Według najnowszych danych GUS inflacja w czerwcu tego roku wyniosła 3,3 proc. w stosunku do czerwca roku ubiegłego. Do wzrostu cen przyczynił się wzrost cen usług o 7,4 proc. oraz wzrost cen towarów o 1,8 proc.
W stosunku do maja tego roku ceny towarów i usług wzrosły o 0,6 proc.
W ciągu roku najmocniej wzrosły ceny użytkowania mieszkań i nośników energii o 7,5 proc. Mocno drożała również żywność i napoje bezalkoholowe o 5,7 proc. O 6 proc. podrożały za to restauracje i hotele.
Co ciekawe o 10,4 proc. potaniał transport. To nieco niepokojący zwiastun mając na uwadze fakt, że ceny transportu są istotnym czynnikiem inflacjogennym. Pomimo 10 proc. spadku cen transportu inflacja wyniosła 3,3 proc. W przypadku gdyby ceny transportu utrzymały się na poziomie sprzed roku, wówczas inflacja mogłaby być wyraźnie wyższa.
Również zostały opublikowane dane Eurostatu, z których wynika, że inflacja w Polsce jest jeszcze wyższa i wynosi 3,8 proc. Jest to też najwyższy rezultat spośród 27 krajów UE. Tuż za Polską pod względem inflacji są Czechy z wynikiem 3,4 proc. oraz Węgry z rezultatem 2,8 proc.
Po drugiej stronie zestawienia jest Cypr, który od czerwca 2019 do czerwca 2020 zaliczył spadek cen na poziomie 2,2 proc. Na kolejnych miejscach są: Grecja ze spadkiem na poziomie 1,9 proc. oraz Estonia z rezultatem -1,6 proc. Oprócz wymienionych państw deflację odnotowały także: Łotwa, Słowenia, Irlandia, Chorwacja, Włochy, Luksemburg oraz Hiszpania.
Średnia dla UE wyniosła 0,8 proc., a dla strefy euro 0,3 proc.
{loadmoduleid 155}
