GospodarkaPolska

Bezdzietna Polka to bogata bizneswoman z pieskiem? Jest wręcz przeciwnie!

Bezdzietne Polki gorzej zarabiają, mają mniej aktywne życie oraz rzadziej posiadają zwierzęta domowe od matek.

Czy bezdzietne Polki są, jak to czasami się przedstawia, egoistkami, dla których liczy się rozwój kariery, „czerpanie z życia pełnymi garściami” czy „wychowanie” psa lub kota? Jak wynika z raportu opublikowanego przez Instytut Pokolenia, takiemu obrazowi bardzo daleko do prawdy. Co więcej, bardziej udanie przedstawia on… matki. 

  • Matki radzą sobie lepiej finansowo niż bezdzietne Polki. Mają mniejsze problemy z oszczędzaniem pieniędzy oraz mogą pochwalić się większym majątkiem.
  • Podróże i fitness zamiast dzieci? Nic bardziej mylnego! W naszym kraju to kobiety z dziećmi prowadzą bardziej aktywny tryb życia. 
  • Psy lub koty nie są w stanie zastąpić dzieci. Co więcej, Polki nawet nie próbują ich nimi zastąpić. Bezdzietne kobiety w przeciwieństwie znacznie częściej od matek nie mają zwierząt domowych. 

Urodzenie dziecka potrafi kosztować kobietę ponad połowę jej zarobków

Wyobrażenia o bezdzietnych Polkach są fałszywe, ale bynajmniej nie są oparte na fałszywych przesłankach. Postaram się to wytłumaczyć na pierwszym micie — bezdzietne kobiety poświęciły macierzyństwo na rzecz rozwoju kariery zawodowej. Otóż faktem jest, że decyzja o urodzeniu dziecka wiąże się z dużymi kosztami alternatywnymi, czyli kosztami związanymi z utraceniem określonych możliwości, na skutek podjęcia danej decyzji (jeżeli o godzinie 12:00 pójdę do kina, to nie będę mógł w tym samym czasie pójść na mecz koszykówki). W ciągu ostatnich dekad przeprowadzono wiele badań mających na celu ustalić, w jaki sposób urodzenie dziecka wpływa na zarobki kobiet. 

Przykładowo naukowcy Henrik Kleven, Camille Landais, Johanna Posch, Andreas Steinhauer, Josef Zweimüller pod tym względem przeanalizowali kraje skandynawskie (Dania, Szwecja), państwa anglosaskie (Anglia, Stany Zjednoczone) oraz kraje niemieckojęzyczne (Niemcy, Austria). Co warto zaznaczyć, państwa te różnie się od siebie pod względem elastyczności rynków pracy, norm społecznych dotyczących porządnego kształtu rodziny i podziału obowiązków rodzicielskich (co interesujące najsilniejsze normy dotyczące płci panują w Niemczech), a nawet długości i wysokości urlopów macierzyńskich. Podsumowując, różniły się od siebie praktycznie na każdej płaszczyźnie, która potencjalnie mogła mieć znaczenie z punktu widzenia prowadzonej przez naukowców analizy.

Kara za urodzenie dziecka
Źródło: NBER, “Child Penalties across Countries: Evidence and Explanations”

Zobacz także: Dzieci hamują karierę zawodową kobiet, obniżając zatrudnienie i wynagrodzenia

Jak się okazało, mimo tych wszystkich różnic kraje te łączy jedna rzecz — istnienie tzw. kary za macierzyństwo. Z danych zaprezentowanych na powyższych wykresach wynika, że we wszystkich badanych krajach narodziny dziecka wiązały się z nagłym, znaczącym i co nawet ważniejsze trwałym spadkiem zarobków kobiet w stosunku do zarobków mężczyzn (ciągłe linie na wykresach prezentują stosunek zarobków kobiet do zarobków mężczyzn). Jednakże, co warto zaznaczyć, w państwach bardziej egalitarnych ekonomicznie oraz kulturowo, kara za macierzyństwo był mniejsza. W Danii i Szwecji długotrwała różnica między dochodami kobiet i mężczyzn powstała na skutek narodzin wyniosła kolejno 21 i 27 proc. na niekorzyść pań. Z kolei w Niemczech osiągnęła ona aż 61 proc., czyli była niemal trzykrotnie większa niż w kraju ze stolicą w Kopenhadze. 

Bezdzietne Polki rzadziej pracują
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Dla matek liczy się kariera i dobre wykształcenie

Biorąc pod uwagę, te dane nietrudno dojść do wniosku, że wiele Polek mogło zdecydować się na brak dzieci, w celu uniknięcia utraty dochodów. Jednakże raport opublikowany przez Instytut Pokolenia pokazuje, że to właśnie matki są bardziej ambitne w życiu zawodowym. Po pierwsze, są znacznie częściej zatrudnione od swoich bezdzietnych koleżanek. Zgodnie z ustaleniami polskich badaczy niemal 80 proc. ankietowanych matek pracuje, podczas gdy dla bezdzietnych kobiet odsetek ten wynosi nieco ponad 67 proc. Ponadto kobiety z dziećmi mocniej przyłożyły się do kwestii edukacji. Podczas gdy aż 36,7 proc. matek może się pochwalić stopniem magistra, tak wśród bezdzietnych Polek króluje wykształcenie zawodowe. 

Wykształcenie matek oraz kobiet bezpotomnych
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Zobacz także: Marne wykształcenie, krótkie życie oraz śmiertelne wypadki, czyli o problemach mężczyzn w Polsce

Matki są w lepszej sytuacji finansowej
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Bezdzietne Polki są w gorszej sytuacji finansowej

Co więcej, Instytut Pokolenia dostarcza sugestywnych dowodów wskazujących na to, że bezdzietne Polki są w gorszej sytuacji finansowo-majątkowej. W ramach badania zapytano kobiety o to, ile są w stanie zaoszczędzić w ciągu jednego miesiąca. Z danych zaprezentowanych powyżej wynika, że 28,3 proc. matek zadeklarowało, że stać je, aby w ciągu miesiąca odłożyć ponad 500 zł. Odsetek ten w przypadku bezpotomnych kobiet był aż o 4,6 pkt proc. niższy. Przy okazji, skoro o 500 złotych mowa, warto przypomnieć, że to świadczenie trafia przede wszystkim do kieszeni najbogatszych Polaków. Zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, w 2021 roku do 20 proc. najbiedniejszych trafiło ok. 12 proc. budżetu programu rodzina 500+, a do 20 proc. najbogatszych aż ok. 25 proc. 

Ponadto to bezdzietne Polki zauważalnie częściej na analizowane pytanie odpowiadały, że „wystarcza mi pieniędzy, ale muszę redukować część wydatków lub kupować tańsze produkty” lub „brakuje mi pieniędzy na bieżące wydatki”. Do tego matki mogą się również pochwalić relatywnie większym majątkiem. Jak widać na poniższym wykresie, znacznie częściej posiadają własne mieszkanie/dom, samochód oraz nieznacznie rzadziej oszczędności bądź działkę rekreacyjną.  

Matki są bardziej majętne
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Macierzyństwo kosztuje nie tylko pieniądze, ale również czas

No dobrze, ale koszty alternatywne macierzyństwa to przecież nie tylko mniejsze zarobki, ale również co może nawet ważniejsze, mniej czasu dla siebie. W końcu, jak to trafjnie ujął Paweł Musiak na łamach Klubu Jagielońskiego:

Napisać, że rodzicielstwo to ciężki kawałek chleba to jak nic nie napisać. Mogłoby się wydawać, że współcześnie – przy całej masie ułatwień, wynalazków, gadżetów, przy całym tym rynku produktów stworzonych wokół wychowania dzieci – ten kawałek rodzicielskiego chleba tylko powinien tracić na ciężkości. Tymczasem od dobrych już kilku lat obserwujemy trend, który powoduje, że jest dokładnie odwrotnie

bądź nawet jeszcze trafniej autor/autorka tytułów artykułów w Gazecie Wyborczej:

Kolosalny wzrost liczby Polek, które nie chcą mieć dzieci. „Koleżanki mówią: ale ci fajnie”.

Zobacz także: Braki kierowców w branży logistycznej są duże!

Jednakże czy rzeczywiście bezpotomnym kobietom jest fajnie? Czy bezdzietne Polki faktycznie, zamiast zamiast macierzyństwa wolą podróżować?

Kto częściej podróżuje — matki, czy bezdzietne Polki?
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Matki prowadzą bardziej aktywne życie niż bezdzietne Polki

Możliwe, że tak, ale w statystykach bynajmniej tego nie widać. Co więcej, to matki prowadzą bardziej aktywny tryb życia. Weźmy choćby wspomniane podróżowanie. Jak widać na powyższym wykresie, na prywatną podróż częściej decydują się matki. Aż 27,1 proc. bezdzietnych Polek w ogóle nie wyjeżdża na wczasy. Analogiczny odsetek dla kobiet posiadających dzieci wyniósł 16,4 proc., czyli był aż ponad 10 pkt proc. mniejszy. Ponadto 37,2 proc. kobiet, które zdecydowały się na macierzyństwo, stwierdziło, że udaje się na wczasy przynajmniej raz w roku. Podobnie zadeklarowało aż o 7,2 pkt proc. mniej bezdzietnych Polek. 

Gdzie podróżują Polki?
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Zobacz także: Korea Południowa musi podnieść dzietność. To kwestia życia bądź spadku PKB

Z drugiej strony, co warto zauważyć, podróżujące bezdzietne kobiety częściej w ramach prywatnej podróży wyjeżdżają do innego państwa. 24,3 proc. podróżniczek, które zrezygnowały z macierzyństwa, zadeklarowało, że najczęściej podróżuje za granicę. Dla matek zaś analogiczny odsetek wyniósł 18,8 proc. Ponadto przypadku sportu sytuacja jest już mniej jednoznaczna. Jednakże nadal dane nie potwierdzają hipotezy o tym, że to bezdzietne Polki prowadzą bardziej aktywny tryb życia. Faktycznie więcej bezpotomnych kobiet stwierdziło, że uprawia sport bardzo często. Z drugiej strony również bardziej popularne wśród tej grupy było nieuprawianie sportu nigdy. Co więcej, matki częściej chodzą na siłownię lub na inne zajęcia typu fitness. 

Jak często Polki uprawiają sport?
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Czy psiecko jest w stanie zastąpić dziecko?

Skoro już i tak zahaczyłem o Gazetę Wyborczą, chciałbym przypomnieć jeden tekst, który w marcu 2023 roku ukazał się na łamach tego dziennika. W artykule zatytułowanym: „Dwa plus psiecko. Nie mają ludzkich dzieci, za to mają „dzieci” psie: Nigdy nie jesteśmy Figą zmęczeni” jest opisana historia (trudno określić, w jakim stopniu jest ona prawdziwa) pary Michała i Pauliny, która zamiast dziecko zdecydowała się na pieska. W końcu jak stwierdza na początku rozmowy Paulina, miłość psa czy kota jest bezwarunkowa, w przeciwieństwie do tej dziecka. Artykuł odbił się głośnym echem w Internecie i został skrytykowany przez ludzi reprezentujących różne środowiska. Jednakże w całej burzy moim zdaniem zabrakło jednego, ważnego spostrzeżenia — zachowanie Michała i Pauliny jest w pewnym stopniu, ekonomicznie jak najbardziej racjonalne.

Zobacz także: Dzietność w Rosji przeraża. Rosjanie wymierają nie tylko na froncie

W celu wytłumaczenia mojego toku rozumowania posłużę się metodą wypracowana przez Gary’ego Beckera, który za ekonomiczną analizę ludzkich zachowań otrzymał w 1992 roku ekonomiczną nagrodę Nobla. W swoim artykule z 1960 roku zauważa on, że w wyniku wynalezienia skutecznych metod planowania rodziny, dziecko można potraktować jak trwałe dobro konsumpcyjne, takie jak np. samochód, czy dom. Przy czym, jak zaznacza ekonomista, taka kategoryzacja może się wydawać naciągana, sztuczna, a nawet, niemoralna, ale zmienia to w żaden sposób jej przydatności. Faktycznie dzieci dają inny rodzaj radości niż mieszkanie. Jednakże tak samo posiadanie mieszkania cieszy inaczej niż posiadanie samochodu. Do tego bez tego auta w przeciwieństwie do mieszkania można się spokojnie obyć. Jednakże mimo tego nie uznalibyśmy za „szaleńca” osoby, która wyprowadziłaby funkcję popytu na samochody w taki sam sposób, jaki zrobiła to na mieszkania, czyli inne trwałe dobro konsumpcyjne.

Bezdzietne Polki decydują się na samotność, a nie na psiecko

Korzystając z takiego schematu analizy, łatwo można dostrzec, że psy bądź koty są dobrami substytucyjnymi wobec dzieci na płaszczyźnie konsumpcyjnej. Podobnie jak dzieci często są one powodem dumy i radości oraz w pewnej części są w stanie zaspokoić potrzebę troszczenia, opiekowania się kimś. Jednakże czy psy lub koty są na tyle dobrymi dobrami substytucyjnymi, że da się nimi skutecznie zastąpić dziecko, jak zdaje się sugerować artykuł Gazety Wyborczej. Bynajmniej nie! Co więcej, raport Instytutu Pokolenia sugeruje, że są one beznadziejnym zamiennikiem przynajmniej w przypadku pierwszego dziecka. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, kobiety bez dzieci, przeważanie nie posiadają również żadnych zwierząt domowych (zadeklarowało tak aż 42,3 proc. z nich). Matki zaś częściej mają nie tylko koty i psy, ale również gryzonie, rybki, żółwie, jaszczurki, węże, pająki.

Bezdzietne Polki nie decydują się na psiecko
Źródło: Instytut Pokolenia, „Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce”

Kryzys demograficzny będzie kosztować nas 0,7% PKB każdego roku [BADANIE]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Filip Lamański

Dziennikarz, założyciel i redaktor naczelny portalu Obserwator Gospodarczy z wykształcenia ekonomista specjalizujący się w demografii i systemie emerytalnym. W 2020 roku nagrodzony w konkursie NBP na dziennikarza ekonomicznego roku 2020 w kategorii felieton lub analiza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker