnych przesyłek handlowych grzywna może osiągnąć nawet 10 tys. dolarów. Z kolei, w sytuacji, przemytu jajek przez osoby fizyczne należy liczyć się z karą wynoszącą ok. 300 dolarów.
Meksyk zaprzestał dotowania benzyny na północy kraju, gdyż Amerykanie doprowadzili tam do niedoborów