Europa

Wielka Brytania rozważa wprowadzenie nowego „zielonego” podatku

Podatek ma objąć produkty sprowadzane do UK, które zostały wyprodukowane w tzw. zanieczyszczonych fabrykach

Wielka Brytania chce, aby nowe zielone podatki objęły firmy eksportujące produkty do Wielkiej Brytanii. Do dodatkowych opłat zostaną zobligowane przedsiębiorstwa działające w państwach, w których przepisy klimatyczne nie są tak restrykcyjne, jak w Europie. 

Zielone podatki w Wielkiej Brytanii – nowe inicjatywy

Wielka Brytania rozważa wprowadzenie kolejnego tzw. zielonego podatku. Miałby on obejmować opłaty za import z krajów, które nie przestrzegają zasad klimatycznych związanych z ograniczaniem emisji. Mowa w szczególności o zagranicznych przedsiębiorstwach zajmujących się eksportem energochłonnych towarów do Zjednoczonego Królestwa. Inicjatorzy chcą objąć przepisami firmy, które emitują, lecz nie ponoszą w swoich państwach za to konsekwencji.

Zobacz także: Indeks postępu społecznego. Wielka Brytania odnotowała spadek, USA są w stagnacji

Zielone podatki mają się przyczynić do korygowania tzw. granic węglowych. Ich celem jest dążenie do równego traktowania firm rodzimych i zagranicznych. Miałoby to umożliwić redukcję luki emisyjnej, która powstaje, gdy firmy brytyjskie ponoszą odpowiedzialność za emisje, natomiast zagranicznym podmiotom jest łatwiej funkcjonować na tamtejszym rynku z uwagi na brak przepisów, które regulowałyby ich działalność. Przykładowo mowa o fabrykach produkujących odzież w krajach azjatyckich.

Zobacz także: Wielka Brytania wprowadzi nowe przepisy w 2023 r. Uderzą w polskie firmy

Wielka Brytania chce chronić rodzime firmy i zapowiada kolejne inwestycje

Celem rządu ma być ochrona firm, które zobowiązane są do przestrzegania coraz bardziej restrykcyjnych regulacji klimatycznych. Tanie produkty pochodzące z tzw. zanieczyszczonych fabryk mogą negatywnie wpływać na konkurencję na brytyjskim rynku.

Przedstawiciele rządu, premier Rishi Sunak i minister energii Grant Shapps ogłosili nowy plan po tym, jak propozycja wystosowana przez Borisa Johnsona została uznana za niezgodną z prawem. Oczekuje się również, że w przyszłości rząd zaproponuje ulgi podatkowe dla firm energetycznych. Londyn wielokrotnie powtarzał, że jest otwarty na nowe inicjatywy, które mają przyspieszyć transformację energetyczną. Ponadto Sunak postawił sobie za cel pobudzenie inwestycji mające się objawiać m.in. poprawą bezpieczeństwa energetycznego w kraju. Do mediów trafiły informacje dotyczące rozmów prowadzonych z przedstawicielami energetyki. Miałyby one dotyczyć zniesienia 35% podatku od zysków, gdy ceny spadną poniżej określonego „normalnego” długoterminowego pułapu. Na brytyjskiej scenie politycznej pojawiają się również głosy opowiadające się za inwestycjami na Morzu Północnym dotyczącymi zwiększenia produkcji ropy naftowej i gazu. Zdaniem wielu to właśnie Morze Północne może odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej Wielkiej Brytanii.

Zobacz także: Wielka Brytania będzie współpracować z Chinami przy rozwoju branży baterii

David Whitehouse, dyrektor generalny Offshore Energies UK, organu branżowego przekazał w wypowiedzi dla Financial Times:

Mamy nadzieję, że oczekiwany przez rząd dzień energii pobudzi wzrost, zwiększy zatrudnienie, ograniczy emisje i ochroni nasze bezpieczeństwo energetyczne. Potrzebujemy, aby rząd potwierdził swoje dalsze wsparcie dla produkcji ropy i gazu w Wielkiej Brytanii oraz zapewnił jasność co do ceny minimalnej opłaty od zysków energetycznych.

Rząd Wielkiej Brytanii ma ogłosić szczegóły, nawiązując tym samym do podobnej propozycji, którą zaproponowały instytucje unijne. Podobną strategię podjęły w minionym roku Stany Zjednoczone, ogłaszając Inflation Reduction Act (Więcej: Biden podpisał Inflation Reduction Act. Ogromne inwestycje w transformację energetyczną). IRA zakłada przeznaczenie niemal 370 mld USD na projekty związane z transformacją energetyczną. Dodatkowo obejmuje podatek w wysokości 15% obciążający największe korporacje. Rozwiązania amerykańskie i unijne nie znajdą jednak pełnego przełożenia na warunki brytyjskie.

W Wielkiej Brytanii podejmowane są obecnie kluczowe decyzje, które pozwolą ukształtować zieloną politykę w kolejnych latach. W przyszłym tygodniu rząd ma kontynuować rozmowy dotyczące celów klimatycznych. Według informacji przekazanych przez Financial Times kilka departamentów aktualizuje swoją politykę i opracowuje nowe cele zerowej wartości netto przed spotkaniem. Ważne decyzje ma ogłosić departament transportu planujący przekonać Brytyjczyków, że pewna część samochodów sprzedawanych w Wielkiej Brytanii musi być pojazdami elektrycznymi w ramach nowej inicjatywy zwanej „mandatem EV”. Rozważane są również idee 15-minutowych miast wraz z kontrowersjami, które w ostatnich tygodniach wywołały protesty w brytyjskich miastach, m.in. w Oksfordzie (Więcej: Oksford protestuje przeciwko planowanym ograniczeniom w ruchu).

Drzewa w Londynie przynoszą wielomiliardowe oszczędności

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker