W ciągu ostatnich dni zarząd spółki Empik postanowił zamknąć prowadzoną przez nich sieć księgarni Mole Mole. Obecna sytuacja na rynku nie sprzyja nowym inwestycjom, a sieć Mole Mole taką inwestycją właśnie była – argumentowała decyzję zarządu Monika Marianowicz, rzecznik prasowy Empiku.
Sieć księgarni Mole Mole powstała w 2018 roku po upadku Matrasa
Sieć księgarni Mole Mole powstała w 2018 roku po upadku Matrasa: swego czasu numeru 2 na rynku księgarnianym. W swoim założeniu miało wypełnić powstałą wtedy na rynku lukę. Matras wyróżniał się swoim kameralnym charakterem, czyli czymś, czego Empikowi zawsze brakowało. Dlatego, kiedy upadł największy konkurent Empiku, spółka zdecydowała się na stworzenie zupełnie nowej sieci księgarni, która będzie się charakteryzowała tym, z czego słynął Matras, a czego brakowało Empikowi. Tak narodziło się Mole Mole.
Zobacz także: Subiektywny przegląd książek Obserwatora Gospodarczego
Był to naprawdę dobrze rozwijający się projekt. Już po roku sieć składała się z 20 księgarń w całej Polsce. Dla porównania Empik z takim samym stażem mógł się pochwalić 40 sklepami, co pokazuje, że różnica między tymi sieciami księgarni nie była tak diametralna, jak to by się mogło zdawać. Inwestycja w nowe lokale generowała ogromne koszty, które spowodowały, że Mole Mole na koniec 2018 roku zanotował stratę operacyjną równą 10 mln złotych. Warto jednak zaznaczyć, że sam projekt był inwestycją i nie można go oceniać według rentowności po jednym roku. Mole-Mole potrzebowało czasu, żeby się rozwinąć i tego czasu mu zabrakło.
Zobacz także: Jaki jest wpływ e-commerce na środowisko?
Niestety, Mole Mole podzieliło los Matrasa
Niestety, sieć księgarni Mole Mole podzieliło los Matrasa prawdopodobnie z tej samej przyczyny: nie miało rozwiniętej sprzedaży elektronicznej. W obliczu pandemii wszystkie zalety Mole Mole: przytulne lokale, kameralny charakter wnętrz tracą na znaczeniu. To w połączeniu z wcześniejszymi stratami ponoszonymi przez tę inwestycję spowodowało, że zarząd spółki Empik podjął decyzję o rozwiązaniu sieci księgarń. Projekt okazał się zbyt ryzykowny. Dodatkowo Empik zapowiedział, że z obecnych 40 sklepów Mole Mole nie wszystkie zostaną zamienione na sklepy Empik, co będzie skutkowało zwolnieniami. Obecnie mówi się o 100 osobach, które prawdopodobnie stracą pracę.
Maciej Bylica
Polska jest w tym eksportową potęgą. Wyprzedzamy nawet Chiny
