Chiny

Plan Chin na 2023 rok? 12 mln nowych miejsc pracy

Pekin chce pobudzić rynek pracy, kładąc nacisk na samowystarczalność gospodarczą 

Chiny chcą pobudzić rynek pracy, dodając 12 mln nowych miejsc. W 2023 roku strategia rozwoju ma oscylować wokół wzrostu samowystarczalności oraz ukierunkowania gospodarki na innowacje w zakresie technologii. 

Chiny chcą pobudzić rynek pracy – 12 mln nowych miejsc

Chińscy planiści zapowiadają powstanie 12 mln miejsc pracy w ramach planu gospodarczego na 2023 rok. Pobudzenie rynku pracy jest jednym z czynników, który ma zagwarantować wzrost na poziomie 5%. Wydaje się zatem, że Pekin wybrał istotną ścieżkę zmierzającą do pobudzenia konsumpcji wewnętrznej. W dłuższej perspektywie ma to zachęcić konsumentów do większych wydatków, a tym samym zerwać z pozostałymi obostrzeniami i pozwolić na odrodzenie się gospodarki po okresie stagnacji.

Zobacz także: Rok od inwazji. Chiny publikują 12-punktowy plan pokojowy. Co zawiera?

W minionym roku wzrost był najniższy od lat. Dane makroekonomiczne zmusiły władzę do rewizji prognoz rocznych. Premier ChRL Li Keqiang ogłosił, że planowane jest wdrożenie szeregu środków, które pozwolą na efektywne stymulowanie wzrostu i będą strategicznymi narzędziami politycznymi. Według ostatniej wypowiedzi Li tegoroczny cel tworzenia nowych miejsc pracy to 12 milionów, co stanowi wzrost w porównaniu z zeszłorocznym celem 11 milionów.

Spadek dynamiki chińskiej gospodarki ma wpływ na gospodarkę w ujęciu globalnym. Chiny nie tylko są jedną z kluczowych gospodarek regionu, ale również istotnym polem działalności zachodnich firm. Implikacje widoczne są zwłaszcza w imporcie. Nie tylko spadła sprzedaż detaliczna, ale również obniżyła się produkcja samochodów. Wskaźnikom tym towarzyszyły problemy na rynku nieruchomości.

Zobacz także: Chiński gigant ecommerce notuje lepsze zyski, niż się spodziewano

Samowystarczalny wzrost w wydaniu chińskim

Partia chce, aby wzrost był samowystarczalny. Nie oznacza to jednak odcięcia się od partnerów gospodarczych z Zachodu i rezygnację z udziału w rynku międzynarodowych korporacji. Chińscy decydenci mówią raczej o skupieniu się na wydatkach konsumpcyjnych zamiast głównie na eksporcie. Istotną rolę mają odgrywać również inwestycje. Aby Chiny zostały twórcą cennych technologii, konieczne wydaje się generowanie dobrobytu oraz umacnianie globalnych wpływów. Założenia te wydają się skutkiem sytuacji makroekonomicznej na szeroko pojętym Zachodzie. Wzrost stóp procentowych, usilne schładzanie inflacji czy napięte stosunki ze Stanami Zjednoczonymi wymagają nieco innej strategii geopolitycznej. Pod koniec minionego roku USA dodały kilkadziesiąt kolejnych chińskich podmiotów na listę firm objętych kontrolą eksportu. Prognozuje się jednak, że w 2023 roku to właśnie Chiny oraz Indie mogą odpowiadać za ok. 60% globalnego wzrostu (Więcej: Chiny i Indie przyczynią się do blisko 60% globalnego wzrostu w tym roku! Azja uratuje świat przed recesją?).

Jak wskazują analitycy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czynnik, który poprawi koniunkturę w Azji, może jednocześnie pogorszyć stabilność cen w tym regionie:

I wreszcie, odnowiona dynamika chińskiej gospodarki może wywrzeć presję na wzrost światowych cen towarów i usług, szczególnie w krajach spodziewających się odrodzenia turystyki. Oznacza to, że banki centralne powinny postępować ostrożnie, potwierdzając swoje zaangażowanie w stabilność cen. W rzeczywistości mogą być one zmuszone do dalszych podwyżek stóp, jeśli inflacja bazowa nie wykaże wyraźnych oznak powrotu do celu.

Szeroko dyskutowana w zachodnich mediach samowystarczalna działalność gospodarcza ma zwiększyć presję na lokalny przemysł eksportowy zapewniający miliony miejsc pracy. Pomimo że nie podano szczegółów, wcześniej władza wywierała nacisk na dynamicznie rozwijające się sektory, aby dzieliły się większym bogactwem ze społeczeństwem, podnosząc płace i obniżając opłaty dla małych sprzedawców i innych przedsiębiorców.

W tworzeniu nowych miejsc pracy ważnym punktem ma być poprawa jakości życia mieszkańców mniejszych miast i wsi. Utrzymująca się wciąż duża asymetria pomiędzy Chińczykami żyjącymi na prowincji, a w aglomeracjach miejskich jest jedną z barier rozwoju.

Pomimo że wyznaczony cel jest najniższy od lat (z wyjątkiem roku 2020), ma to być konserwatywna, ale pragmatyczna strategia rozwoju i powrotu do normalności po latach ograniczeń covidowych. Gospodarka Chin nadal będzie musiała stawić czoła wielu przeciwnościom w ciągu roku, jednak to właśnie tworzenie nowych miejsc pracy ma być kluczowym elementem w strategii średnio i długoterminowej.

Chiński juan wypchnie kiedyś dolara? Nie. Powstanie dwubiegunowy system walutowy

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker