Polska

Liczba górników w Polsce będzie sukcesywnie spadać

Dziś 4 grudnia, dzień szczególny dla polskiego górnictwa, gdyż właśnie dziś górnicy obchodzą swoje święto – Barbórkę. Jednakże z każdym rokiem coraz mniej osób będzie je obchodzić. Według wyliczeń polskich ekonomistów liczba górników w Polsce będzie sukcesywnie spadać.

Polska jest węglowym hegemonem

Należy zacząć od faktów. Z danych Eurostatu wynika, że całkowita konsumpcja węgla w UE, zarówno brunatnego jak i kamiennego, wyniosła w 2017 roku 630 mln ton.

Polska według danych Eurostatu, na które w swoim Tygodniku Gospodarczym powołuje się Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) jest obecnie największym konsumentem węgla kamiennego w Unii Europejskiej oraz drugim co do wielkości węgla brunatnego. To sprawia, że sumarycznie nasz kraj jest drugim w UE pod względem zużycia węgla (brunatnego + kamiennego). W sumie odpowiadamy za 21 proc. całkowitej konsumpcji węgla w UE.  Pod tym względem wyprzedzają nas tylko Niemcy, którzy mimo wszystko wyraźnie odstają. Nasi zachodni sąsiedzi zużywają 35 proc. węgla w UE. Zauważalny udział (między 3 a 7 proc.) w zużyciu węgla mają jeszcze Czesi, Grecy, Bułgarzy i Hiszpanie. W pozostałych krajach współczynnik ten nie przekracza 2 proc.

Zobacz także: Zapasy węgla w Polsce spadły w dwa lata o 84%. Czy zabraknie go zimą?

Jak podaje PIE, część krajów planuje odejść od wykorzystania węgla w energetyce już do 2025 roku. Są to Francja, Włochy oraz Irlandia. Z kolei Dania, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Portugalia i Węgry chcą to zrobić do 2030 roku. Należy jednak zwrócić uwagę, że udział tych krajów w konsumpcji węgla w UE jest niewielki, a w niektórych przypadkach wręcz marginalny. W związku z tym odejście od węgla w tak krótkim horyzoncie czasowym jest dla nich o wiele prostsze niż np. dla Niemiec, czy też Polski.

Liczba górników w Polsce będzie sukcesywnie spadać

Według danych Instytutu Badań Strukturalnych (IBS), w 2018 roku w Polsce było zatrudnionych w górnictwie 83 tys. osób. Ponadto IBS szacuje, że sektor ten odpowiada za 57 tys. miejsc pracy w branżach związanych z górnictwem tj. m.in. w transporcie i magazynowaniu.

Zobacz także: Maersk inwestuje w paliwa przyszłości od Prometheus Fuels

PIE podaje także wyliczenia IBS, z których wynika, że przy zdecydowanej polityce redukcji CO2, liczba górników w Polsce spadnie z 93 tys. osób w 2015 roku do 63 tys. w 2030 roku na 27 tys. w 2050 roku skończywszy. Co należy jednak zauważyć to fakt, że redukcja zatrudnienia w znacznej mierze będzie się odbywać w sposób naturalny, tzn. spadek zatrudnienia będzie wynikał z odchodzenia górników na emeryturę i nie zatrudnianiu kolejnych. Zwolnienia będą miały natomiast bardzo marginalne znaczenie.

Straty polskiego górnictwa wyniosły ponad 3,8 mld złotych

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker